reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wizyty u lekarza, badania i zdrowie naszych Fasolek

reklama
Mam dokładnie to samo z tym kopaniem. Wystawia chyba stópkę i wali mnie. A ja wtedy smeram to miejsce i synuś zabiera nózię i tak się bawimy komu się pierwszemu znudzi.
 
Jestem po wizycie...KTG ok. Lekarz zrobił mi szybkie USG, mala waży 3344. Główka ułożona nisko, ale nie na tyle żebym zaraz rodzić miała ;/ Jestem załamana. Na jutro mam termin, a lekarz kazał czekać. Jeżeli w przeciągu 7 dni od przewidywanej daty nie urodzę, to położą mnie do szpitala ;/ Ehh... Może jednak mala zdecyduje się na wyjście?! Szyjki mi nie zbadał bo powiedział, że na tym etapie się nie bada, bo nawet jak bym miała jakieś rozwarcie to nie musi oznaczać że urodzę. Chciałam chociaż wiedzieć czy jest jakiś postęp...no ale cóż. Na szczęście jutro mam wizytę u swojej lekarki to może coś więcej mi powie. Ogólnie to walę focha. Coś czuję że wy się posypiecie a ja będę nadal czekać :(
 
no i ja juz Po wizycie;)

wiec zamknieta jestem na wszelakie sposoby chyba mi Tobis wyjdzie Nosem heheh:-D:-D
waga naszego Synka to bd USG-3400gram wiec spory:szok: juz jest jak nie wyjdzie do 18.01 to 20.01 mam sie stawic w szpitalu...oby do tego nie doszlo...
 
Tez juz proszę młoda zeby sie zdecydowala wyskoczyc. I tak stwierdziłam ze bidula puka i puka i nikt jej otworzyc nie chce ;) ale ile bym dala zeby sie w koncu zaczęło cos dziac...Z młodym musialam czekac 10 dni pi terminie a teraz jak narazie 3 ale nie chce tak czekac kolejnych siedmiu :/
 
Cześć dziewczyny.
Super, że u was wszystko w porządku :happy: Trzymam kciuki, aby dzieciaki nie stresowały mam i wychodziły w terminie &&&&&&&&&

Ja dziś byłam na KTG, niby wszystko ok, jakieś skurcze się rysują. Po powrocie do domu zaczął mnie brzuch boleć na @, już myślałam, że się zaczęło. Teraz łapie mnie co jakiś czas, ciekawe czy w nocy się coś rozkręci :sorry:
 
mnie od godziny 15 cały czas nawiedzają skurcze co 5,6,7 minut. o 17 miałam wizytę więc grzecznie odczekałam. KTG potwierdzilo faktycznie - skurcze regularne co 5-7 minut. Mocne ale dość krótkie. Położna powiedziała że na jej oko mam dziś nocke w szpitalu i może TO już dziś...ale lekarz mnie zbadał i rozwarcie marne - na niecałę 2cm :/ także odesłali do domu i kazali czekać na wieksze bole, krótsze odstępy miedzy nimi, lub odejscie wód.
 
reklama
Do góry