wizyty u lekarza i zdjęcia USG

[kamilaedi]

ja cos sie boje ze tez cos zlapalam, coprawda poza uplawami nic sie nie dzieje , czasem tylko czuje taki maly dyskomfort tam ale to trwalo 1 dzien i przeszlo..... a tu raczej nikt mi nie zrobi zadnych badan... jutro sie musze poloznej zapytac

 

[Angel.]

Oj Kamila pliss spytaj jej jak to tu wyglada..
Czy na to nie ma wogole lekarstwa?? Brałam w PL antybiotyk przez 20 dni!!!! Po 4 dniach znow nawrót!! Sensu brac lekow nie ma zadnego jak samo z siebie przechodzi na jakis czas ;/ Mam tego tak serdecznie dosc, naprawde nie rozumiem skad to sie bierze i dlaczego.

 

[matitka]

Oj Kamila pliss spytaj jej jak to tu wyglada..
Czy na to nie ma wogole lekarstwa?? Brałam w PL antybiotyk przez 20 dni!!!! Po 4 dniach znow nawrót!! Sensu brac lekow nie ma zadnego jak samo z siebie przechodzi na jakis czas ;/ Mam tego tak serdecznie dosc, naprawde nie rozumiem skad to sie bierze i dlaczego.

ja bralam antubiotyk przez 15 dni pozniej wimanine C dopochwowo co 2-3 dzien aby zakwasic srodowisko i lekarz przepisal mi do podmywania sie plyn PLIVA fem i powiem wam ze teraz nic nie mam. W koncu jakos wyleczylam sie z tego grzybka.
Plyn polecam w aptece go dostalam dalam 25 zl ale on jest na grzybka wlasnie.

 

[mata-kow]

Dziewczyny grzybkiem itp. nie ma co sie martwić, co prawda uciążliwy jest, minimalnie może przyspieszyć poród, ale maluszkowi nic nie grozi (oprócz plesniawek). W ciązy zmeinia sie środowisko w pochwie, jak dochodzi do tego anemia to wyjść z grzybka trudno. Ja praktycznie od początku z grzybolcem walczę z takim skutkiem, że tylko kase wydaje na leki, a nawroty mam bardzo szybko po skończeniu leczenia, ae kwestia dokładnie omówiona z ginem, więc jestem uspokojona... Leczyc trzeba, bo to trochę go oslabia, a nie mozna pozwolic, żeby sobie rozwijał sie bez przeszkód, bo potem będzie ciężko się go pozbyc. Oby do porodu, potem może przejśc sam z siebie

 

[matitka]

Dziewczyny grzybkiem itp. nie ma co sie martwić, co prawda uciążliwy jest, minimalnie może przyspieszyć poród, ale maluszkowi nic nie grozi (oprócz plesniawek). W ciązy zmeinia sie środowisko w pochwie, jak dochodzi do tego anemia to wyjść z grzybka trudno. Ja praktycznie od początku z grzybolcem walczę z takim skutkiem, że tylko kase wydaje na leki, a nawroty mam bardzo szybko po skończeniu leczenia, ae kwestia dokładnie omówiona z ginem, więc jestem uspokojona... Leczyc trzeba, bo to trochę go oslabia, a nie mozna pozwolic, żeby sobie rozwijał sie bez przeszkód, bo potem będzie ciężko się go pozbyc. Oby do porodu, potem może przejśc sam z siebie

mojej kolezanki dziecko zalapalo od razu zapalenie pluc bo miala grzybka na koniec i lekarz to zlekcewarzyl
Powiedzieli ze od tego grzyba mala zalapala zapalenie pluc.

 

[mata-kow]

Matitka ale jakim cudem zapalenie płuc? To chyba przez paciorkowca a nie grzybka? Chyba, że oprócz grzybka było jeszcze jakies zakażenie bakteryjne i nie zorientowali się wczesniej... albo grzybka nie leczyli... Od samego grzybka (leczonego) jedynie pleśniawki no w najgroszym przypadku to chyba grzybica układu pokarmowego... dlatego grzybka trzeba leczyć, ale na pewno nie panikować

w necie cieżko znaleźć jakiekolwiek sensowne informacje ze sprawdzonych źródeł

tu niby są wypisane ewentualne powikłania

U kobiet ciężarnych z nieleczoną grzybicą pochwy dodatkowo zaobserwowano:

• zakażenie błon płodowych
• zakażenie płynu owodniowego
• przedwczesne pęknięcie błon płodowych i przedwczesny poród
• ropień krocza
  
• poporodowe zapalenie błony śluzowej macicy

Skutkiem nieleczonej grzybicy pochwy może być również niska masa urodzeniowa niemowląt.

z tej strony Grzybica pochwy – groźne zapalenie pochwy, które warto dokładnie poznać ale traktowałabym je z przymrużeniem oka, bo to strona "sponsorowana" ;-)z tego co rozmawiałam z moim ginem (który ponoć lubi wyolbrzymiać różne sprawy) to nawet po odejściu czopa sluzowego do żadnego zakażenia nie powinno dojśc, dopiero jak odejda wody zwiększa sie ryzyko infekcji (jesli oprócz grzybka sa jakies bakterie) - ale po odejściu wód, to raczej większośc z nas w szpitalu wyląduje i będzie pod odpowiednią opieką ;-)

na forach mozna znaleźc za to masę przypadków, gdzie kobitki rodziły naturalnie nawet z potężna grzybicą i dzieciaczki co najwyżej własnie pleśniawek dostały - więc jeden przypadek na tysiąc, że poród przy grzybicy skończyłs ię jakąś infekcją malucha raczej nie dowodzi tego, że za to była odpowiedzialna grzybica, a nie co innego

 

[anula_mm]

mi na szczęście grzybki przeszły dostałam jakieś globulki ok 20 tyg i pomogło, chyba ważne jest aby od razu zareagować i nie czekać aż się tam to "rozbryka"

a jak tam ktoś ma jakieś ważne wizyty w tym tygodniu?

 

[villandra8]

anula ja jutro USG, w pt gin (z wynikami marfo+mocz, antyciała odbierałam sama, to już wiem, że nie stwierdzono czyli ok)

 

[cytrusowa85]

Z tym grzybkiem to mam to samo jak Mata i tez to samo mi gin mowił.

Vil usg powiadasz, ? nadal tajemnieca bedzie?

 

[matitka]

Matitka ale jakim cudem zapalenie płuc? To chyba przez paciorkowca a nie grzybka? Chyba, że oprócz grzybka było jeszcze jakies zakażenie bakteryjne i nie zorientowali się wczesniej... albo grzybka nie leczyli... Od samego grzybka (leczonego) jedynie pleśniawki no w najgroszym przypadku to chyba grzybica układu pokarmowego... dlatego grzybka trzeba leczyć, ale na pewno nie panikować

w necie cieżko znaleźć jakiekolwiek sensowne informacje ze sprawdzonych źródeł

tu niby są wypisane ewentualne powikłania

U kobiet ciężarnych z nieleczoną grzybicą pochwy dodatkowo zaobserwowano:

• zakażenie błon płodowych
• zakażenie płynu owodniowego
• przedwczesne pęknięcie błon płodowych i przedwczesny poród
• ropień krocza
  
• poporodowe zapalenie błony śluzowej macicy

Skutkiem nieleczonej grzybicy pochwy może być również niska masa urodzeniowa niemowląt.

z tej strony Grzybica pochwy – groźne zapalenie pochwy, które warto dokładnie poznać ale traktowałabym je z przymrużeniem oka, bo to strona "sponsorowana" ;-)z tego co rozmawiałam z moim ginem (który ponoć lubi wyolbrzymiać różne sprawy) to nawet po odejściu czopa sluzowego do żadnego zakażenia nie powinno dojśc, dopiero jak odejda wody zwiększa sie ryzyko infekcji (jesli oprócz grzybka sa jakies bakterie) - ale po odejściu wód, to raczej większośc z nas w szpitalu wyląduje i będzie pod odpowiednią opieką ;-)

na forach mozna znaleźc za to masę przypadków, gdzie kobitki rodziły naturalnie nawet z potężna grzybicą i dzieciaczki co najwyżej własnie pleśniawek dostały - więc jeden przypadek na tysiąc, że poród przy grzybicy skończyłs ię jakąś infekcją malucha raczej nie dowodzi tego, że za to była odpowiedzialna grzybica, a nie co innego

ja akurat tego nie mialam, ale jej lekarz nie wiem skad powiedzial ze od tego.