Milusia, Panna Nikt gratuleje udanych wizyt!:-)
rowniez melduje sie po wizycie.jestem tez bardzo szczesliwa, bo wszystko bylo ok. Wynik wyszedl mi 1:4580, czyli jak stwierdzila polozna bardzo bardzo dobry. Przed badaniem powiedziala, ze jak wynik bedzie mniejszy niz 1:300 to proponuja badania prenatalne.duzo zalezy od wieku kobiety, ja 2 lata temu mialam 1:6500, wiec tak chyba rok i o 1000 mniej wychodzi srednio. Nie wiem, czy ktos z Was mial takie cos robione.
ale oczywiscie mnie troche zdenerwowala, bo tak, zrobila usg, nic nie mowiac, ja sie pytam,czy ona go zmierzy,a ona, ze juz to zrobila...bez slowa wiecej.ok.potem wstala i mowi, teraz musze wszystko wpisac na schemat w komputerze, czyli wynik usg przeziernosc, badanie krwii plus moj wiek i wyjdzie te ryzyko. Ale mowi,ze mam tak lezec z wysmarowanym brzuchem, bo jak cos jej sie nie spodoba, to bedzie jeszcze raz mierzyc... To ja normalnie szok. Z poprzednim malenstwem tak nie bylo,wiec juz cala wystraszona lezalam...na szczescie wpisanie nie zajelo jej wiecej jak minute, i uslyszelismy,ze moge wytrzec brzuch:-)
a teraz troche o malenstwie. Otoz bylo takie spokojniutkie, ruszalo troszke nozkami, machalo raczka, az pani mowi, o jakie slodkie dziecko jak macha do rodzicow

zdjecia mam 3 ale musze dopiero je naniesc na kmp. Wiec niedlugo wstawie;-) chyba ma 12 cm, to jedyne dane w cm na zdjeciu wiec to chyba to. Bo pani polozna nie raczyla otworzyc buzi i oznajmic wielkosci slodziaka

Miejski bandyta, ja tez i na pewno kazda mama tutaj kocha swoje malenstwo w brzuszku:-)ale jak sie zobaczy to wszystko jest takie namacalne, takie prawdziwe:-)ogromne szczescie.
wogole, to nie mielismy opieki dla dzieci na dzis, a ze starsza siostra jest juz duza i dzielna, to poszlismy na dlugi spacer, mala zasnela, i siostra zostala z wozkiem. A teraz najlepsze. Jest taki przedsionek w szpitalu i wejscie, otwarte caly czas na oddzial dla ciezarnych. Wiec sie putamy,czy ona moze stac pod drzwiami z tym wozkiem. A ta jak sie nie wymadrzy i argumenty czemu nie moze, a ja jej pokazuje,ze ma byc cicho bo mi dziecko obudzi. No wiec mine zrobila b.pokorna i jak tylko weszlam do gabinetu juz sie usmiechala i byla nagle bardzo mila

nie spodziewala sie ze ja ktos uciszal bedzie

a zapomnialam, date mi przesuneli na 22 stycznia i napewno suwaczek zmienie. Uwielbiam, jak jest wczesniej i wczesniej, zawsze lepsze to niz by mi powiedzieli,ze 10 dni pozniej termin;-)
takze, Vingo ja bedziesz pamietac to mozesz zmienic,dzieki