reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wizyty u lekarza i zdjęcia USG

ja mam wizytę jutro, pewnie pojadę ok 17 a wejdę do gabinetu po21... Ale u mojej ginki wizyta trwa z 40min, wiec warto czekać:) kolejki też ma niesamowite i już nie przyjmuje nowych pacjentek na nfz od dwóch lat, bo nie wyrabia:(
 
reklama
mój gin co prawda ma swój aparat ale taki stary że nic nie widać na nim ;D na usg prywatnie chodzę, mam płytkę ze swoją dzidzią, którą w każdej chwili mogę sobie puścić ;) ale już bym chciała zobaczyć jak dziecko urosło, niedługo czeka mnie połówkowe ale właśnie nie wiem czy się już zapisywać czy jeszcze poczekać, w przyszłym tyg zaczynam 18 tydz i ten prywatny lekarz mówił ostatnio, że już po 18 mogę przyjść do niego a mój lekarz prowadzący pewnie będzie mówił, że później, on w ogóle myśli że moja ciąża jest tydzień młodsza, bo tak mu jego sprzęt pokazuje ;D chociaż już na 1 usg było wiadomo że tak nie jest, on wie o tym i przyznał mi rację, że jego aparat jest gorszy ale cały czas sobie zapomina
 
Ostatnia edycja:
heehhe renia to wydrokuj mu karteczke ze twoja ciaza niejest mlodsza tylko on ma aparat do .... :) umnie znowu jest strasza o tydzien i 4 dni moja ginka twierdzi ze wszystko jest dobrze ze malenstwo jest duze bo takto wszytsko idzie zgodnie z bplanem wiec niewiem czy sie juz martwic czy dopiero pod koniec jak ja urodze hehe ;) co prawda z synkieim niemialam problemu a wazy 3,5 kg mierzy 54 cm wiec do malych nienalezal a i obeszlo sie bez naciecia :) walczylam o to do konca hehe ;)
 
ja pewnie tez bym miala usg zadziej ale ja niemam zaufania do lekarzy ze tak powiem panstwowych przejechal sie juz nanich nieraz i teraz wole dmuchac na zimno i chodze prywatnie a na wizyte 60 zl zawsze znajde pieniazki a za badania no niesttey trzeba placic albo isc do lekarza zeby przepisal skierowanie niekazdy chetnie przepisuje ale jak sie ladnie poprosi i nastraszy ze go myszy zerzreja jak kobiecie wciazy odmowi to skutkuje hehehehe.Ja uciekam sie kompac cos ugotowac chyba ;) i bede sie stresowac dalej ;) ale i tak wiem ze wsyztsko dobrz ebedzie :)
 
Ja chodze tez panstwowo i niestety nie mam na kazdej wizycie usg, po wyjsciu z gabinetu ide ze skierowaniem zapisac sie na usg.
wiecie co...mnie sie to w glowie nie miesci! ja chodze do kliniki prywatnie ale wlasnie ostatnio mialam dyskusje ze swoim doktorem o usg...On uwaza ze to jest obowiazkiem lekarza czy prywatnego czy nie aby zrobic USG i dac matce zdjecie...nie zyjemy do licha 10 lat wstecz!:confused2:
 
reklama
Ja równiez chodze prywatnie, co wizytę mam USG. Wczoraj m.in... :) Niestety badanie nie bylo takie dokladne jak jeszcze 5 tyg temu... Lekarz dysponowal sprzetem kiepskiej jakosci, w dodatku okazalo się, ze 18 tydzien nie jest "najszczesliwszy" jesli chodzi o USG. Dopochwowo niewiele już widać, przez brzuchol za to - JESZCZE nie widać wszystkiego dokladnie. Najwazniejsze zostalo jednak stwierdzone: główka odpowiednich rozmiarów, serduszko bije, długosc 13 cm, między nóżkami coś było widać :D, ale znacznie gorzej niż przy okazji ostatniej wizyty. Tzw. połówkowe będę miała w 23 tygodniu. Bardzo się cieszę, że wszystko przebiega zgodnie z planem. Zyczę pozostałym dziewczynom podobnych, pozytywnych wieści :)
 
Do góry