Ja jak pisałam, od 6 lat mam nadciśnienie i w ciąży jest lepiej niż przed. Pani Doktor wspominała, że tak może być, naczynia krwionośne się rozszerzają i lepiej krew płynie. Zaczęłam od 2 dziennie, ale miałam niskie ok 100/60, później zaczęłam 1 dziennie i miałam ok 110/70, aż zupełnie odstawiłam. nie brałam ze 3 tyg. Teraz biorę raz dziennie, choć dr mówi że nie ma potrzeby jakoś boję się że mi skoczy i nie będę mogła zbić. Teraz mam 105-120/60-75.
reklama
mata-kow
mama do kwadratu :)
Kangurzyca widzę, że nadciśnienie sie odezwało - w pierwszej ciąży miałam na granicy (tak 140 na 90) w domu niższe niz na wizycie. U mnie doszło też zatrucie ciążowe, więc pilnuj obrzęków i białka w moczu ;-) dopegyt dostawałam w szpitalu, ale dużo nie pomagał (z tym, że tuz przed porodem), a przy dłuższym stosowaniu na pewno lepsze są wyniki
Teraz póki co jest max 130 na 80 na wizycie, więc luzik.
Ja we wtorek miałam wizyte, szyjka długa i zamknięta, wyniki dobre, tylko grzybek znów i leki mam... jak znów nawrót sie zdarzy mam szybciej na wizyte iść... niestety grzybek jak i inne infekcje mogą spowodowac szybszy poród, więc przydałoby sie wyleczyć. Na pocieszenie gin powiedział, ze kolejna ciąża juz mocniej obciąża organizm, do tego anemia, więc dlatego łatwiej łapię tego grzybka...
Przynajmniej z zeby wyleczone - w poniedziałek miałam ostatnią wizytę u dentysty - potem juz po porodzie na skończenie kanałówki.
Teraz póki co jest max 130 na 80 na wizycie, więc luzik.
Ja we wtorek miałam wizyte, szyjka długa i zamknięta, wyniki dobre, tylko grzybek znów i leki mam... jak znów nawrót sie zdarzy mam szybciej na wizyte iść... niestety grzybek jak i inne infekcje mogą spowodowac szybszy poród, więc przydałoby sie wyleczyć. Na pocieszenie gin powiedział, ze kolejna ciąża juz mocniej obciąża organizm, do tego anemia, więc dlatego łatwiej łapię tego grzybka...
Przynajmniej z zeby wyleczone - w poniedziałek miałam ostatnią wizytę u dentysty - potem juz po porodzie na skończenie kanałówki.
Kangurzyca37
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 4 Lipiec 2011
- Postów
- 103
Mata, na razie obrzęków nie mam, białko się wykaże lub nie dopiero za tydzień, bo tak długo muszę czekać na wynik .Właśnie pamiętałam, że ktoś był z zatruciem w poprzedniej ciąży ,ale nie pamiętałam, kto
Ten dopegyt mi się słabiutki wydaje. Zobaczymy, mierzę się głównie w domu.
Kasiulka, nadciśnienie miałam przed ciążą, też chyba z 6-7 lat leczone, bardzo dobrze sobie funkcjonowałam na małych dawkach. Niestety, dziedziczna sprawa.
Ważne , żeby się monitorować i nie przegapić np tego momentu ciąży, tak peedział lekarz.
Niedobór wzrostu i wagi u dzieciaczka się może wykluć. Ale bądźmy dobrej myśli.
Ten dopegyt mi się słabiutki wydaje. Zobaczymy, mierzę się głównie w domu.
Kasiulka, nadciśnienie miałam przed ciążą, też chyba z 6-7 lat leczone, bardzo dobrze sobie funkcjonowałam na małych dawkach. Niestety, dziedziczna sprawa.
Ważne , żeby się monitorować i nie przegapić np tego momentu ciąży, tak peedział lekarz.
Niedobór wzrostu i wagi u dzieciaczka się może wykluć. Ale bądźmy dobrej myśli.
mata-kow
mama do kwadratu :)
Kangurzyca oj to widze, że nadciśnienie to nie sprawa ciązy u Ciebie... jak to nie będzie dawać rady , to sa jeszcze inne leki ;-) ja z kolei niskocisnieniowiec jestem (bez ciąży ciśnienie 100/60 to mega wysokie ) choc były tez okresy stabilizacji ciśnienia do granicy około 110-120/60-70 ;-)...
ale pewnie nie ma co panikowac, tylko kontrolowac ciśnienie i w razie czego konsultacja u ginka i zmiana leków ;-) a z nadciśnieniem jest taka sprawa, że jak my mamy skoki cisnienia, to maluch w tym czasie dostaje mniej tlenu i dłuższe wysokie ciśnienie bez kontroli i leków nie jest dobre dla maluszków...
ale pewnie nie ma co panikowac, tylko kontrolowac ciśnienie i w razie czego konsultacja u ginka i zmiana leków ;-) a z nadciśnieniem jest taka sprawa, że jak my mamy skoki cisnienia, to maluch w tym czasie dostaje mniej tlenu i dłuższe wysokie ciśnienie bez kontroli i leków nie jest dobre dla maluszków...
Mini55
&&&&&
- Dołączył(a)
- 25 Grudzień 2007
- Postów
- 3 935
Mata z tą drugą ciążą to chyba dużo racji . Ja się ciągle nie mogę zebrać w sobie
Może to też kwestia przesilenia ale strasznie jestem osłabiona i duzo szybciej się męczę niż ostatnio ...
Uważaj na grzybka - podobno nie powinno sie jeść słodkiego jak się ma tendencję
Może to też kwestia przesilenia ale strasznie jestem osłabiona i duzo szybciej się męczę niż ostatnio ...
Uważaj na grzybka - podobno nie powinno sie jeść słodkiego jak się ma tendencję
mata-kow
mama do kwadratu :)
Tunia glukozę koło 25-26 tc najelpije robic, z tego co pamietam to wizyte masz 4 grudnia, tak? To pewnie zaraz po niej będziesz musiała glukoze robić, nie ominie Ciebie ;-)
Mini ja tez szybciej się męczę, ale to chyba zasługa też tego, że nie możemy odpocząć kiedy chcemy, bo trzeba drugim maluchem sie zająć no i co najlpesze cała poprzednia ciąża i 21 miesięcy karmienia piersią nie zrujnowały mi zębów tak, ajk pierwsze miesiące drugiej ciąży aż się boje teraz karmienia... (dobrze, że mam fajnego dentystę, to jakoś leczenie wytrzymam )
co do dietki przy grzybku, to wiem, że słodkie lepiej omijac (i tak praktycznie nie jadam), dobrze tez ograniczyc produkty z drożdżami (z tym juz niestety gorzej), no i przydałoby się wcinac jak najwięcej jogurtuów, ale mnie od nich od dawna odrzuca i musze naprawde miec chęć, to zjem...
Mini ja tez szybciej się męczę, ale to chyba zasługa też tego, że nie możemy odpocząć kiedy chcemy, bo trzeba drugim maluchem sie zająć no i co najlpesze cała poprzednia ciąża i 21 miesięcy karmienia piersią nie zrujnowały mi zębów tak, ajk pierwsze miesiące drugiej ciąży aż się boje teraz karmienia... (dobrze, że mam fajnego dentystę, to jakoś leczenie wytrzymam )
co do dietki przy grzybku, to wiem, że słodkie lepiej omijac (i tak praktycznie nie jadam), dobrze tez ograniczyc produkty z drożdżami (z tym juz niestety gorzej), no i przydałoby się wcinac jak najwięcej jogurtuów, ale mnie od nich od dawna odrzuca i musze naprawde miec chęć, to zjem...
MaMicurina
Fanka BB :)
No wlasnie glukoza ...ja mam dzis wizyte u stacjonarnego ...pewnie kolejna bedzie przed swietami wiec juz bedzie czas na to badanie.
Ktoras dzis jeszcze z nas sie bada?
Ktoras dzis jeszcze z nas sie bada?
Ewstra
Fanka BB :)
ja wczoraj mialam kolejna wizyte ,niby wszystko ok.Mam leki na nadcisnienie, chyba tydzien czasu przed holterem mam zaprzestac brac by wynik byl prawdziwy.Mialam jeszcze jedno usg i dokladnie sprawdzili ta torbiel, nic z nia nie beda robic -dopiero po porodzie jesli nie zniknie, no i wyszla jeszcze jedna sprawa ze Tosia ma polozenie podluzne miednicowe.Mam do niej mowic i robic cwiczenia by sie odwrocila inaczej,pamietam ze jak mialam usg w anglii to ona juz tam byla i caly czas siedzi po prawej stronie.Zaczelo mnie to troszke martwic bo to moje ostatnie usg.Moja pani doktor napisala list po lacinie do mojej poloznej, by mnie wyslano na tydzien dwa na zwolnienie bo jestem cala spuchnieta.
reklama
mata-kow
mama do kwadratu :)
Ewstra maluch ma jeszcze dużo miejsca i robi fikołki, póki co nie ma co się przejmować położeniem miednicowym koło 32 tc najczęściej przybiera pozycje do wyjścia, ale i tak zdarzają się maluchy, które przekręcają się tuz przed porodem, więc nie ma co się martwić. U mnie też w poprzek leży najczęściej ;-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 40
- Wyświetleń
- 9 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 208 tys
- Odpowiedzi
- 1 tys
- Wyświetleń
- 85 tys
- Odpowiedzi
- 5 tys
- Wyświetleń
- 261 tys
Podziel się: