reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wizyty u lekarza, badania i zdrowie naszych Fasolek

Panna nikt moje gratulacje strasznie się cieszę:tak:. Teraz czas kochana dla Ciebie, żebyś odetchnęła i przestała się denerwować. Ściskam Cię mocno*. Zdrowa córeczka - bajecznie:-)

Salii dla Ciebie również gratulacje, super z tą wagą:tak:

Kciuki za dzisiejsze wizytujące zaciskam:tak:
 
reklama
otóz miałam wizytę 23...od tamtej pory próbuje tu coś napisać ale nie mam bardzo czasu.....

24 byłam u zakaźnika i okazalo sie ze z dzidzią wporządku...podczytałam troche wcześniej jak wypowiadacie sie na temat donoszenia lub usunięcia chorego dziecka....anisen wie jak to jest walczyć z toxo i jaki to strach że będzie chore...wodogłowie albo ślepota to taki light w tej chorobie..... dziewczyny nikt nie wie co czuje kobieta która prawdopodobnie..choćby w jednym procenicie moze nosic pod sercem chore lub upośledzone dziecko....nikt nie wyobraza sobie że dziecko noszone pod sercem jest chore....ja żyłam tydzień z taką wizją...i przeszłam wszystkie fazy od zaprzeczenia że wogóle jestem w ciązy...i odrzucenia tego dziecka do akceptacji dzięki temu że dzień wcześniej zobaczyłam mojego kropa jak macha nogami i rączkami i straciło dla mnie znaczenie że może być chory....poprostu sie w nim zakochałam na zabój. Wiem jedno jeśli kiedyś poznam kobiete ktora usuneła chore dziecko nie bede jej oceniać to jej osobista tragedia że została zmuszona do takiej decyzji i ja jej kamieni na szyji wieszać nie bede. Cieszę sie ze u was wszystko wporządku i wasze dzidzie rozwijają sie prawidłowo...niech tak będzie juz do końca.:tak:

ja dzieki Bogu mam to za sobą i Panna nikt widze że też....ta ulga ktora poczułam wczoraj nie do opisania...pierwszy raz w życiu płakałam..wręcz szlochałam ze szczęścia


a oto mój przcudowny,prześliczny, przeakrobatyczny. i zdrowy ...kropek

2z5p544.jpg
 
Ostatnia edycja:
reklama
My juz po wizycie, niestety nie mam zadnych zdjec, nawet nie zamawialam plyty, bo radiolog robila tylko najpotrzebniejsze pomiary, bo mialy tam troche kociol, byly 2 dziewczyny z komplkacjami I one mialy pierwszenstwo, wiec czas oczekiwania sie wydluzyl, powiem wam ze prawie sie poplakalam kiedy patrzylam jak je przywiezli takie zmartwione o swoje kruszynki, wtedy czlowiek dziekuje Bogu ze wszystko dobrze z jego dzidzia!

Ale najwazniejsze: dzidziolek zdrowy , cale 86,6 mm szczescia, serduszko 153 u/m , nozki raczki poprostu cud miod, a miedzy nozkami- siusiaczek, wiec wysyp chlopcow trwa ( lekarka mowi ze to nie pewne, ale raczej tak )
 
Do góry