reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wizyty lekarskie, wyniki badan, zdjęcia z usg, płeć

Agnieszko ważne że z maluszkiem wszystko ok:-)... troszkę zmartwiłaś mnie tym łozyskiem, moje też ostatnio było nisko na tylnej ścianie ale na szczęście nie wystawało na ujście szyjki... mam nadzieję że się przesunęło w dobrą stronę...
 
reklama
dziewczyny tym lożyskiem chyba nie ma się co martwić, moje łożysko zeszło tak nisko, że zakrywało ujście szyjki macicy, a ostatnio wyraxnie się podniosło o te 4 cm do góry, lekarz powiedział, że na razie nie ma się czym martwić, gorzej jakby do końca ciązy tak zostało
 
Nic nie mam,zadnych zdjęć i pomiarów.7 stycznia będę miała połówkowe usg (w 20tyg.) Martwi mnie moje łożysko,w karcie mam napisane,że znajduje się na tylnej ścianie,ale dolny brzeg dochodzi do ujścia wewnętrznego szyjki macicy czyli łożysko nisko schodzące czy nisko usadowione.Jest nadzieja,że jak macica zacznie rosnąć to się podniesie razem z łożyskiem,ale do 30 tyg. może to trwać:szok:,a ja mam dopiero 17.No i duuuuuużo leżenia:-(Ale jak trzeba,to trzeba....,aby dobrze było.


hej Aguś to dużo leż i odpoczywaj nie martw sie na zapas będzie napewnoooo dobrze!!! a mamy w tym samy dniu połowkowe usg ja też 7 stycznia w 20 tygodniu. Pozdrawiam Cieplutko zobaczysz będzie wszystko oki!!! Trzymam za Was kciuki
 
Martyna - gratuluje dwóch chłopaczków!!!!! Ale bedziecie mieć wesoło!!!

Agnieszka77 - trzymam bardzo mocno kciuki by wszystko dobrze się ułożyło - łożysko przede wszystkim:-)

My mamy usg 22 grudnia - już sie doczekać nie mogę, mam nadzieję, że dowiemy się płeć juz na 100000%..bo jakoś 70% nie do końca mnie przekonuje. No i martwię się, czy wszystko z maluchem ok
 
Mam skierowanie na zrobienie testu na cukrzyce ciazowa, jak najszybciej. Bo cukier w krwi jest na limicie i wystepuje tez w moczu. Jezeli test wyjdzie zly, to lekarz prosi labolatorium w skierowaniu o jak najszybsze wyslanie wynikow do niego. A z wynikami mam isc 6 stycznia, ale juz pewnie wczesniej w labolatorium mi powiedza, czy sa dobre, czy zle. Mam nadzieje, ze wyniki beda dobre, bo cukrzyca w ciazy to powazna sprawa i kwalifikuje ciaze do ciazy patologicznych. Dzieci matek chorych na cukrzyce rodza sie bardzo duze, tzw. makrosomia plodu i nie tylko to, takze inne duzo powazniejsze komplikacje w rozwoju plodu z tego moga wyniknac. A ja mialam i bez cukrzycy bardzo duze dziecko i to nie jest dobre, bo mialam przez to komplikacje przy porodzie, byla tzw. dystocja barkowa, tzn. gowka syna przeszla a zaklinowal sie ramiaczkami, gdyby nie personel tego szpitala, ktory jest top, roznie moglo by sie to skonczyc, drobnym lub powaznym kalectwem, niedotlenieniem, a nawet zgonem plodu. Na szczscie polozne byly pro, zrobily duze naciecie i umiejetnie wyjely syna, tak, ze absolutnie nic mu nie bylo na szczescie. Dostal w skali apgar 10 i po 5 minutach znow 10 i nie mial zadnych problemow z raczkami. Ryzyko wystapienia dystocji barkowej przy kolejnym porodzie, jest wieksze u kobiet, ktore juz urodzily wczesniej dziecko z dystocja barkowa, a wiec boje sie urodzic znow duze dziecko. Jezeli tym razem dziecko znow okaze sie, ze bedzie takie duze, to chyba tym razem zdecyduje sie na cesarke. Przy pierwszym dziecku tez mi ja proponowano, ale odmowilam, a komplikacje jednak byly, na szczescie dobrze sie skonczylo, bo ekipa byla dobra, ale gdyby byla gorsza to roznie mogloby byc. Test zrobie w poniedzialek, dzis nie ma czasu, bo zajmie on 3 godziny, bo pobieraja krew przed i po wypiciu po godzinie i znow po 2 godzinach, a syn o 12 przychodzi do domu na obiad, takze nie ma czasu. W poniedzialek bede tu sama i bede miala na to czas.

Agnieszko przykro mi, ze mialas takie niedobre nowiny, trzymaj sie i duzo wypoczywaj i lozysko powinno pojsc w gore. Najwazniejsze, ze z dzieckiem wszystko o.k.
 
agate bez paniki, bedzie dobrze :) cukier w moczu wcale nie musi oznaczac cukrzycy. cytujac artykul do ktorego linka wklejala dzis justme5: 'cukier pojawiający sie w czasie ciazy w moczu to zjawisko normalne i nie wymaga leczenia. wynika ze zwiekszonego przeplywu krwi przez nerki.'
 
reklama
Do góry