reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

witam!!

dziewczyny, Doxa jest po obchodzie. Jest zmęczona więc napiszę za nią co u niej. Niech odpoczywa dziewczyna. Komputer przez GPRS łączy się bardzo powoli więc jest to również męczące.

ATL (jakiś wskaźnik wątrobowy) wzrósł u Doxy od ostatniego badania jeszcze dwukrotnie. Było 477. Teraz 903. Norma to 40. Lekarka mówi że nie znacznie. Nie wiadomo dlaczego taka opinia.  Ma ustalone leczenie na weekend.
Tak z Doxą rozmawiałyśmy i doszłyśmy do wniosku że te wszystkie leki, które zaczęła dzisiaj brać muszą zacząć działać więc też potrzebują trochę czasu. Trzymamy oczywiście kciuki aby jak najszybciej wyniki zaczęły się normować. W ciągu dnia jest pod ciągłą kontrolą i sprawdzają co tam słychać u Oliviera w brzuszku.

Ja osobiście jestem spokojniejsza jak Doxa jest w tym szpitalu. Wiem że opiekują się nią! I nie pozwolą żeby się coś złego zadziało.

 
reklama
Lucky, ja najpierw siknę a później nabieram :laugh: ale bez podmywania. Sprawdź to (mocz) jeszcze raz, nie ma co kombinować jak koń pod górkę. Jeśli Ci lekarz przepisał leki to wyniki powinny się już trochę poprawić do poniedziałku. Sprawdzisz od razu!!!! I będziesz miała jasność. Jeśli będą nadal takie to do lekarza!!!

Jestem jakaś wykończona. Chyba się zbiorę do łóźeczka.
 
Mała_26 napisała do mnie na gg. Odezwała się od siostry. Macie od niej pozdrowienia. Też dzisiaj zasłabła i była w szpitalu ale nic złego się nie dzieje. Na szczęście!!!!!

Jolik napisał, że wody nadal jej się sączą ale nie ma rozwarcia i szyjka długa, postarają się powstrzymać poród 3 tyg. Macie mamuśki pozdrowienia!!!!:)

Chyba zaraz pójdę do kościoła pomodlić się za nie wszystkie. Co to się u diabła dzieje!!! Mam nadzieję że skończy się wszystko pięknie!!!
 
helo dziewczynki, dzisiaj cały dzien to była poprostu przesada, za tydzien będzie 180 dni jak jestem na zwolnieniu a ja dzisiaj dopiero papiery do ZUS-u załatwiałam o przedłużenie zasiłku chorobowego, teraz to sie w ogóle nazywa wniosek o świadczenie rehabilitacyjne, lekarz ma obowiazek cie o tym poinformować że trzeba coś takiego zrobić a ja sie przez przypadek dowiedziałam pare dni temu właśnie z internetui i mój gin z dziwiony że jeszcze tego nie zrobiłam, a skąd mogłam do cholery o tym wiedzieć, zrobiłam mu drake a wyobraźcie sobie że on na to że moge zmienić lekarza bo  w Olkuszu jest ich dużo a raz w miesiacu chodzę prywatnie i własnie byłam w gabinecie prywatnym, aż się tam popłakałam, myślałam że mnie krew zaleje a i najlepsze że dzisiaj 3 razy byłam u niego, bo nie mogłam go znalezc potem szłam po papiery do ZUS-u, zostało mi jeszcze 2 miesiące więc nie wiem czy jest sens szukać nowego, dla mnie wszyscy są tacy sami, ale ten to juz przesadził , przeciez ma kase jak chodze do niego a najleprzy tekst to to że stwierdził że ja to i tak rzadko do niego przychodzę, ej raz na miesiąc chyba mu wystarczy
 
Witam Szanowne Panie.
Tu Marcin - mąż Jolika.
Żonka jest w szpitalu, ale jesteśmy dobrej myśli. Chociaż rano trochę było nerwowo...
Jolik teraz jedynie narzeka na nudę. Musi leżeć, a cały czas ją nosi.

Dziękuję za smsy w jej imieniu. To bardzo miłe, no i podtrzymuje na duchu.
Pozdrowienia, Marcin.
 
helo , rzadko tu zagladami za bardzo nie wiem co sie dzieje , doxa w szpitalu więc pozdrowionka dla niej no i szybkiego powrotu do domciu, napewno wszystko będzie oki
 
reklama
Marcin trzymaj się jakoś, to ciężkie chwile dla was obojga ale musicie być dobrej myśli. Jolik jest teraz pod dobrą opieką i może lepiej że tam jest bo w domu nie usiedziałaby na tyłku- taka mi się wydaje być prawda ;)
Pozdrów ją serdecznie od nas. I pogłaszcz brzusia.
 
Do góry