Lina- no i git!! bardzo sie ciesze :-)
nusia- super wiesci! kawal dzidziola
:-)
a ja po tej wizycie w cukrzycowej wczoraj...masakra hehehe usmialam sie!
robila ten test 75, myslalam, ze ducha tam wyzione, najgorsza byla ta pierwsza godzina, duszno tam, ludzi wlazlo tyle, ze nie mialam jak uciec, zreszta i tak kazala mi siedziec na pupie i ruszyc sie tylko do toalety.
maly mi tak zfiksowal, szalal jak oszalaly az nie szlo siedziec, musi byc chyba juz bardzo dlugi, az mnie to dziwi,z e mi tak pod zebra juz wchodzi.
i tak moje wyniki;
wszystko wyszlo w gornych granicach, wiec spoko, do leczenia sie nie nadaje, ale wielka pani doktor specjalistka od cukrzycy rzekla; daje pani opinie do lekarza poloznika,bo leczyc tu pani nie bedziemy, nie przekracza pani norm, ale sa w gornych granicach nawet jak na ciaze, a wiec;
prosze sie nie objadac i odzywiac sie wg wskazowek swojego lekarza prowadzacego on pani powie szczegolowo co mozna, czego nie i jaka diete ma pani zastosowac
nastepny prosze!!! hehehe, ale sie usmialam! uwielbiam tych lekarzy wszelkiej masci panstwowo przyjmujacych i bardzo sie przejmujacych rola hheheheh
no to bogu dzieki u mnie przygoda z testem pt; krzywa cukrowa- zakonczona!! ufff