reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

witam!!

Dzien dobry,
Alez u mnie zimno, wczoraj 8 st., ze spacerami mamy sie jeszcze powstrzymac, dopiero w prztszlym tygodniu jak bedzie ladna pogoda, wiec dzien dziecka i rozne festyny z tej okazji pewnie nam przejda kolo nosa.
Jejku jakie mam ladne kwiaty balkonowe, az mi milo sie robi i chce dom i ogrod.
Wczoraj planowalam sobie zrobic pedicure i co? jak polozylam sie z Tuskiem to sie obudzilam o polnocy:-D
A moje dziecko znowu myje swoje auto karcherem w domu;-)
Magdusiek bo niektorzy to chodza do kina do kina a nie do kina na film;-), ale to oczywiscie nie dotyczy dzieci.
 
reklama
Witam!
Rany,ale dziś u nas lało i wiało.
Dawid nad morzem,dzwonił,ze pieknie i cieplutko,oby tak do piatku mieli.

Magdusiek, moze masz rację, ale ja akurat całkowita ignorantka jestem jesli o kino chodzi. Nie chodzę, chyba,że na bajkę z dziećmi.więc jedzenie w kinie mi zupełnie nie przeszkadza,gorzej mnie denerwuje cała reszta;-)nie złośc się ale dla mnie kino to zadna muza :tak:
 
dzień dobry,

mamy dwa nowe zęby :-) ile radości, bo zosia trochę marudna była.

pogoda okropna, nic mi się nie chce. za to mamy już całkiem sporo mieszkania wyremontowane. został nam przedpokój i korytarz wraz z moją "wnęką", ale to już pikuś :-) no i kuchnia, ale to też pikuś, bo w tym roku jeszcze mebli nie zmienię, bo nie stać mnie na takie jakbym chciała, więc nie będę stosowała zamienników :-D zerwiemy tylko tapete, która jest na górze i pomalujemy na biało. będzie czysto i ładnie, a za rok zmienię meble.

samochód do kasacji, koszty naprawy wyliczyli nam 2 razy większe niż wartość auta. a tak niewinnie to wyglądało, heh... a ja mam takie straszne sny ostatnio, nie wiem stresy odreagowuję czy jak...

dzień rodzin przesunęli u nas na ten łikend, bo pogoda niepewna. a ja czekam i czekam na tę imprezę :-)
wasze maluchy będą chodziły w wakacje do przedszkola? ja chyba tylko na sierpień tymka zapiszę. w lipcu zostanie w domu, bo ostatnio wstać mu rano ciężko i chodzi wściekły całe rano i wydziera się. terrorysta... nie wiem tylko jak dam radę cały miesiąc z dwójką :baffled:

tusiekn ja też mam ładne kwiaty i jak na nie patrzę, to aż serce rośnie. taki kawałek włąsnego ogródka. nienadmiernie absorbujący :-D bo temat działki jakoś u nas ucichł :-D kasiu a wy macie działeczkę? czy juz sprzedaliście? dawid nad morzem na jakiejś zielonej szkole?

idę się ogarnąć nim zolinka wstanie.
 
Witam,
My mielismy isc wybrac z Tusiem jakis prezent, ale tak byl zaabsorbowany zabawka od chrzestnego ze powiedzial ze mozemy przelozyc to na jutro. Dostal super poduszkowca sterowanego i jest zachwycony, od rana sie nim bawi.
Efunia no ja cie podziwiam z tym remontem, bo prawde mowiac ja jakbym miala malowac a chcemy to chyba sie wyprowadze z domu. Kuchnie wlasnie bedziemy robic i nie wiem jak to bedzie, bo jednak trudno jest robic remont i mieszkac w domu jednoczesnie nie? A kwiatki ciesza ciesza nie Efunia? Ja caly czas cos dokupuje, dzisiaj moze pojde jeszcze po jakas sadzonke. No temat dzialek zamilkl, to moze reaktywujmy go Efunia i porozmawiajmy o balkodzialce;-) To jakies masz te kwiaty? Dla mnie chyba najbardziej wdzieczne sa surfinie, pieknie mi sie rozlosly.
 
tusiekn ciężko, ale ja się nie robi gładzi ani nic takiego i po kolei każdy pokój to da się wytrzymać.
a co do kwiatów to ja mam w donicy przy oknie fuksję stojącą i jakies nie pamiętam co :-) za bardzo nie znam się na kwiatach. w przeciwieństwie do mojej mamy która ma ogromny ogród i wydaje na niego majątek. surfini nie lubię, bo zawsze mi schną. mimo podlewania, może to zła strona świata :eek: a w duzej donicy mam dalie takie małe oraz pięknego klematysa arctic queen po poprzednich właścicielach spadek - i on jest piekny, bo rośnie bardzo w górę i widzę go przez całe lato przez kuchenne okno. cudo. taki on jest ale moj dużo większy...

x5o4ep.jpg


jeszcze coś dosadzę tam, ale nie wiem co. w zeszłym roku miałam komarzycę, ale skubana rozrosła się na kilka metrów :-D
myślę też żeby na parapecie dużego pokoju i kuchennym od zewnątrz (mam te okna na balkonie) postawić w koszykach takich ciemnych jakies kwiaty. moze te maluśkie begonie. nie przepadam za begoniami, ale te malutkie są urokliwe. gorzej jak wyrosną na pół metra w górę :-D
 
Efuniu - zazdroszczę kwiatków! Mnie zakwitła gardenia na oknie :-)

Na Dzień Dziecka nie dawaliśmy Natalce tradycyjnych prezentów, wcześniej dostała rower od moich rodziców, niedawno od cioci grę i jakiegos małego kucyka na skuterze, więc w ramach dnia dziecka poszliśmy do teatru, na lody, spędziliśmy wspólny czas, a wieczorem ogladałyśmy bajki z rzutnika, takie moje, sprzed lat. Natalia sama uznała że ma dość zabawek. I bardzo się z tego cieszę, bo uważam, ze tym co ma obdzieliłaby ze czworo dzieci i jeszcze dla niej by zostało.
 
Witam,
My koniecznie musimy zrobic porzadek z zabawkach, z reszta Tus w wiekszosci teraz bawi sie malymi elementami, auto jak chce sobie jakies kupic to wybiera konkretna marke, nie moze sie doczekac na miniaturke naszego auta, ale chyba jeszcze nie ma w sprzedazy takich malych modeli. Ale nie ma problemu z jakas wieksza zabawka jak dostanie bo wtedy albo u dziadkow laduje albo mojej mamy, w domu powiedzialam ze juz nie chce trzymac ogromnych zabawek bo po prostu zajmuja miejsca w cholere.
Efunia a wy mieszkacie w bloku czy w domu? Jesli chodzi o surfinie to one sa bardzo delkiatne w utrzymaniu, musisz miec odzywke specjalnie do nich i ze wzgledu na to ze pija duzo wody podlewac trzeba 2 razy dziennie. Swiatlo chyba nie ma az tak znaczenia. Mi sie pieknie hoduja, w oka mgnieniu sie rozrosly. Poza tym mam begonie drobne, krakowiaki rozowe piekne i czerwone, pelargonie + gipsowki i fuksje stojaca. Ladny ten twoj klematys, nie widzialam takiego, piekne duze kwiaty.
No i tu znowu sie pusto zrobilo.
 
magdusiek a Ty nie masz ogródka balkonowego?
mnie urzekły ogródki iglakowe balkonowe które pokazywała kiedyś Maja Popielarska. ale do tego należałoby mieć ogromny balkon. niemal jak patio.
my mieszkamy w bloku, balkon mamy dość duży - w porównaniu z poprzednim. mieści się stoliczek i trzy fotele i duża donica i mała donica :) surfinie mojej mamie kwitną wspaniale, ale ja muszę mieć kwiaty łatwe w utrzymaniu, bo nie przywiązuję się do nich i nie lubię tych problematycznych. jak zaczynają żółknąć wyrzucam... bez serca jestem ;-)

tymek na dzień dziecka dostał świnkę peppę. zabawek kupowaliśmy ostatnio bardzo dużo i jakoś na dzień dziecka juz kasy zabrakło :-) a zosia dostała warsztat fishera. fajnie ze teraz już oboje się bawią swoimi zabawkami nawzajem. tzn tymek zosinymi, a zośka tymkowymi. oczywiście każde na własny sposób - czyli zośka tymkowe głównie obgryza :-D
 
reklama
Efuniu - nie, mam olbrzymi narożny balkon, na dodatek b. szeroki, ale mam tez córkę, która ma nadmiar energii i w ubiegłym roku nie nadawała się na balkon nasz kompletnie, bo się wspinała, a to piate piętro. W tym wychodzi sporadycznie, wyłącznie pod b silna kontrolą, może w tym miesiącu coś zrobimy, ale bardziej na momenty gdy N. śpi lub nocuje u moich rodziców. Ona jest posłuszna itd, ale na balkonie nie ufam jej za grosz, a na dodatek pamiętam z dzieciństwa wypadek balkonowy w naszym dawnym bloku więc to jeszcze gorzej nastraja Kwiatki mam u rodziców w ogródku i kilka przemyconych w domu, bo K. jakoś nie jest fanem...
 
Do góry