reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wizyty u lekarza, badania i zdrowie naszych Fasolek

Dopisałam :*


Kurcze przez to że Inomama dopisała wszytkie wizyty do końca zdałam sobie sprawę jak niewiele czasu zostało do rozwiązania... :szok:
 
reklama
Fifka dokładnie, mi została wizyta 27.09 później 25.10. Te mam zapisane.
Następne ustalę na 22.11, 20.12 i pewnie to wszytsko

Wy też co 4 tygodnie się zapisujecie??
 
Marika, ja mam wizyty co 3 tygodnie
Fifka to samo myślałam wczoraj wpisując wizyty Inomamy, i chyba trochę mnie to przeraża że coraz bliżej rozwiązania.
 
super ze wczorajsze wizyty udane.

Fifka dobrze ze rodzina pomoże ci w ogarnieciu wszystkiego

ja mam wizyty co 4 tygodnie i planowane cc
 
Dziewczyny gratulacje udanych wizyt!!!
Rzeczywiscie ten czas tak zapie...,ze zaraz na porodowce bedziemy sie darly (a propos w drodze na nasza wizyte pouczylam juz mojego,ze ma nie robic tak jak na ostatnim porodzie, ze jak polozna cos powiedziala co mam robic,to on to powtarzal jak papuga i w tym tez to,ze jak parlam to na koncu dla odczucia ulgi chcialam sobie krzyknac,a oni we dwojke,ze nie mam krzyczec bo marnuje sily-a parcie szlo mi naprawde dobrze,bo na kazdym skurczu dawalam z siebie wszystko i mala wyszla po moze 10 skurczach. i sie dziwil,ze on mnie hamowal w krzykach jak wie,ze czasem wykrzyczec bol to pomaga:tak:, faceci to z wrazenia potem niewiele pamietaja, wiec juz zaczynam moje szkolenie w tym zakresie:-D)

a ja sobie uswiadomilam w jak zaawansowanej ciazy jestesmy jak ktoras z Was napisala, czy sie dziecko juz w dol glowka obrocilo, najpierw troche wydawalo mi sie to smieszne, bo mnie ostatnio obrocilo sie w ostatniej chwili chyba 36 tydzien;-) ale mimo wszystko jeszcze troche i dzieciaczki nam sie zaczna ustawiac (moja pierwsza corcia tak lezala od 7 miesiaca w dol i naprawde naciskala w dol,ze ciezko mi bylo chodzic, a potem i tak tydzien za dlugo siedziala:-))

sciskam Was dziewczyny,ja dzis w domu bo malutka chora, ale juz po 5 zaczelam nadrabiac zaleglosci w porzadkach;-)
Milego dzionka i udanych wizyt Wam zycze, znow pewnie pare dni mnie nie bedzie, chodze po przyjsciu z pracy jak Zombie:rofl2:
 
reklama
Do góry