reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wizyty u lekarza, badania i zdrowie naszych Fasolek

Pastiszi poród tylko w opowieściach wygląda tak strasznie.. jak już rodzisz to jakoś leci :-D Ja przynajmniej swój poród dobrze wspominam i wcale nie było tak tragicznie... nic miłego (no chyba ze mówimy o momencie kiedy maluch już wyjdzie! Oj to rekompensuje wszystko...) ale na prawdę da się przeżyć :-) Gdyby było tak strasznie ludzie nie rodzili by więcej niż jedne dziecko.
 
reklama
Właśnie mnie ogrom koleżanek straszyło strasznie że jak tylko sie dowiedziałam o ciazy pomyślałam co tu zrobić żeby to cc było. Ale mam jeszcze kilka miesiecy no jak sie sama nie dowiem "z czym to się je" to mam stracha :)
 
co do terminów to mialam mieć na 26 listopad a urodzilam 18listopada i mimo ze cesarka to i tak bym urodzila w tym czasie bo mi wody odeszły
 
Milusia, Panna Nikt gratuleje udanych wizyt!:-)

rowniez melduje sie po wizycie.jestem tez bardzo szczesliwa, bo wszystko bylo ok. Wynik wyszedl mi 1:4580, czyli jak stwierdzila polozna bardzo bardzo dobry. Przed badaniem powiedziala, ze jak wynik bedzie mniejszy niz 1:300 to proponuja badania prenatalne.duzo zalezy od wieku kobiety, ja 2 lata temu mialam 1:6500, wiec tak chyba rok i o 1000 mniej wychodzi srednio. Nie wiem, czy ktos z Was mial takie cos robione.
ale oczywiscie mnie troche zdenerwowala, bo tak, zrobila usg, nic nie mowiac, ja sie pytam,czy ona go zmierzy,a ona, ze juz to zrobila...bez slowa wiecej.ok.potem wstala i mowi, teraz musze wszystko wpisac na schemat w komputerze, czyli wynik usg przeziernosc, badanie krwii plus moj wiek i wyjdzie te ryzyko. Ale mowi,ze mam tak lezec z wysmarowanym brzuchem, bo jak cos jej sie nie spodoba, to bedzie jeszcze raz mierzyc... To ja normalnie szok. Z poprzednim malenstwem tak nie bylo,wiec juz cala wystraszona lezalam...na szczescie wpisanie nie zajelo jej wiecej jak minute, i uslyszelismy,ze moge wytrzec brzuch:-)

a teraz troche o malenstwie. Otoz bylo takie spokojniutkie, ruszalo troszke nozkami, machalo raczka, az pani mowi, o jakie slodkie dziecko jak macha do rodzicow:-D zdjecia mam 3 ale musze dopiero je naniesc na kmp. Wiec niedlugo wstawie;-) chyba ma 12 cm, to jedyne dane w cm na zdjeciu wiec to chyba to. Bo pani polozna nie raczyla otworzyc buzi i oznajmic wielkosci slodziaka:confused:
Miejski bandyta, ja tez i na pewno kazda mama tutaj kocha swoje malenstwo w brzuszku:-)ale jak sie zobaczy to wszystko jest takie namacalne, takie prawdziwe:-)ogromne szczescie.

wogole, to nie mielismy opieki dla dzieci na dzis, a ze starsza siostra jest juz duza i dzielna, to poszlismy na dlugi spacer, mala zasnela, i siostra zostala z wozkiem. A teraz najlepsze. Jest taki przedsionek w szpitalu i wejscie, otwarte caly czas na oddzial dla ciezarnych. Wiec sie putamy,czy ona moze stac pod drzwiami z tym wozkiem. A ta jak sie nie wymadrzy i argumenty czemu nie moze, a ja jej pokazuje,ze ma byc cicho bo mi dziecko obudzi. No wiec mine zrobila b.pokorna i jak tylko weszlam do gabinetu juz sie usmiechala i byla nagle bardzo mila:-Dnie spodziewala sie ze ja ktos uciszal bedzie:-D
a zapomnialam, date mi przesuneli na 22 stycznia i napewno suwaczek zmienie. Uwielbiam, jak jest wczesniej i wczesniej, zawsze lepsze to niz by mi powiedzieli,ze 10 dni pozniej termin;-)
takze, Vingo ja bedziesz pamietac to mozesz zmienic,dzieki
 
Ostatnia edycja:
Justynaj - super że wszystko dobrze :) 12 cm to duuuże maleństwo. I nic:-) tylko trzeba być dumnym z tak samodzielnej i opiekuńczej Córeczki
 
Witam!
Już po USG - dzidziol bardzo ruchliwy - mierzenie zajęło wieki, ale w końcu się udało:)
Przezierność 1,2 - w normie, wg programu po wymierzeniu wszystkiego ryzyko urodzenia dziecka z wadą genetyczna znikome. Serducho 160, przepływy i wsio OK. więc kamień z serducha. Wie, że w domu córę mamy i pytała czy teraz ma syna szukać:) Ale płeć będzie na połówkowym - teraz się wypowiadać nie chciała, bo mówi, że na ten tydzień to i siusiorek i łechtaczka może wyrosnąć, co się w jej karierze już zdarzało i niepotrzebnie nas na coś nastawi - a maluch tak ruchliwy, że się nie chciał wystawiać za bardzo, więc wiemy, że nic nie wiemy:)

Dzidziol ma 6cm, stópka ma 9mm :) a termin z USG jest na 27.01, ale ja w terminy z USG nie wierzę, bo to tylko kwestia wielkości dziecka. Moje pierwsze było 9 dni młodsze na wszystkich USG, a i tak urodziłam w terminie z OM.

Uff idę odpoczywać, bo się zmęczyłam czekaniem i stresem. A mój mąż zasnął w poczekalni na kanapie, jak czekaliśmy na USG - agent przejęty, nie?:) Ale potem na badaniu pytał o wszystko i obserwował harce dzidziola:)
 
Dona - ja staram się i spać i leżec na lewym boku, ale ile mozna?:)

Milusia - no to ostro...jakaś zajebista pani doktor...następnym razem wszędzie, tylko nie do niej!

Miejskibandyta - cieszę się, ze Twój fasol cały ok:) a Kajtka urodziłam 10 dni po terminie...

Pustiszi - dasz radę:) ja jestem panikara straszna, do tego odporność na ból zerowa, a parłam jak stara:) byle tylko już mieć to z głowy, byle już się skończyło:)

Justynaj - czyli dokładnie to samo, co lekarz powiedział mi, ale ja dopiero czekam na wyniki tej kompilacji - a o to ile ważysz też Cię pytali?:) gratuluje udanej wizyty i spotkania z dzidziolem:)

Agagsm - to my mamy tak samo wyznaczony termin 27.01:) super, ze dziecięcie ok! a ta stópka...9 mm...wow:)
 
Agasm gratuluje! Zazdroszcze,ze powiedzieli ci przeziernosc zreszta jak kazdej z Was. Nam kompletnie nic nie powiedziala, a wielkosc to chyba razem z nozkami.wlasnie zamowilam termin na plec ale nie dostalam odpowiedzi, ale tam na pewno mi kruszyne porzadnie zmierza i powiedza wiele szczegolow.bo tutaj jak pisalam, przeziernosc na schemacie czyli tylko 1:... I ani grama wiecej!:shocked2:
 
reklama
bardzo sie ciesze ze wizyty udane i moje gratulacje
inomama mnie tez pytali o wagę i robili konfrontację usg z testami krwi
jusinaj 12 cm, czy to jest możliwe ze takie juz duże w 13 tygodniu? jakos nie chce mi sie w to uwierzyć, no ale możliwe ze w tym wieku dzieci juz sie różnicuja wzrostem:) i twoje bedzei po prostu wysokie
 
Do góry