Ja mialam wczoraj ktg robione w domu przez moja polozna. Wyszlo dobre, a po poludniu wizyte w szpitalu z endokrynologiem, to juz ostatnia z nim wizyta, bo wyniki glicemiczne mam dobre, waga dziecka normalna, ja nic na wadze nie przybralam, no i juz niedlugo urodze. Kazal tylko dzwonic jakby nagle cukry zaczely wzrastac, ale tak raczej nie bedzie, bo od miesiaca sa nawet nizsze niz poprzednio, mysle, ze to moze temu, ze dziecko jest juz wieksze i wytwarza wiecej insuliny. Dzisiaj dzien bez wizyt, a jutro ktg w szpitalu. Ostatnia wizyte z ginekologiem mam 5 maja, ale dalej tradycyjnie do porodu ktg 2 razy w tygodniu. No chyba, ze zechce mnie on zobaczyc jeszcze pozniej z jakis tam powodow. Ale mysle, ze raczej nie bo waga dziecka o.k. i cesarki nie przewiduja narazie. Chyba, ze zleci mi jeszcze robienie usg w 38 tygodniu na te wage, czy za bardzo nie wzrosla i zechce zobaczyc wyniki. To wtedy bede miec jeszcze jedna wizyte z nim. Bo sie tutaj to usg na wage tak tradycyjnie w 38 tygodniu ciazy robi.
Wampi gratuluje udanej wizyty, odwrocenia sie glowka dziecka, a plci mimo usg, moglabys i tak nie znac, bo mi juz 2 robiace usg osoby, w momencie jak maly byl juz ulozony glowka w dol mowily, ze w takiej pozycji jest juz bardzo ciezko zobaczyc plec, bo nogi sa zacisniete, stopy skrzyzowane. Takze male szanse, skoro niepewnie mowiono jak dziecko nie bylo odwrocone, to teraz tym bardziej. Juz nie dlugo urodzisz i wtedy bedzie juz na 100% wiadomo. A niewiele juz zostalo. Na porodowke wez uniwersalne kolorki ubranek, bialy, ecru, zolty, zielony ect.
Reszcie dziewczyn tez gratuluje udanych wizyt. A tym, ktore maja jakies problemy, powodzenia i oby okazaly sie one falszywym alarmem.