reklama
Wesoła_Aga
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Grudzień 2019
- Postów
- 3 928
Hejka.
U mnie jest ciąża po 1 cyklu. 13 sierpnia zabieg ,22 wrzesnia okres a w październiku sie udalo. Obecnie jest w 13 tc ,za dwa dni w 14 i jest wszystko w porzadku.
A moja wcześniejsza niestety poroniona w 5 tc.
Najważniejsze, że teraz się udało. Mam nadzieje, że wszystko pójdzie pomyślnie. Ja rok temu zaszłam też z niepowodzeniem i do tej pory jest dupa blada. Czasem tak trudno czekać...
A samoistne poronienie? Tez już bym tak chciała spróbować w tym 1 cyklu... cały czas sobie myśle a co jak tego nie wykorzystam a nóż się uda i co może będzie ok...Hejka.
U mnie jest ciąża po 1 cyklu. 13 sierpnia zabieg ,22 wrzesnia okres a w październiku sie udalo. Obecnie jest w 13 tc ,za dwa dni w 14 i jest wszystko w porzadku.
A moja wcześniejsza niestety poroniona w 5 tc.
szkala
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Kwiecień 2019
- Postów
- 724
A samoistne poronienie? Tez już bym tak chciała spróbować w tym 1 cyklu... cały czas sobie myśle a co jak tego nie wykorzystam a nóż się uda i co może będzie ok...
A jak macica i organizm będą niegotowe, przedłużysz sobie tak naprawdę starania. Czekałabym na zielone światło od lekarza.
Ja niestety miałam zatrzymane. Przez 5 lub 6 tyg chodziłam z martwą ciążą. Bo nie wiedziałam że jest martwa. Dopiero jak byliśmy na weselu u znajomego zauważyłam krew,pojechaliśmy ze ślubu do szpitala i lekarz mówił że jest martwa . Powinnam być w 8 tyg ciąży A cały czas byłam w 5 . Byłam u dwóch lekarzy. 1 powiedziała ze to początek 5 tyg, zrobiłam betę i już wiedziałam, że jest nie tak bo był mały przyrost ale lekarz kazał mi się nie martwić. Później byłam u drugiej i mówi mi,że widać serduszko choć nie pokazała mi nic ,dostałam usg na którym widniał 5 tc. Teraz jestem na szczęście u dobrego lekarza i wiem,że moje dziecko jest teraz w dobrych rękach.
A samoistne poronienie? Tez już bym tak chciała spróbować w tym 1 cyklu... cały czas sobie myśle a co jak tego nie wykorzystam a nóż się uda i co może będzie ok...
Ja slyszałam taką wersję, że jeśli dostałaś miesiączke po łyżeczkowianiu to znaczy ,że wszystko się już zagoiło. Te czekanie 3 cykli to tak naprawdę jest dla naszej psychiki. U nas było tak,że mój partner sam mówił, że musimy 3 cykle odczekać. Ja w sumie po tym ,chciałam się starać po nowym roku. Akurat wyszło niespodziewanie, szczerze powiedziawszy nie sądziłam, że będę w ciąży tylko że przesuneła mi się miesiączka a tu takie zaskoczenie. Też się bałam, że poronie znowu ale lekarz właśnie powiedział te słowa do góry co pisałam. I dzisiaj zaczyna się 14 tydzień.
A To w ogóle możliwe żebym miała owulacje 22 dni po zabiegu łyżeczkowania ? Robiłam testy owu i wyszły pozytywne - śluz tez był płodny. Wcześniej miałam straszne problemy z owulacja i się zastanawiam czy mój organizm tak szybko się zregenerował
Tak w ogóle z ciekawości zrobiłam dzisiaj test owulacyjny. Z głupa. Wyszła ta druga kreska ciemniejsza ... czyli niby wskazywało na owulacje a ja nie mam żadnego płodnego śluzu tak jak wcześniej. Śluz jest biały gesty. Nie wiem co mam o tym sadzic, chyba te testy mnie kłamią.
reklama
szkala
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Kwiecień 2019
- Postów
- 724
Tak w ogóle z ciekawości zrobiłam dzisiaj test owulacyjny. Z głupa. Wyszła ta druga kreska ciemniejsza ... czyli niby wskazywało na owulacje a ja nie mam żadnego płodnego śluzu tak jak wcześniej. Śluz jest biały gesty. Nie wiem co mam o tym sadzic, chyba te testy mnie kłamią.
Kreski muszących tak samo intensywne-wtedy jest owulacja. Potem się już ich nie robi. Ale jak druga jest ciemniejsza to już po.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 426
- Odpowiedzi
- 12
- Wyświetleń
- 2 tys
B
- Odpowiedzi
- 13
- Wyświetleń
- 9 tys
Podziel się: