oooczywiście wczoraj pisałam SMS do mej doktorki, bo dzis się "umówiłyśmy" na USG w szpitalu... jak zwykle szalona nie odpisała, ale dobrze wie, ze ja i tak przylezę ja odszukać... (nie ma, nie maaaaaa, że nie ma
) ...no to z mateczką znalazłyśmy doktorkę szaloną naszą...
podpieli nas pod KTG ( a tak o... a co będziemy czekac na 14.02 ;] ) ... serduszko ładnie nam popukało...
po KTG udaliśmy się na USG... wszystko ok.
tylko ja w szoku lekkim
bo.... młoda waży już 2931 g ! ;o ... a jeszcze niedawno była taka maleńka...jedna z mniejszych tutaj
(mam w głowie oczywiście granicę błędu USG, ale... i tak szok był lekki
) ...termin się nam zmienił na 28.02.
Ze względu na cukrzycę ciężarnych byłoby dobrze, gdybym ją urodziła wlasnie jakos w 38 gora 39 tyg...zeby niepotrzebnie nie rosła nam...Łożysko się jednak wolno starzeje i trzeba jeszcze czekać. w 38 tyg zobaczymy co dalej... jezeli bedzie za duża na SN to tniemy ... jezeli nie urosnie tak bardzo to poczekamy na akcję ...
KTG co 4-5 dni ze względu na cukrzycę..
Wymiarów nie podaję, bo i po co... są różnice, ale to typowe;] wszystko ok.
położenie podłuzne główkowe,
łożysko: dno , przednia ściana, 2 stopien dojrzalosci
plyn owodniowy prawidlowy
przeplywy-tętnica prawidlowe...
takze... kolejne KTG mamy w PT na 11...(next co 4-5dni)... USG 20.02... a tak po za tym to te spotkanka z doktorką wychodza spontanicznie i różnie ..
a co do GBS... no wyszedł nam dodatni.. to juz pisałam... dokument nosić przy sobie...przed porodem dostaniemy dożylnie antybiotyk.
hmmmmmm... chyba wsio... a jak nie to napisze jak mi sie przypomni