reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

witam!!

Cześć Kobietki,

U nas w Warszawie chłodno, wietrznie, ale słonecznie! :D
I niech tak zostanie!

Słońce,
Wracaj szybko i odzywaj się, bo teraz to cza jakby nabrał tempa! Pozdrawiam Cię serdecznie!

Efunia,
Jak humorek? Mam nadziję że trochę marnej pogody Ci go nie zepsuje. Od jutra słońce w całym kraju, ale bez upałów!
Ciasto do Doxy w piekarniku, mamy dzisiaj w Markach spotkanie wielorybów! ;D
 
reklama
Witajcie dziewczynki,
Wczoraj po całym dniu bieganiny nie miałam siły właczyć komputera :-( Padłam już o 20:30 !!!

A więc od początku:
Rano pojechałam po wyniki z mojej krwi i co się okazało, że nie mam żadnego plusa tylko minusa ! Zapytałam grzecznie panią w laboratorium dlaczego w "SUPER" Centrum Krwiodawstwa w Katowicach wyszedł plus, odpowiedziała mi "nie możliwe" :-) niemożliwe? na szczęście miałam te badania ze sobą , pokazałam jej nio i wtedy panika hihihi ! Powiedziano mi, że to jest ich jednostka nadrzędna i w przypadku gdy nie można dokładnie określić grupy wtedy takie podrzędne laboratoria zgłaszają się do Centrum... dlatego poproszono mnie abym jeszcze raz oddała krew do badania. Nio i znowu byłam kłuta ! Ok 13  zadzwoniono do mnie z laboratorium  i poinformowano mnie, że mam na 100% minusa i że dzwonili do Centrum żeby sprawę wyjaśnić. Okazało się, że te BOROKI w bazie krwiodawstwa mają zaznaczony minus, a pomyłka nastąpiła przy drukowaniu dokumentu !!!!! BRAKUJE SŁÓW !!!! Przez nich nie otrzymałam szczepionki w 28 tygodniu !!! Nie weim czy to tak zostawię, mam cholerną ochotę pojechaĆ tam i odzyskać pieniądze, które tam zostawiłam !!!!!

Na 10:30 byłam umwóiona na USG. Pojechałam do Zabrza i tam znowu nerwówka :-( Lekarz strasznie małomówny, prawie nic nie widziałam, bo moja głowa spoczywała w lini prostej z monitorem (bezsens). Nie martwiłam się tym jednak bo całe badanie nagrywało się na kasetę. Co nieco jednak widziałam : słodką buzinkę mojego dzidziolka obrazek, który trwał może sekundę zapamietam na zawsze. Piękne usteczka, nosek i słodko zamknięte oczka. CUDOWNE !!! Na początku na monitorze zauważyłam coś co miarowo sie poruszało zapytałam co to a on, że to CZKAWKA ! Dziewczyny ja nigdy tego nie czułam a jednak moje dziecko też ją miewa :-) . Badanie trwało ok 30 minut i przez cały ten czas lekarz głównie skupiał się na brzuszku, zapytałam co się dzieje nio i powiedział mi, że nie widać żołądka. Nie macie pojęcia co ja wtedy przeżywałam ! Qrcze nikomu nie życzę takiej informacji ! Zapytał czy mogę przyjść ponownie za godzinkę. Przyszłam nio i UFFFFFFFF :-) Wziął mnie na 2D i żołądek zaczął się pojawiać. Wszystko było na swoim miejscu :-) Zapytałam dlaczego tak się stało: podobno jak dziecko ma czkawkę to żoładek wypróznia się z czegoś tam i wtedy można go na USG nie zobaczyć. Dlatego potrzebny był dodatkowy czas, żeby od nowa się wypełnił - szkoda tylko, że nie powiedział mi tego wczesniej ! Wtedy przez tę godzinę nie przybyłoby mi kilka siwych włosów.
Jestem jednak bardzo szczęśliwa: potwierdziło się, że noszę w sobie Tymusia, który na dzień wczorajszy waży 2325 g
Wszystko ma na swoim miejscu i jest strasznym wiercipiętą !!! Aż niemożliwe co te dzieciaczki w nas wyprawiają. Kłębowisko rąk, nóg i pępowiny :-)
Położenie: podłuzne główkowe, łozysko połozone na przedniej ścianie WSZYSTKO OK !!! :-)
Tak więc jeżeli, któraś z Was wybiera się po 31 tc na USG 3D to musicie być przygotowane na to, że za wiele nie zobaczycie. Nasze bobaski mają tam naprawdę mało miejsca i jeżeli twarzyczka się pojawi to naprawdę na chwilkę, ale własnie dla tej chwilki warto się na takie USG wybrać !!! Zresztą cudownym widokiem są też rączki i nóżki :-)

Kolejnym etapem wczorajszego dnia była wizyta u mojej gin. Szyjka nie skraca się, jest nadal sporej długości i jest zamknieta. Przytyłam kolejne 3 kg :-) Za dużo ! Tętno 120/80 - piekne, cukier na czczo - 4,1 mmol -  rewelacja :-), morfologia - bardzo dobra ! Zapytałam o te kłucia w dole brzucha. Zbadała mnie i okazało się, że jakaś chrząstka pomiędzy kośćmi spojenia łonowego rozpuszcza się pod wpływem hormonów wydzielanych przez macicę. Nic dobrego bo może tak pozostać nawet po porodzie. Na szczęście można temu zapobiec. Dostałam jakieś tabletki z chrzątki klaczy i tabletki z ogromną ilością wapna. Zobaczymy .... Podczas badania wyszło, że mam strasznie napięty brzuch - no-spa 2x1 :-)

Widzicie teraz jaki miałam dzień - okropna nerwówka ! ale najważniejsze, że z moim dziubkiem wszystko jest OK. Teraz jeszcze bardziej nie umiem się go doczekać :-) Jest słodziutki :-) Zaraz znowu obejrzę kasetę :-)

 
Sorki, że się tak rozpisałam i z tego wszystkiego zapomniałam przywitać nowe mamusie Butterfly i Patka - fajnie, że do nas dołaczyłyście :-)

Mój nowy termin porodu :-) to 21 wrzesień !!! Ciekawe :-)

Pogoda u nas kiepska - leje od samego rana. Jest zimno brrrrrr, a ja muszę iść do pracy zanieść L4 i troszkę popracować, nie dają rady :-)

Efunia - Ty też jak przeczytałam nie miałaś wczoraj lekkiego dnia. Przykro mi.
 
boże, jolik zazdroszczę ci pozytywnego nastawienia i wyjaśnienia całej sytuacji...
i bardzo się cieszę!
a ja mam nadal depresję. przedporodową. martwię się, ze nie mam wyników tych cholernych hormonów tarczycy, bo nie chcę zaszkodzić mojemu bobaskowi... ale chyba właśnie zaszkodziłam przez mój (jak to się ładnie mówi) nadmierny temperament...
nawet radość z kommody mnie opuściła...
także małgosia nie tylko pogoda ma na mnie zły wpływ... dawno już nie czułam się tak smutno i źle...
 
dlaczego wam ciągle zmieniają te terminy porodu? to wynika z usg, tak?
mnie nikt nic takiego nie mówi...
może to i dobrze, bo przybyłoby mi kolejne zmartwienie... ja się już nastawiłam na koniec października i tak chciałabym żeby pozostało...
 
Witajcie, witajcie!

Małgosiu o której Ty wstałeś?? Skoro o 8 ciasto było już w piekarniku?? ;)

Jolik co za dzień!! Ale najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło! Gratuluję zdrowego i na 100% Tymusia! A co Twoja lekarka w związku z brakiem szczepionki w 28tc??

Efunia a nie możesz iść do innego laboratorium i zrobić tych badań? Może nawet jakiś internista wyposze Ci nowe skierowanie?
 
Efunia - to jest standard, że z każdego USG wychodzi inny termin. Dziecko jest co raz większe i z jednej strony trudniej zrobić dokładny pomiar, a z drugiej przecież dzieci rodzą się z różną wagą i wzrostem, a na USG posługują się tabelami. Najbardziej prawdopodobny termin jest z pierwszego USG, a tymi kolejnymi nie ma co się przejmować  ;)
 
Cześć MAMUSKI
Ja jeszcze dziś korzystam z kompa.
Za 3 godziny jade z mężem do lekarz do Zielonej Góry bo wykryli u niego jakiegos tętniaka i trochę sie martwie :mad:
 
reklama
Hej dziewczyny !!!!
Witam tez nowe mamusie !!
BŁAGAM NIE DODAWAJMY NOWYCH WĄTKÓW! Głaskanie brzuszka mozna napisac w brzuszku lub w witam. Żylaki też.
Jolik super ze z dzidzia ok. Martwi mnie jednak ta Twoja pomyłka z krwią. Coz za niekompetencja ! Pamietaj ze to pierwsze dziecko i w razie co nic sie nie bedzie dzialo, a szczepionkę jesli nie dadza Ci teraz to po porodzie.
My tez wczoraj byliśmy na USG. Miało być 3D, ale nie było.  :( Kwestia niedomówienia. Na razie nie wiem czyja wina...
Ale USG było super dokładne, a lekarz kompetentny. Powiedział coś co mi sie spodobało: ze nie sposób pomaziać po brzuchu i powiedziec ze wszystko jest ok, ale trezba tak maziac zebysmy my rodzice widzieli ze wszystko jest ok.
Macius pokazał wszystko oprocz ...buzi. Tak sie zaparł, ze nic z tego ! Ale serduszko zdrowe, nerki pracują, głowka sie rozwija i wod płodowych jest w sam raz ( ostatnio miałam podejrzenie o sączenie sie wód). Mamy nagrany 30 minutowy film.
Najbardziej rozczula mnie to bijace małe serduszko i piętka która rąbie mnie w zebra i rączka która sie nagle wychyla jakby mowiła czesc.
Efunia prosze sie nie łamać. Ty cały czas masz takie dobre nastwienie. Będzie dobrze, bo tak musi być ! :)
 
Do góry