reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wizyty u lekarza, badania i zdrowie naszych Fasolek

ja po wczorajszej wizycie zadowolona. z dzidzia ok, wyniki dobre choć glukoza w górnej granicy normy. Szyjka nieco się skrocila wiec jade dalej na Luteinie. Od przyszłego tygodnia L4. Dziś rozmawiałam z pracodawcą - rozumie, że zdrowie moje i dzidzi najważniejsze, także nie było się czego bać.
 
reklama
Wiolka autyzm nie jest po szczepionce !! autyzm ujawnia sie miedzy 1 a 2 rokiem zycia i stad glupie gadanie ze jest po szczepionce mmr bo akurat po 1 roku sie dziecko szczepi ... moga sie pojawic jakies problemy po mmr ale to tez czesto z winy rodzica jak po taaaakiej szczepionce np pusci sie samopas dziecko do innych dzieci i dziec sie przeziebi zaraz po zaszczepieniu albo zlapie cos wiekszego od innego dziecka a o to nietrudno... po prostu po tej szczepionce trzeba z tydzien czasu dziecia izolowac bardziej, i nie zmieniac jakos szczegolnie jego nawykow ani zywieniowych ani innych... moj byl szczepiony i nawet stanu podgoraczkowego nie mial nie mowiac o innych odczynach poszczepiennych ...

trzymam kciuki za wizyty :) i za wszystkie nasze dzieciaczki
 
Kasienka- a ja się do końca z tym nie zgodzę. Znam zarówno dziecko, z autyzmem "od urodzenia" gdzie od początku widać było, że dziecko żyje w swoim świecie. I dziecko z autyzmem po szczepiennym. Ten chłopczyk rozwijał sie normalnie, nic nie wskazywało, nie miał żadnych objawów autyzmu, po szczepieniu nagle zamknął się w sobie, cofnął w rozwoju. Ja nie wierzę, ze dziecko staje się autystykiem z dnia na dzień.

Ale to moje zdanie, każdy może mieć inne. Ja im więcej czytam tym wiem, że szczepienia to nie jest 7 cud świata.. Dziękuję Bogu, za to, że Amelka dzielnie znosiła i jednocześnie współczuję rodzicom, których dzieci są przez szczepienia okaleczone (nie chodzi tylko o autyzm). Nie mówię że na nic nie będę szczepić, ale na pewno nie w pierwszej dobie życia, gdzie nikt tak naprawdę nie jest w stanie ocenić jego zdrowia. Kiedyś ktos fajnie powiedział, że to paradoks, że przez całą ciąże chuchamy dmuchamy, uważamy co jemy itp a zaraz po narodzinach wstrzykujemy naszym dzieciom nie wiadomo co. Coś w tym jest..
 
straszcie dalej tymi szczepionkami

co do usg przed porodem to również nie miałam... a teraz najlepsze... wyobraźcie sobie, że nie miałam przypiętego ktg podczas partych. czy to normalne??
 
Ostatnia edycja:
Gratuluję udanych wizyt:)
Nie straszcie porodami naturalnymi - nam tu nic nie grozi i trzeba być dobrej myśli, a ze przypadki są różne wiadomo - jak to w życiu bywa. Wierzmy, ze u nas będzie dobrze!

milusia: u mnie syn nogami w dół i mnie obkopuje, ale jeszcze dużo czasu - przekręcą się nasze maluchy!

wiolka: ja pierwszego nie szczepiłam po porodzie (i w zasadzie to do teraz:-D) i drugiego też nie będę i nikt mi żadnych problemów nie robił, a rodziłam w szpitalu publicznym. Powiedziałam jedynie, że będę później szczepić, po uzgodnieniu ze swoim pediatrą i tyle :tak:

Kasieńka: tak można mówić wtedy, gdy się takich dzieci z autyzmem poszczepiennym nie zna i nigdy nie spotkało - a uwierz, że są - znam takie u bliskich znajomych, co duuużo przed roczkiem stwierdzono silny autyzm - a problemem były szczepienia po ciężkim porodzie, gdzie system neurologiczny dziecka dostał mocno w kość - oczywiście stwierdził to neurolog po czasie, jak rodzice tego dziecka zaczęli chodzić po szpitalach i lekarzach szukając przyczyn, bo się problemy dziwne zaczęły pojawiać, a dziecko zaszczepiono do tej pory wszystkim co się dało... Jeśli twoje dziecko dobrze znosi szczepienia to super, ale nie mów proszę, ze nie ma przypadków, gdy rozwój dziecka gwałtownie wyhamowuje, a dziecko wręcz cofa się po szczepieniach, bo jest masa takich przypadków i rodzice wygrywają sprawy właśnie po MMR z koncernami farmaceutycznymi: Szczepionka MMR wywołała autyzm – udowodniono w sprawie sądowej


 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Elama - uważaj zatem na się mocniej jeszcze! dobrze, ze szefcio wyrozumiały...

ja już po. Jest gucio wsio! Szyjka zamknięta i piekna! Pomaz pobrany, bo chcą zobaczyc czy infekcja nie wraca. Krew pobrana na morfologię, tarczyce, hiv i tokso. Prosto po jedzonku:) więc znaczenia nie ma żadnego:)

następna wizyta 9.10, wtedy wyniki odbiorę.

I Laurka jest główką w dół już! czyli z dyńki mnie po pęcherzu nawala:) zadziwił mnie lekarz, bo nagle w trakcie badania, sobie guzik włączył i się zrobiło 4D! ja nie wiedziałam,ze tak mozna sobie ad hoc! Ale kiepsko było widać, więc powiedział, ze następnym razem sprobujemy strzelić fotkę do dowodu:)

Brakuje mnie tylko wieści o tym, ile dziecię waży...ostatni raz pomiary znałam w 12 tyg chyba...
AAAA, no i wywalczyłam książeczkę ciazy! Ale mam se sama wypełnić, jak już tak bardzo ją pragnę - nieźli są:):):)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry