wizyty u lekarza, badania i zdrowie naszych Fasolek

[bluelovi]

panna gratuluje córci nie napisalas tylko ile ma cm hehe
to juz chyba druga córcia bo u malinki tez
prosze tak nie mówic blanka ja chcem siusiora i choj! przepraszam heh

 

[panna.nikt]

Bluelovi, nie podają już długości bo dzidzia już jest zwinięta, od 12 tyg. podaje się wagę i mierzy kość udową, więc moja mała ma 180g, co odpowiada 16tyg.+5dni, dla zobrazowania wzrostu: dokładnie tydzień temu ważyła 128g Taka bestia!

 

[bluelovi]

o heheh a ja myslalam ze dziecko wazy 28 g, te glupie suwaczki tak podaja nie wiem kto to pisze ;( to duza coreczka a ty co chcialas przepraszam nie pamietam? i tak najwazniejsze ze zdrowa ! caly dzien trzymalam za ciebie kciuki i czekalam az wrocisz od lekarza czy wszystko ok

 

[vinga89]

aż spojrzałam czy i u mnie wagę liczył ale nie, jest "wzrost" tylko.

 

[Salli]

U mnie też "wzrost" podany. Tylko podobno jak już dziecko zaczyna wyglądać jak dziecko liczy się od czubka głowy do pupy i taki "wzrost" się podaje.
No ale może co lekarz to inaczej. Albo ja trafiłam na taką co dłużej podaje wzrost (bo byłam w 14tyg na usg)

 

[panna.nikt]

Bluelovi, to fakt, że najważniejsze że dzidzia jest zdrowa, nie jestem zaskoczona płcią, czułam że tak jest i mój mąż też i córka starsza też, cieszymy się bardzo. Dziękuję za Twoje dobre myśli i za Wasze wszystkich dziewczyn, to dla mnie bardzo ważne. Dziękuję.

 

[kasia150491]

Gratuluję udanych wizyt i zdrowych dzieciaczków! Ja czekam na swoją wizytę do jutra

 

[grudnióweczka111]

Dziewczyny, cieszę się że Wam tak dobrze idzie. Oby tak do końca!
Widzę, że mamy małą przerwę w wizytach, ale z kolei w poniedziałek się posypią. Trzymam kciuki &&&&&&&&!

 

[Fifka]

U mnie na ostatniej wizycie - tej na której gin określiła płeć - to też mam zapisaną tylko wagę i wzrostu już nie mierzyła

 

[grudnióweczka111]

Ja już płytę zaniosę na wizytę 05.08. W ciąży w Olką właśnie od 15tc do 39tc co 3 tygodnia mam płyty na pamiątkę. Kiedyś puściliśmy to Olce i powiedzieliśmy, że to ona u mamy w brzuszku, to się biedactwo przestraszyło i kazała wyłączyć.