reklama
Fifka
♥ Chłopcowa Mama ♥
Magsus kurcze... współczuję takich informacji... oby było w porządku....
Ivi jak tam po glukozie?
U nas jakoś barier nie ma... i lubimy się kąpać - brać prysznic raczej - razem... i nie raz wchodzimy do siebie jak któreś się załatwia - najczęściej ja jak mąż siedzi... bo on to takie perpetuam mobile... - załatwia się, czyta gazete i jeszcze e-fajkę ciąga...
i czasem nie da się doczekać wolnej łazienki 
on wchodzi jak ja się kąpie i odwrotnie... nie mamy oporów 
no... może jak sobie globulki aplikuję to go wypraszam 
a z goleniem to kwestia tylko w czasie ciąży i świetnie się przy tym bawimy
Edit:
Dona powodzenia w szpitalu...kurcze źle to wygląda ale mam nadzieję że uciszą ci te skurcze! jak coś to pisz do którejś z nas!
Katherina ja zmieniałam lekarza w 32 tygodniu i kurcze teraz też bym zmieniła bo zadowolona nie jestem ale wiem zeto fajne nie jest i chyba dociągnę jakoś...
Ivi jak tam po glukozie?
U nas jakoś barier nie ma... i lubimy się kąpać - brać prysznic raczej - razem... i nie raz wchodzimy do siebie jak któreś się załatwia - najczęściej ja jak mąż siedzi... bo on to takie perpetuam mobile... - załatwia się, czyta gazete i jeszcze e-fajkę ciąga...
i czasem nie da się doczekać wolnej łazienki on wchodzi jak ja się kąpie i odwrotnie... nie mamy oporów no... może jak sobie globulki aplikuję to go wypraszam a z goleniem to kwestia tylko w czasie ciąży i świetnie się przy tym bawimy Edit:
Dona powodzenia w szpitalu...kurcze źle to wygląda ale mam nadzieję że uciszą ci te skurcze! jak coś to pisz do którejś z nas!
Katherina ja zmieniałam lekarza w 32 tygodniu i kurcze teraz też bym zmieniła bo zadowolona nie jestem ale wiem zeto fajne nie jest i chyba dociągnę jakoś...
Ostatnia edycja:
P
Pustiszi
Gość
Dona - dołaczam sie do kciukow !! Wszystko bedzie dobrze !!! &&
vanilii
Zaangażowana w BB
Ja też dołączam do grona mających trudności w goleniu tych miejsc , niestety będę sobie musiała jakoś radzić, znaleźć sposób, bo męża do tego nie zatrudnię, nie dałabym rady.
katherinne ja też miałam w tej ciąży mięśniaka na samym początku, wiem, że może trochę namieszać w ciąży, ale mój gdzieś po pewnym czasie znikł i mam nadzieję, że u ciebie też tak się stało.
Z jednej strony dobrze, że zmieniłaś lekarza, na wizytach kontrolnych prywatnie powinnaś czuć się komfortowo, a to jest straszne jak trzeba dodatkowo jeszcze prosić i samemu pilnować badań. Ja chodzę prywatnie i nie muszę myśleć o badaniach itp. co 4 tygodnie mam usg, mierzenie maluszka, na podstawie tych pomiarów jest oszacowanie wagi, badanie na fotelu, sprawdzanie szyjki mam za każdym razem.
dona synek ma już ładną wagę i choć łożysko jest nisko to widać, że pracuje dobrze. I nie stresuj się .... wiem łatwo powiedzieć .... ale przez stres możesz mieć więcej kłopotów z brzuszkiem np. twardnienia, wiem na swoim przykładzie. Dobrze, że twój lekarz woli dmuchać na zimne, odpoczniesz trochę w szpitalnych murach, będzie dobrze.
em-ka trzymam kciuki &&&&&&&&&&&&&&&&&
Dziewczyny nie straszcie tymi szykami i bólami brzuszków, odpoczywać i jeszcze raz odpoczywać .... czekamy grzecznie na grudzień
, niestety będę sobie musiała jakoś radzić, znaleźć sposób, bo męża do tego nie zatrudnię, nie dałabym rady.katherinne ja też miałam w tej ciąży mięśniaka na samym początku, wiem, że może trochę namieszać w ciąży, ale mój gdzieś po pewnym czasie znikł i mam nadzieję, że u ciebie też tak się stało.
Z jednej strony dobrze, że zmieniłaś lekarza, na wizytach kontrolnych prywatnie powinnaś czuć się komfortowo, a to jest straszne jak trzeba dodatkowo jeszcze prosić i samemu pilnować badań. Ja chodzę prywatnie i nie muszę myśleć o badaniach itp. co 4 tygodnie mam usg, mierzenie maluszka, na podstawie tych pomiarów jest oszacowanie wagi, badanie na fotelu, sprawdzanie szyjki mam za każdym razem.
dona synek ma już ładną wagę i choć łożysko jest nisko to widać, że pracuje dobrze. I nie stresuj się .... wiem łatwo powiedzieć .... ale przez stres możesz mieć więcej kłopotów z brzuszkiem np. twardnienia, wiem na swoim przykładzie. Dobrze, że twój lekarz woli dmuchać na zimne, odpoczniesz trochę w szpitalnych murach, będzie dobrze.
em-ka trzymam kciuki &&&&&&&&&&&&&&&&&
Dziewczyny nie straszcie tymi szykami i bólami brzuszków, odpoczywać i jeszcze raz odpoczywać .... czekamy grzecznie na grudzień
Ostatnia edycja:
reklama
G
gość 574
Gość
bandytka: twój synuś to pewnie 4kg jak nic będzie miał
ty SN masz w planach czy CC?
Dona: odpoczniesz sobie trochę, brzuszek się rozluźni i będzie lepiej - kciuki za ciebie!
katherine: lepiej zmienić niż być niedoinformowaną i się z tym męczyć, tym bardziej, ze prywatna to powinna bardziej się przykładać...
co do spraw intymnych to ja nie mam zahamowań, choć przy nr 2 nie wchodzę, chyba że na sekundę po coś i wybiegam, żebym czasem nie padła na miejscu nr 1 to zawsze sama, bo mam fobię, że muszę być sama, nawet jak w publicznej sikam, inaczej blokada psychiczna na amen ale generalnie cokolwiek nie tak, obtarcie, czy coś się dzieje na dole to każę mojemu oglądać i opisywać co widzi - śmieję się, że to mój prywatny ginekolog po 12 latach razem to już pewnie z zamkniętymi oczami wie gdzie i jak wyglądam i vice versa... a skoro przy porodzie był, dał radę i nie miał żadnych zahamowań, to się nie krępujemy siebie
ty SN masz w planach czy CC?Dona: odpoczniesz sobie trochę, brzuszek się rozluźni i będzie lepiej - kciuki za ciebie!
katherine: lepiej zmienić niż być niedoinformowaną i się z tym męczyć, tym bardziej, ze prywatna to powinna bardziej się przykładać...
co do spraw intymnych to ja nie mam zahamowań, choć przy nr 2 nie wchodzę, chyba że na sekundę po coś i wybiegam, żebym czasem nie padła na miejscu
nr 1 to zawsze sama, bo mam fobię, że muszę być sama, nawet jak w publicznej sikam, inaczej blokada psychiczna na amen ale generalnie cokolwiek nie tak, obtarcie, czy coś się dzieje na dole to każę mojemu oglądać i opisywać co widzi - śmieję się, że to mój prywatny ginekolog po 12 latach razem to już pewnie z zamkniętymi oczami wie gdzie i jak wyglądam i vice versa... a skoro przy porodzie był, dał radę i nie miał żadnych zahamowań, to się nie krępujemy siebie
