reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

witam!!

Teddy ;D ;D ;D

Anna ja też ;) chociaż myślę że na każdym etapie znajdą się przewrażliwione mamusie ;) i tatusiowie też. ;D

Doxa, Efunia oczytanych macie synków :D
 
reklama
Dzien dobry:)

Smutny temat powrotu do pracy.. :( ja juz wracam w maju..juz terz szef mnie straszy w snach
U nas wiosny jeszcze nie czuc, padal snieg a slonce schowalo sie akurat na czas spaceru, moze jutro bedzie lepiej :)
 

Teddy hihihi ja tez tak mialam na poczatku......jak siedzi gdizekolwiek a nie w lezaczku to przekichane wszystko w marchewce....koszmar... ( a propos ACE zeszlo ale Vanish do DUPY, nie zeszla ani jedna plamka z marchewki) a jak siedzi w lezaczku to moge dac mu nawet psia kupe i tak zje spokojnie.....teraz to nawet nie mamy nigdzie plam bo juz sie nie pluje, chyba ze kichnie...wtedy marchewka jest nawet na mnie ;D ;D ;D
 
Dziewczyny śliczne fotki, ale dzieciaczki rosną, dorośleją w oczach, teraz gazetki i książeczki, a niedługo fura, skóra i komóra. ;D ;D ;D
 
dzien dobry wam - dla nas niestety niezbyt dobry  :( Mój starszy synek Gabriel ma szkarlatynę - nie wiem skąd się to ***** przyplątało - bidul ma wysoką gorączkę i wysypkę. Bardzo martwię się o Ignasia - boże, żeby tylko się nie zaraził ...

Praca to motyw przewodni moich koszmarów - wracam w maju - na początek może na tylko na pół etetu, ale i tak wizja zostawienia malucha jest okropna. No i karmienie piersią - starszka karmiłam wyłacznie piersią przez pełne 6 miesięcy teraz będę musiała zacząć wczesniej wprowadzać stałe pokarmy. I teraz wiosna zamiast kojarzyć mi się z przyjemnymi spacerkami kojarzy mi się z pracą....buuu
 
reklama
No tak, powrót do pracy.......Jazz, Mati cieszcie się - dopiero w maju wracacie, a ja już 20 marca! :( z jednej strony stęskniłam się za pracą, w ciązy prawie nie pracowałam,za ludżmi, dzieciakami...a zdrugiej stony żal zostawiac Nadulkę, tyle rzeczy może mnie ominąć.Pocieszam się, że około 14 będę już w domu, no i za 4 miesiące wakacje. 8)
 
Do góry