reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wizyty u lekarza - kiedy znowu i co nowego słychać?

Ja też się obawiam o wagę mojego małego. Chciałabym żeby miał maksymalnie 3,5kg. W sobotę mamy usg tak więc mam nadzieję, że nie przestraszę się liczby jak mi lekarz powie.
Moja znajoma urodziła dwóch synków- pierwszego z wagą coś 4,2kg a drugiego 4,5kg i rodziła oby dwóch naturalnie i bez żadnych znieczuleń!! :/:/
A powiedźcie jak to jest, jak waga dzieciaka jest duża to można prosić o CC? Bo wiadomo że rodzić takiego olbrzyma to musi być ciężko,ale jak widać po mojej znajomej da się to wykonać nawet dwa razy, tyle że ona też raczej zawsze taka większa była bo i wysoka i trochę grubsza.
Madlein teraz to Ty możesz być już następna w kolejce do przytulenia swojego maleństwa. Waga bardzo ładna , tak więc teraz tylko rodzić :):)
 
reklama
Pszczylaszczka gratuluję udanej wizyty, a wszystkim czekającym życzę cierpliwości.
Właśnie wróciłam po wizycie i usg. Mała waży 2750g. więc jak na początek 36tc to jest ok. Łożysko stopień "zużycia" III. Twierdzą, że też ok, jak na tym etapie ciąży. Szyjka skrócona i miękka ;/, dostałam już skierowanie do szpitala ( gdyby cóś). Mam prikaz leżenia z poduchą pod tyłkiem co najmniej tydzień. Mała tak szaleje, że zastanawiam się czy wytrzymam tak plackiem leżąc jej wygibasy.

Idę szybciutko nadrobić wątek główny i się kładę :D
 
Madlein!!! Pisz czesciej bo ja tu juz mysle czy ty rodzisz czy nie???
Ja tez niemoge sie doczekac porodu i wogole juz sie nieboje! Co gorsza ze w pierwszej ciazy siora do Polski pojechala i zabronila mi rodzic do 15 i filip jej posluchal i urodzilam dopierom jak ta przyjechala no a teraz Kolega nasz B dobry pojechal i wraca w niedziele i zabronil mi sie rozsypac poki niewroci i ciekawe czy sie mala tez poslocha jak braciszek. Z jednej strony fajnie by bylo bo w niedziele bym juz rodzila a z drogiej to zle bo juz dzisiaj mogloby sie zaczac :)))
 
mój w 35 tyg ważył 3 kg :|
Tzn cieszę się, że zdrowo rośnie, ale obawiam się, że moje gabaryty to za mało na takie olbrzyma, lekarz mówił, że do terminu na 4 kilo spokojnie można liczyć.
Ja też z tych wątłych, przed ciążą waga między 46-47 kg i mam 165 cm, więc zastanawiam się czy faktycznie wymiary mamy robią dużą różnicę przy porodzie, mi mój lekarz nic nie mówił, że są jakieś przeciwwskazania do sn, ale i tak się martwię. Ostatnio widziałam go w szpitalu jak leżałam,czyli ponad tydz temu, nie wspominał nic, że konieczna następna wizyta. Mówił tylko, że powinnam dostać skierowanie jakieś na ktg tylko nie dosłyszałam od którego tyg, jeśli nie urodzę przez następny tydzień wybiorę się do niego albo przedzownię, czy konieczna jest jeszcze jakaś wizyta. Bardzo bym chciała mieć jeszcze jedno usg, żeby widzieć ile mały może ważyć. Przeraża mnie wizja pond 4 kg dziecka. Liczyłam na max 3.5 ale on chyba naprawdę w ojca się wrodził.
 
Madlein, super, że dzidzia gotowa. teraz to już się nie stresuj.

Wy tu piszecie o maluszkach ~4kg... I czym ja tu mam się chwalić, skoro Olek w 38tc miał 2800 ;-). Ale przynajmniej wszystko wskazuje na to, że może będę miała poród w miarę "fajny", jesli można to tak określić :-)

Przczylaszczka, gratuluję główki w dół.


Maga, mam nadzieję, że na leżąco też masz kompa pod ręką ;-)
 
No ale mi sie wydaje ze dzidziusie nasze juz po tak 36 tyg rosna wolniej i cieszko uwierzyc by w 4 tyg przytyly o kilogram. Patrzylam na wage Filipa i w 36 warzyl 3025 urodzil sie w 40 tyg i warzyl 3370. Ja jestem w 37 i mala warzy lekko ponad 3 kilo wiec mysle ze tez nieprzekroczy wagi 3,5 kilo. Bynajmiej mam taka nadzieje. Chociuarz zauwarzylam ze dzieci jakos w ostatnich latach wiekrze sie chyba rodza. Pamietam jak kiedys jakies 6 lat temu czytalam w Gazecie Gizyckiej o dzieciaczkach swierzo urodzonych (rubryka przeznaczona na pochwalenie sie nowym domownikiem) i az sie przerazilam ze wiekrzasc tych maluchow warzy okolo 4 kilo!
 
reklama
gratuluję udanych wizyt i wag maluszków :-)

mnie dziś na ktg wyszły skurcze macicy :baffled: gin spojrzał na zapis i powiedział, żebym poczekała z porodem do przyszłotygodniowej wizyty :eek: :-) ja już nie wiem kiedy on żartuje a kiedy mówi poważnie..czy normalne są takie skurcze? mam leżeć i się oszczędzać..najważniejsze że właściwie wszystko już kupione dla małej i moja psychika po ostatniej wizycie już nieco lepiej, zaczęłam się nastawiać że to nic takiego jak się zobaczę wcześniej z małą...
 
Do góry