reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wizyty u lekarza - kiedy znowu i co nowego słychać?

reklama
Lolisza pewnie, że lepiej w 38, każdy dzień teraz dla maluszka jest ważny, w brzuszku mamy :) Chociaż mój M ciągle mówi do brzucha: " Wychodź już bo chcę Cię zobaczyć ślicznotko":)
 
Dzisiaj w sumie zwątpiłam w to co ja tu robię w tym szpitalu.
Rano ciśnienie kosmiczne 150/100, dopiero teraz spadło do 130/80.
Mały do zawału mnie doprowadzał podczas KTG, bo miał tętno ponad 170, przez jakieś 10min to nawet do 190 mu skakało.
Lekarz prowadzący salę zlecił mi EKG i zrobił USG.
Przepływy u małego w porządku, z jego obliczeń waży 2430g i to tyle co się dowiedziałam.
Jak dla mnie porażka. Mówię mu, że dziś od rana co jakiś czas (średnio ze dwa razy w ciągu godziny) mam kłucie w podbrzuszu jakby mi ktoś nożem tam dźgał, nawet mnie nie wziął na samolot obejrzeć. Mówię dalej, że wczoraj odeszła mi mleczna gęsta wydzielina, a dzisiaj w średniej ilości gęsta, rozciągliwa przezroczysta nieco podbarwiona jakby na brązowo, dalej nie wziął mnie na fotel. W końcu przy USG spytałam też co z tą szyjką, a on pyta jaka była na USG przy przyjęciu, no więc mówię prawie 2cm, a on do mnie z tekstem czego ja oczekuję od tej szyjki. Więc mówię, że może szew, a lekarz prowadzący mówił o pesserze, a on na mnie spojrzał jak na wariatkę i mówi, że w tym tygodniu ciąży nic takiego się już nie zakłada.
A niby to jeden z lepszych lekarzy na oddziale, a nawet mojej szyjki nie zbadał mimo zgłaszania przeze mnie dolegliwości z podbrzuszem.
Po prostu zwątpiłam co ja tu w ogóle robię...

Co do reszty to zarzucili mi dietę bezsolną, po takiej zupce bez soli od razu mnie zemdliło, drugiego dania nawet nie tknęłam, makaron z serem i kefirem, spoko bezsolna dieta to rozumie, ale że bez odrobiny cukru?
Kolejny zonk załatwić się nie mogę, dostałam dzisiaj czopek i dalej nic, ja już normalnie nie wiem co jest grane, a napinać się przecież nie będę, bo mnie wtedy kłuje w podbrzuszu.
Nic tylko do nieba skakać. Czuję się tu gorzej niż jak leżałam w domu w niepewności, tutaj taką samą niepewność mam, jak nie większą.
Pozostaje mi tylko wierzyć, że oni wiedzą co robią i powstrzymają mojego synusia przed za szybkim wyjściem oraz nie pozwolą mojemu nadciśnieniu zrobić mu krzywdę.

Dziewczyny kciuki za Was. Życzę Wam powodzenia i żebyście spokojnie dotrwały swoich terminów.
 
Madlein - Ty to się masz z tymi lekarzami... Trzymam kciuki zeby wszystko bylo dobrze i żeby Wiktorkowi za bardzo się nie spieszyło. A na zaparcie polecam Xenne - wczoraj na noc 2 łyknęłam bo już miałam dość chodzenia z uczuciem ze chce mi się ciągle do toalety a w toalecie to bym predzej dziecko urodzila niz się załatwiła. No i dziś rano wszystko ładnie poszło - normalnie 1kg mniej teraz waże :D
 
Madlein kochana, trzymajcie się tam dzielnie z Wiktorkiem!! Ci nasi lekarze w szpitalach to faktycznie sprawiają jakby wszystko i wszystkich mieli w..., ale oni na pewno wiedzą co robią i nie pozwolą się Wam za wcześnie rozpakować :-)
Ja już dostałam zaświadczenie o wskazaniu cesarskiego cięcia od ortopedy, tak więc na najbliższej wizycie u ginekologa dowiem się być może o terminie porodu :-D.
Lolisza, mam pytanie do Ciebie bo Ty na pewno zorientowana jesteś, czy jak się idzie na cc ze skierowaniem to biorą dużo wcześniej przed wyznaczonym terminem?
agrafa pytałam również ortopedy o to znieczulenie zewnątrzoponowe, ale w sumie to nic mi nie odpowiedział. Powiedział, że musi Cie zobaczyć lekarz bo to jest sprawa zupełnie indywidualna. Takwięc mimo najszczerszych chęci niestety nie pomogłam Ci wcale.:baffled:
 
Madlein współczuje... lekarz widzę podejście ma takie że szkoda gadać...trzymam kciuki żeby wszystko jednak dobrze było i najważniejsze - żeby synek jeszcze troszkę poczekał

juaska ja mam wizytę za tydzień i mamy rozmawiać "o nowym terminie porodu" czyli na pewno cc powoduje że wszystko odbywa się nieco szybciej ale o ile wcześniej to jeszcze niestety nie wiem...
 
Madlein- biedna jestes, chcialas do szpitala a tam wcale nie jest lepiej, mam nadzieje ze wsyztsko sie dobrze ulozy!!!

Juaska- swietnie, ze masz juz zaswiadczenie, teraz tylko kiedy cie potna:) ja bede miala cos w okolicach 38-39 tc :) i podejrzewam ze 17 wrzesnia bedze sie juz jakos umawiac
 
reklama
Do góry