reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

witam!!

reklama
I kolejny mit z tą owulacją :laugh: I dlatego tak często dziewczyny wpadają i mają 2 dzieci w tym samym roku ;)
 
Karen pomysl... matka natura jest bardzo logiczna... ;)

kiedy dziecko jest w stanie przyjmowac inne pokarmy niz mleko matki... okolo 4-5 miesiaca...
i to jest okres, kiedy matka ma byc tylko dla aktualnego potomstwa... produkcja mleka jest sygnalem, ze kobieta nie jest gotowa na kolejne dziecko i dlatego zatrzymuje sie owulacja...  potem jest w stanie wykarmic niekoniecznie wlasnym cyckiem, wiec moze zachodzic ponownie w ciaze... im szybciej tym lepiej ochrony i rozwoju gatunku... :)

a ze matki karmia dluzej niz ten konieczny okres to nie ma najmniejszego znaczenia...
 
dobry wieczór dziewczynki,
Ignaś nadal zakatarzony  :( - gorączki chyba nie ma (mierzona w pupci wachała się przez cały dzień od 37,4 do 37,6 a według np. książki "Pierwszy rok życia dziecka" to prawidłowa temperatura - tak czy siak jutro do lekarza).
Biedniutki taki maluch jak ma katar - ale kupiłam Fridę - super, rewelka wyssya gluty, że hej. Poza tym u nas łikendzik jak zwykle - obiadek u mamy i lenistwo .....


My mamy zamiar ochrzcić małego na wiosnę o ile znjdziemy chrzstnych - oboje jesteśmy jedynakami a najbliższych przyjaciół wykorzystaliśmy przy starszym synku :)
 
Jazz, my szukamy w dalszej rodzinie, ale nikt na 100% nam nie pasuje. Zobaczymy, pewnie ciężko będzie się zdecydować, ale .. w sumie chciałabym kogoś z rodziny, bo przyjaciół nie mamy az takich bliskich, raczej wszyscy sa znajomymi niz przyjaciółmi.
 
my też szukamy w dalszej rodzinie - i chyba padnie na moją siostrę cioteczną - natomiast mąż bardzo chciałby na chrzestnego swojego przyjaciela - ale on sam (ten przyjaciel) chrztu nie ma....
 
Witam witam. Muszę się poprawić z tym zaglądaniem na forum bo ostatnio Doxa mi "nagadała" wczoraj Shady...
A my już po nalocie rodzinki( w tym teściowej)dzidzi okąpane słodko śpi po wielkich bojach związanych z ząbkowaniem.Małż "oddał się "lekturze( pochłania kolejną książkę Browna) córka przygotowana do szkoły też czyta- Pollyanna, więc mam wolne.Mogę z wami pogadać...jeśli ktoś chce.
 
reklama
Doxa pisze:
Nadrabiając zaległości ....

Jeśli chodzi o chrzestnych, to ja akurat uważam że najlepsi są z rodziny, ale takiej bliskiej z którą utrzymuje się kontakt i najlepiej jak nie mieszkają za daleko :laug

A jeśli z przyjaciółmi lepiej niż z rodziną? A brat któremu mogłabym to "zadanie" powierzyć mieszka w Niemczech? Czasami to nie jest takie proste.
 
Do góry