Witajcie dziewczynki,
Wczoraj po całym dniu bieganiny nie miałam siły właczyć komputera :-( Padłam już o 20:30 !!!
A więc od początku:
Rano pojechałam po wyniki z mojej krwi i co się okazało, że nie mam żadnego plusa tylko minusa ! Zapytałam grzecznie panią w laboratorium dlaczego w "SUPER" Centrum Krwiodawstwa w Katowicach wyszedł plus, odpowiedziała mi "nie możliwe" :-) niemożliwe? na szczęście miałam te badania ze sobą , pokazałam jej nio i wtedy panika hihihi ! Powiedziano mi, że to jest ich jednostka nadrzędna i w przypadku gdy nie można dokładnie określić grupy wtedy takie podrzędne laboratoria zgłaszają się do Centrum... dlatego poproszono mnie abym jeszcze raz oddała krew do badania. Nio i znowu byłam kłuta ! Ok 13 zadzwoniono do mnie z laboratorium i poinformowano mnie, że mam na 100% minusa i że dzwonili do Centrum żeby sprawę wyjaśnić. Okazało się, że te BOROKI w bazie krwiodawstwa mają zaznaczony minus, a pomyłka nastąpiła przy drukowaniu dokumentu !!!!! BRAKUJE SŁÓW !!!! Przez nich nie otrzymałam szczepionki w 28 tygodniu !!! Nie weim czy to tak zostawię, mam cholerną ochotę pojechaĆ tam i odzyskać pieniądze, które tam zostawiłam !!!!!
Na 10:30 byłam umwóiona na USG. Pojechałam do Zabrza i tam znowu nerwówka :-( Lekarz strasznie małomówny, prawie nic nie widziałam, bo moja głowa spoczywała w lini prostej z monitorem (bezsens). Nie martwiłam się tym jednak bo całe badanie nagrywało się na kasetę. Co nieco jednak widziałam : słodką buzinkę mojego dzidziolka obrazek, który trwał może sekundę zapamietam na zawsze. Piękne usteczka, nosek i słodko zamknięte oczka. CUDOWNE !!! Na początku na monitorze zauważyłam coś co miarowo sie poruszało zapytałam co to a on, że to CZKAWKA ! Dziewczyny ja nigdy tego nie czułam a jednak moje dziecko też ją miewa :-) . Badanie trwało ok 30 minut i przez cały ten czas lekarz głównie skupiał się na brzuszku, zapytałam co się dzieje nio i powiedział mi, że nie widać żołądka. Nie macie pojęcia co ja wtedy przeżywałam ! Qrcze nikomu nie życzę takiej informacji ! Zapytał czy mogę przyjść ponownie za godzinkę. Przyszłam nio i UFFFFFFFF :-) Wziął mnie na 2D i żołądek zaczął się pojawiać. Wszystko było na swoim miejscu :-) Zapytałam dlaczego tak się stało: podobno jak dziecko ma czkawkę to żoładek wypróznia się z czegoś tam i wtedy można go na USG nie zobaczyć. Dlatego potrzebny był dodatkowy czas, żeby od nowa się wypełnił - szkoda tylko, że nie powiedział mi tego wczesniej ! Wtedy przez tę godzinę nie przybyłoby mi kilka siwych włosów.
Jestem jednak bardzo szczęśliwa: potwierdziło się, że noszę w sobie Tymusia, który na dzień wczorajszy waży 2325 g
Wszystko ma na swoim miejscu i jest strasznym wiercipiętą !!! Aż niemożliwe co te dzieciaczki w nas wyprawiają. Kłębowisko rąk, nóg i pępowiny :-)
Położenie: podłuzne główkowe, łozysko połozone na przedniej ścianie WSZYSTKO OK !!! :-)
Tak więc jeżeli, któraś z Was wybiera się po 31 tc na USG 3D to musicie być przygotowane na to, że za wiele nie zobaczycie. Nasze bobaski mają tam naprawdę mało miejsca i jeżeli twarzyczka się pojawi to naprawdę na chwilkę, ale własnie dla tej chwilki warto się na takie USG wybrać !!! Zresztą cudownym widokiem są też rączki i nóżki :-)
Kolejnym etapem wczorajszego dnia była wizyta u mojej gin. Szyjka nie skraca się, jest nadal sporej długości i jest zamknieta. Przytyłam kolejne 3 kg :-) Za dużo ! Tętno 120/80 - piekne, cukier na czczo - 4,1 mmol - rewelacja :-), morfologia - bardzo dobra ! Zapytałam o te kłucia w dole brzucha. Zbadała mnie i okazało się, że jakaś chrząstka pomiędzy kośćmi spojenia łonowego rozpuszcza się pod wpływem hormonów wydzielanych przez macicę. Nic dobrego bo może tak pozostać nawet po porodzie. Na szczęście można temu zapobiec. Dostałam jakieś tabletki z chrzątki klaczy i tabletki z ogromną ilością wapna. Zobaczymy .... Podczas badania wyszło, że mam strasznie napięty brzuch - no-spa 2x1 :-)
Widzicie teraz jaki miałam dzień - okropna nerwówka ! ale najważniejsze, że z moim dziubkiem wszystko jest OK. Teraz jeszcze bardziej nie umiem się go doczekać :-) Jest słodziutki :-) Zaraz znowu obejrzę kasetę :-)