reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienie ,kolejna ciąża.

reklama
Ja mam dokładnie takie samo nastawienie ;)
Prenatalne mam 30 grudnia.
A Ty pracujesz normalnie ? Bo ja tak ,w żłobku,chciałam na l4 iść w styczniu ale jak widzę ile sie dzieje z dziećmi i moją obsesję ze cos bedzie nie tak to stwierdzam ze moze wczesniej się udam
 
Ja mam dokładnie takie samo nastawienie ;)
Prenatalne mam 30 grudnia.
A Ty pracujesz normalnie ? Bo ja tak ,w żłobku,chciałam na l4 iść w styczniu ale jak widzę ile sie dzieje z dziećmi i moją obsesję ze cos bedzie nie tak to stwierdzam ze moze wczesniej się udam
Pracuje od stycznia chce isc na l4☺️. Czuje sie bardzo zmeczona
 
Cześć ! Chciałam Wam przedstawić moja historie. Byłam przez 4 cykle na stymulacji owulacji za pomocą clo. Udało się za 4 razem. Strasznie się cieszyliśmy. Niestety okazało się puste jajo płodowe w 8 tyg już byłam w szpitalu. Podali mi tabletki poronne , wszystko się wyczyściło ale śluzówka była za gruba wiec musiał być już w 3 dniu zabieg łyżeczkowania. Po łyżeczkowaniu bardzo mało krwawiłam jakieś 3 dni i wszystko doszło do normy. Nic mnie nie bolało. Byłam na kontroli po 2 tyg i wszystko jest ok. W 22 dc od łyżeczkowania dostałam owulacje bo była bardzo obfita i robiłam testy. Strasznie się cieszę ze mi wróciła normalnie owulacja - nie wspolzylismy bo to ryzykowane od razu po cyklu z łyżeczkowanie. Lekarka mi powiedziała ze muszę odczekać 2 cykle i wtedy możemy się starać ale ze jak „wpadniemy” w tym 1 cyklu to nie powinni się nic stać. Pytanie co myślicie ??? Strasznie chce się już starać o dziecko. To było nasze marzenie. W sumie od ponad roku się staramy. Zastanawiam się czy możemy się starać po tym 1 cyklu? Jak myślicie ? Bardzo się boje ze znowu się pojawi to puste jajo albo pójdzie coś złe znowu z ciąża...pomocy !
 
Cześć ! Chciałam Wam przedstawić moja historie. Byłam przez 4 cykle na stymulacji owulacji za pomocą clo. Udało się za 4 razem. Strasznie się cieszyliśmy. Niestety okazało się puste jajo płodowe w 8 tyg już byłam w szpitalu. Podali mi tabletki poronne , wszystko się wyczyściło ale śluzówka była za gruba wiec musiał być już w 3 dniu zabieg łyżeczkowania. Po łyżeczkowaniu bardzo mało krwawiłam jakieś 3 dni i wszystko doszło do normy. Nic mnie nie bolało. Byłam na kontroli po 2 tyg i wszystko jest ok. W 22 dc od łyżeczkowania dostałam owulacje bo była bardzo obfita i robiłam testy. Strasznie się cieszę ze mi wróciła normalnie owulacja - nie wspolzylismy bo to ryzykowane od razu po cyklu z łyżeczkowanie. Lekarka mi powiedziała ze muszę odczekać 2 cykle i wtedy możemy się starać ale ze jak „wpadniemy” w tym 1 cyklu to nie powinni się nic stać. Pytanie co myślicie ??? Strasznie chce się już starać o dziecko. To było nasze marzenie. W sumie od ponad roku się staramy. Zastanawiam się czy możemy się starać po tym 1 cyklu? Jak myślicie ? Bardzo się boje ze znowu się pojawi to puste jajo albo pójdzie coś złe znowu z ciąża...pomocy !
Tez mialam stymulacje clo.. Poronilam w 6 tc.. Mialam odczekac 3 cykle i odczekalam teraz jestem w ciazy w 11tc
 
Mialam przez te 3 cykle sprawdzana owu niestety brak. Ta ciaza rowniez powstala dzieki clo
Ja się cały czas zastanawiam czy po tej miesiączce startować ze staraniem czy faktycznie odczekać jeszcze jedna miesiączkę i wtedy ae tak się boje ze wtedy nie wypali... a teraz może będę miała owu skoro od razu po łyżeczkowaniu miałam.
 
reklama
Ja się cały czas zastanawiam czy po tej miesiączce startować ze staraniem czy faktycznie odczekać jeszcze jedna miesiączkę i wtedy ae tak się boje ze wtedy nie wypali... a teraz może będę miała owu skoro od razu po łyżeczkowaniu miałam.
Ja bym odczekala staralam sie 5 lat wiec i po stracie odczekalam te 3 msc. Musialam dosc do siebie emocjonalnie
 
Do góry