wizyty u lekarza, badania i zdrowie naszych Fasolek

[jagus_87]

no w sumie chyba lepsza "felerna" żona niż cholerna teściowa Szukając plusów to przynajmniej będziesz miała kilka dni spokoju

 

[justynaj]

Anisen to ze ona jest wstretna baba to juz wszyscy wiemy i nawet mnie nie zdziwil ten jej glupi pomysl z odbieraniem Wam Waszej rodzinnej niedzieli...
Cieta jestem na ta Twoja tesciowa rownie bardzo jak na rodzinke mojego;-)
I dlatego naprawde dobrze Cie rozumiem:-)
dacie sobie rade bez niej niech sobie nie mysli ze swiat sie zawali jak nie przyjedzie...

Vinga teraz zobaczylam,ze ja wcale nie podalam wizytki u poloznej na nasza liste. Jest 26 wrzesnia, nie bedzie usg, ale zbada tetno, mocz itd.troche pogadamy zawsze to lepsze niz nic:-)

 

[Fifka]

Cleopatra ciężko stwierdzić... ja startowałam z wagą 64... spadło do 60 na początku... a wczoraj ważyłam niecałe 63... czyli idzie do przodu ale kilograma brakuję mi do wagi sprzed ciąży...



Ikasia hahaha ale i tak życie zweryfikuję kto się kiedy rozpakuję. Część z nas może przenosić część urodzić wcześniej... loteria chociaż wolałabym mieć chyba termin na koniec stycznia niż na początek bo strasznie się o święta martwie...



Jaguś pisałam wcześniej ze 75 piłam właśnie... z Konradem miałam 50... nie wiem od czego to zależy...



Vanilii witaj kochana moja :***** wpadaj do nas!



Anisen no to... nie będę kończyć.. Heh a akurat ci te nerwy potrzebne....



Justynaj już dodaje.



Marika i jak po badaniu?????????????????????

 

[jagus_87]

No właśnie też się zastanawiam od czego to zależy, mam nadzieje że jakoś to łyknę;-) Ale idę dopiero tydzień przed wizytą

 

[eM-Ka]

Vinga ja mam taką nadzieję. A co ciekawe a propos ułożenia dzidzi w macicy, dowiedziałam się ostatnio, że można to po kształcie brzucha poznać jak jest wysoki i okrągły z góry to znaczy że już dobrze leży, mój jest raczej płaski z góry więc wychodziłoby że to prawda. Jeden plus że zgaga jeszcze nie męczy, chociaż czasem zaczyna.

A terminu to dziewczyny nigdy nie wywróżycie ;-)
Ale czytałam że jeśli chodzi o termin z usg to najbardziej miarodajny jest ten z ok. 12 tygodnia. Czyli mi by wychodziło tydzień przyspieszenia, 24.01.

Tamtusia, ja ruchy czuję już od 16 tygodnia coś musiałaś opatrznie zrozumieć Chociaż jak czasem mała ma spokojniejszy dzień to już się denerwuję...

Aga, dzięki za cenne info o szczepionkach, myślę, że trzeba więcej na ten temat się doinformować, tak jak Ty, żeby ocenić, nie zawsze to co nam narzucają odgórnie jest dla nas najlepsze.

Anisen przykra sprawa z tą szyjką, dobrze, że już coś z mężem ustaliliście, z jego wsparciem będzie łatwiej. A teściową ciężko skomentować… wyrazy współczucia… ona się wyraziła o Tobie „felerna” czy coś innego w tym sensie? W szoku jestem.


Milusia, gratuluję zdrowej córeczki


Cleo – również gratki. Ja przytyłam już 6 kg, przez ostatnie 3 tygodnie aż 2,5 – a ja zawsze glista byłam i ciężko mi było coś przybrać, więc jak widać można ;-)

Kurcze dziewczyny, trochę mnie dobijacie licząc tygodnie, ja jeszcze nawet krytycznych 24 nie skończyłam, a do końca jeszcze jakieś 4,5 miesiąca :-(

 

[Fifka]

Jagus weż plasterek cytryny ze sobą. Po każdym "zaprzestaniu" picia kładź go sobie na język. Serio bardzo pomaga... Inaczej chyba bym tego nie przełkneła...


Em-ka jeśli z 12 tygodnia najbardziej miarodajny to termin mam na 26 grudnia.... Nie martw się... ja w poprzedniej ciąży też ciągle byłam ostatnia a urodziłam niemal najwcześniej

 

[cleopatra1]

cześć! Witam się ponownie i wreszcie ten wątek doczytałam

Anisen – Trzymaj się kochana! Grunt to dobry plan, a potem twardo wykonywać. Trzymam kciuki za Ciebie, dzieciaki żeby były grzeczne dla młodszego braciszka i za męża – jak na faceta to ma nie lada zadanie – przynajmniej jak pomyślę że mój byłby na jego miejscu to byłby wyczyn a raczej jakiś cud. Aha i nie dajcie się teściowej – wspólnego frontu Twojego i męża nie przebije

Marika – a propo piesków jakiego posiadasz? Ja mam spanielka. Wabi się Cleo i leżał koło mnie jak logowałam się na bb. Jak widać ma jakiś wkład w nasze forum. Dotrzymuje mi teraz całe dnie towarzystwa jak mąż w pracy. Jest bardzo inteligentny – oczywiście jeśli leży to w jego interesie np. Wie gdzie ma przysmaki i umie o nie prosić, ale np gdy proszę żeby coś zrobił a nie ma nagrody to głuchota sytuacyjna go nagle dotyka



Sorry rozpisałam się o moim pupilu.
Jaguś – ja porównuje do wagi z przed ciąży. Bo w czasie mdłości waga mi cały czas w miejscu stała na zero, chociaż moja mama twierdziła że widać, że schudłam, a wszystko w brzuszek szło. A glukozę miałam 75.

 

[Marika30708]

Hey dziewczyny, sorry że dopiero teraz, ale niedawno wróciliśmy od mamy. Poskanowałam mężowi zdjęcia.
A więc tak będzie córa. Trzy razy pytałam lekarza czy to już na 100% to mi zdjęcie podpisał. No i co najważniejsze według USG jest wszystko ok, nie ma cech chorób, narządy prawidłowo rozwinięte. No i tradycyjnie dziecko mniejsze o tydzień, ale tak już leci od początku ciąży. Najwidoczniej te moje dłuższe cykle mają na to wpływ. Termin z USG 12.01. Z OM 05.01 Waga 629g
Ale ja dalej nie wierzę, chyba dopiero przekonam się, jak urodzę
A ja to myślałam, że to już chłopiec, bo ta bułeczka taka podobna do jajeczek mi się wydała . Lekarz jest doskonałym genetykiem, uczył się w Ameryce, więc moze się nie myli, ale i tak trudno mi w to uwierzyć
Sporo się dowiedziałam, na temat mojego traumatycznego porodu, ale to kiedy opowiem
Cleopatra mam Yorka, ale jest taki większy, ma 6 kg. Hodowczyni sprzedała go po znacznie tańszej cenie z tego powodu, ale jak dla mnie do dzieciaczków to super. Wstawię kiedy zdjęcie. Teraz od kiedy Pańcia w ciąży to chodzi na krótko

 

[kasia150491]

marika- to gratuluje córeczki!

 

[Fifka]

Marika gratuluję córeczki!!! Ależ fajnie! Będziesz miała wymarzoną parkę :-) Przepisać cię na liście na 12 stycznia? Czy zostaje 5?



Aaaaa jest tylko 2 chłopców więcej!!!!!!!! 27 chłopców 25 dziewczynek! A na początku tak chłopcy się sypali!