reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wizyty u lekarza i zdjęcia USG

tunia najważniejsze że z dzidzią ok :-) a co jest na 100% to się okaże w marcu :-) moja znajoma miała mieć chłopca a przy porodzie okazało się że dziewczynka :-)
 
reklama
Mam pytanie jak to jest ze zmianą lekarza w trakcie ciąży bo mój mi nie pasuje a mam okazje zmienić i nie wiem jak to załatwić???
Ja zrobiłam dokładnie tak samo jak radzi tunia - zapisałam się do nowego lekarza (u starego byłam jeszcze w pt na usg, a w pn juz u nowego mówiąc co było do tej pory) i tyle. Do starego poszłam jeszcze tylko miesiąc poźniej odebrać wyniki z cytologii które i tak okazały się do powtórki (takie doświadczenie miał pan doktor).
 
Moje niestety były objęte zapaleniem (po raz pierwszy w życiu takie coś mi się trafiło, ale sposób pobierania materiału przez "lekarza medycyny" zachwycający nie był i od razu byłam pełna wątpliwości co do tego badania - dlatego od razu zdecydowałam się zmienić lekarza); chodziłam po proostu do przychodni: 1.wizyta - stary lekarz, którego znam od lat, 2.wizyta - inny lekarz, młody wymoczek po studiach, bez zielonego pojęcia, więc od razu myk do innej przychodni. A tam pani doktor po wynikach stwierdziła, że materiał został źle pobrany i dlatego badanie zostało zakwalifikowane do powtórki.
Ale teraz jestem już spokojna, choć chciałabym w końcu usłyszeć to maleńkie serduszko (do tej pory jeszcze nie słyszałam) - pewnie 15. listopada będzie ten dzień.
 
monika ja tez po prostu poszłam do innego, informacje o ciąży masz w karcie, a badania nowy lekarz może zlecić samo; przecież tamten Cię nie weźmie na kolano i nie zbije po pupie ;-):-p

kamila damy rade, te 4,5 miesiąca minie szybko, a przynajmniej jak urodzimy i powiedzą nam "ma pani córkę/syna!" to nie pomyślimy "no przecież wiem o tym", to będzie prawdziwa niespodzianka :-)
mój lekarz się nie wygadał (jest jedyną osobą, która zna płeć naszego dziecka :-D) i mam nadzieję, że Twój też czegoś nie "chlapnie"
 
Tunia no to Lenka psikusy robi :rofl2:

Kamila podziwiam - ale będziecie miec fajna niepodzianke przy porodzie :tak:

Pinula a miałas juz usg połówkowe? Jak nie to śmignij do innego gina :tak:

a ja na połowkowe jadę w ten czwartek :-) niby na 19.40 ale lekarz powiedział, że mogą byc opóźnienia... tylko teściowa będzie trzeba na wieczór do małej "zamówić" bo ostatnio chodzi spac koło 20-20.30, więc nie damy rady z nią jechać
 
reklama
Do góry