reklama
Pustiszi - jak byłam na tym USG co przezierność się sprawdzało to wizyta trwała ok 1h. Wszystko dokładnie. A jak chodzę na zwykłe badanie ginekologiczne co miesiąc to tylko szybko sprawdza: rączki są, nóżki, brzuszek mierzy, pępowinę, sprawdza serduszko i to wszystko. Tak ok 5 min może patrzy, że w ogóle maluszkowi się przyglądnąć nie mogę bo lata tym po brzuchu Stąd też chcemy zobaczyć czy wszystko ok.
Anisen
kochamy Cię mocno
Dziewczyny serio to jak nie ufacie lekarzowi który Was prowadzi to ... zmienić lekarza. Nie ma sensu chodzić do dwóch, albo dwa USG połówkowe bo pewniej. Guzik prawda. Ma byc jeden lekarz któremu będziecie ufać, który będzie znał Waszą cała historię ciązy a nawet jak już są to historie poprzednich ciąż i będzie dostępny zawsze gdy będzie potrzeba nawet tylko po to by doradzić.
Zmienic morzecie nawet miesiac przed porodem ale trzymać sie jednego lekarza a nie na skoczka.
Co do 3D/4D to naprawdę jeśli chodzi o diagnostykę nic nie znaczy. to bajer fajny ale gadźet. I jak macie kasę i chcecie iść, mieć zdjecia i płytkę ale nie przykładać do tego wagi diagnostycznej. Dobry lekarz każdą wadę ktorą będzie widać w 3d zobaczy szybciej jeszcze w 2D ( prawie kazdy lekarz pracujący w uniwersyteckim w Krakowie mi to mówił i mimo ze pytałam o to USg u nich prywatnie czyli by zarobili to jeśli chodzi o diagnostykę to mi mówili : a po co pani) . wiec te które nie idą na 3dwcale nie są gorzej przebadane
u mnie kazde USG trwa trochę ( min 15 minut)a połówkowe ok godziny. Wiem bo już 2 razy miałam. Nawet jak sie umawiam na wizytę to mówie ze ma być połówkowe i lekarz od razu przewiduje na mnie więcej czasu
Zmienic morzecie nawet miesiac przed porodem ale trzymać sie jednego lekarza a nie na skoczka.
Co do 3D/4D to naprawdę jeśli chodzi o diagnostykę nic nie znaczy. to bajer fajny ale gadźet. I jak macie kasę i chcecie iść, mieć zdjecia i płytkę ale nie przykładać do tego wagi diagnostycznej. Dobry lekarz każdą wadę ktorą będzie widać w 3d zobaczy szybciej jeszcze w 2D ( prawie kazdy lekarz pracujący w uniwersyteckim w Krakowie mi to mówił i mimo ze pytałam o to USg u nich prywatnie czyli by zarobili to jeśli chodzi o diagnostykę to mi mówili : a po co pani) . wiec te które nie idą na 3dwcale nie są gorzej przebadane
u mnie kazde USG trwa trochę ( min 15 minut)a połówkowe ok godziny. Wiem bo już 2 razy miałam. Nawet jak sie umawiam na wizytę to mówie ze ma być połówkowe i lekarz od razu przewiduje na mnie więcej czasu
P
Pustiszi
Gość
Yyyy ale nam raczej chodziło o usg 3 czy 4 d dla celów pamiatkowych i upewnienia sie płci jezeli nieznana a nie dla celow diagnostycznych (logiczne)im prawdzenia czy sa raczki i nozki bo to nie o to chodzi.. Ja tam nie neguje wyborów kazdy robi jak uważa...
A co do lekarzy ja mam zajebista prowadzaca, a gdy ktos czuje i chce isc do dwóch też prosze bardzo jezeli jest to bezpieczne dla dzidzi i matka czuje ze powinna procz prowadzacego pojsc do drugiego lekarza .... Też czemu nie ...
A czy jest to glupota czy bzdura dla kogos ?? Chyba mama własnego dziecka wie najlepiej ...
A co do lekarzy ja mam zajebista prowadzaca, a gdy ktos czuje i chce isc do dwóch też prosze bardzo jezeli jest to bezpieczne dla dzidzi i matka czuje ze powinna procz prowadzacego pojsc do drugiego lekarza .... Też czemu nie ...
A czy jest to glupota czy bzdura dla kogos ?? Chyba mama własnego dziecka wie najlepiej ...
Fifka
♥ Chłopcowa Mama ♥
Ania ja mam tą babkę w drugim dzienniczku - na teraźniejszą ciąże W poprzedniej miałam tą różową - wypełniona sobie leży :-)
Ivi będzie dobrze!! Powodzenia!!
Antineka i dobrze zrobiłaś! Nacieszycie przynajmniej oczy
Kaha ja też będę miała połówkowe 2 razy u mojej gin która mnie prowadzi i w prywatnej klinice 3D
Ja chodzę do jednej gin, ale co jakiś czas chodzę też prywatnie... i tu nie chodzi o brak zaufania a o wewnętrzny spokój bo jak na razie USG u swojej miałam... 3 razy? Teraz już czuję ruchy to nie mam takiego parcia na wizyty ale USG połówkowe chce zrobić u innego lekarza (a że przy okazji moja też zrobi to co będę narzekać ) Ona może i jest dobrą lekarz... ale sprzęt ma słaby, nie mam od niej ani jednego zdjęcia z USG itp itd.. a ja bardzo lubię lubię pamiątki... i nie uważam ze takim postępowaniem robie coś złego... bo co innego prowadzić ciąże a co innego sprawdzać co tam słychać u maluszka, jak szyjka itp. I popieram właśnie co napisała Pustiszi... nietaktowne jest pisać że takie postępowanie jest głupotą... nikomu krzywda się przez to nie dzieje.
Ivi będzie dobrze!! Powodzenia!!
Antineka i dobrze zrobiłaś! Nacieszycie przynajmniej oczy
Kaha ja też będę miała połówkowe 2 razy u mojej gin która mnie prowadzi i w prywatnej klinice 3D
Ja chodzę do jednej gin, ale co jakiś czas chodzę też prywatnie... i tu nie chodzi o brak zaufania a o wewnętrzny spokój bo jak na razie USG u swojej miałam... 3 razy? Teraz już czuję ruchy to nie mam takiego parcia na wizyty ale USG połówkowe chce zrobić u innego lekarza (a że przy okazji moja też zrobi to co będę narzekać ) Ona może i jest dobrą lekarz... ale sprzęt ma słaby, nie mam od niej ani jednego zdjęcia z USG itp itd.. a ja bardzo lubię lubię pamiątki... i nie uważam ze takim postępowaniem robie coś złego... bo co innego prowadzić ciąże a co innego sprawdzać co tam słychać u maluszka, jak szyjka itp. I popieram właśnie co napisała Pustiszi... nietaktowne jest pisać że takie postępowanie jest głupotą... nikomu krzywda się przez to nie dzieje.
Tina1201
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Czerwiec 2013
- Postów
- 626
Anisen masz racje! Ja mam swojego zaufanego lekarza, mimo ze jest prywatny i wszyscy mowia dookola idz na nfz, po co masz placic, to ja i tak wiem swoje. Mam do niego pelne zaufanie, zawsze do niego chodzilam, zna moja historie,poprzednia ciaze, nie musze mu nic tlumaczyc. WIem, ze moge do niego zadzwonic o kazdej porze dnia i nocy i ze nie odmowi mi pomocy, bo cos tam. DO tego widze tez ze przejmuje sie moimi sprawam,i i watpliwosciami, a nie traktuje mnie jak kolejnej przesadzajacej pacjentki. Dlatego kiedy mowi, ze jest ok wierze mu. Wiadomo ze chodzac na nfz zaoszczedzilabym, ale ciąza nie trwa cale zycie i koszt wizyty prywatnej raz na miesiac nie jest az takim duzym wydatkiem. Pewnie i tak wydalabym to na glupoty
G
gość 574
Gość
Anisen: ja np. chodzę do dwóch różnych lekarzy i w pierwszej ciąży też tak miałam - i to wszystko na NFZ, więc nie płacę. Ginka jest od badania, usg robi raz dwa czy szyjka trzyma,ect. i spraw kontrolnych, a drugą lekarkę mam specjalistkę od USG, która nie przyjmuje wizyt tylko jest właśnie od USG i jst w tym najlepsza. To nie jest kwestiu zaufania czy nie - to, że lekarz jest ginekologiem nie znaczy, że jest specjalistą w dziedzinie wykrywania wad dziecka poprzez USG. Tak samo, jak są endokrynolodzy, którzy zajmują sie w sposób szczegółowy hormonami, tak samo są specjaliści od USG i nie wiem co złego w posiadaniu dwóch lekarzy, bo to nikomu nic nie szkodzi i z zaufaniem niewiele ma wspólnego
jest takie powiedzenie,że jak jest ktoś od wszystkiego to jest do niczego czy jakoś tak nie twierdzę, że nie ma wyjątków, ale generalnie ci co siedzą tylko w USG widzą zazwyczaj więcej...
Co do 3d/4d - ja robiłam w pierwszej ciąży tylko i wyłącznie dla filmiku i zdjęć. Nie pamietam już dokladnie czy to bym 30 tydzień czy 32. Gin mówił - nie ma sensu, w tym tygodniu nic nie widać, za duże dziecko, ect. - no, ale jak klient chce płacić to zrobił... Ja miałam bardzo dużo wód płodowych i zdjęcia wyszły cudne buźki mojej córeczki - pamiątkę ma piękną - lekarz mówił, że jedno z lepszych, jakie mu się zdarzyły - pytał czy na galerię może sobie powiesić ale ja to robiłam dla pamiątki tylko i wyłącznie, do badań diagnostycznych to najlepsze jest 2d
jest takie powiedzenie,że jak jest ktoś od wszystkiego to jest do niczego czy jakoś tak nie twierdzę, że nie ma wyjątków, ale generalnie ci co siedzą tylko w USG widzą zazwyczaj więcej...
Co do 3d/4d - ja robiłam w pierwszej ciąży tylko i wyłącznie dla filmiku i zdjęć. Nie pamietam już dokladnie czy to bym 30 tydzień czy 32. Gin mówił - nie ma sensu, w tym tygodniu nic nie widać, za duże dziecko, ect. - no, ale jak klient chce płacić to zrobił... Ja miałam bardzo dużo wód płodowych i zdjęcia wyszły cudne buźki mojej córeczki - pamiątkę ma piękną - lekarz mówił, że jedno z lepszych, jakie mu się zdarzyły - pytał czy na galerię może sobie powiesić ale ja to robiłam dla pamiątki tylko i wyłącznie, do badań diagnostycznych to najlepsze jest 2d
Anisen
kochamy Cię mocno
agagsmmMylisz pojecia. Ty masz jednego leakrza prowadzącego a drugi jest konsultanetm bo mi nie powiesz że wyników z USG nie widzi ten pierwszy. A w razie gdyby coś sie działo to nie ten co robił USG on podejmuje decyzje tylko Twój główny lekarz.
Inna sprawa jest kiedy zaczyna sie chodzić równolegle do dwóch tego samego typu specjalistów i najgorzej jeśli oni o tym nie wiedzą , nie znają wyników badań u drugiego. To jest skakanie między lekarzami i z tego co wiem są mamy które to robią całą ciąze bo ... widzą malca np co 2 tygodnie a nie co 4.
A co jesli jeden lekarz zaordynuje jakis lek a drugi nie?
Inna sprawa jest kiedy zaczyna sie chodzić równolegle do dwóch tego samego typu specjalistów i najgorzej jeśli oni o tym nie wiedzą , nie znają wyników badań u drugiego. To jest skakanie między lekarzami i z tego co wiem są mamy które to robią całą ciąze bo ... widzą malca np co 2 tygodnie a nie co 4.
A co jesli jeden lekarz zaordynuje jakis lek a drugi nie?
Ostatnia edycja:
reklama
Aisen - tak jak mówi Fifka, tu nie chodzi o zaufanie a o wewnętrzny spokój Ja nie uważam, że jest bzdurą i głupotą chodzić do dwóch lekarzy. Ufam swojej gince, bo jest naprawdę dobrym specjalistą bardzo polecanym, ale chyba nie zaszkodzi pójść do drugiego Akurat na dziecku nie chcę oszczędzać i chcę być spokojna. Dużo moich znajomych i mojej siostry tak robi i nie uważam, że to coś złego. A dziecku to nie szkodzi. A nawet najlepszy specjalista czasem może się pomylić
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 12
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 17
- Wyświetleń
- 882
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 959
- Odpowiedzi
- 25
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: