reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

witam!!

dzien dobry... :-)

jak ten czas leci... spojrzalam, kiedy ostatnio pisalam, i to juz w tygodnie poszlo... znaczy sie dzieje duzo... ;-)
nie tak duzo jak bym chciala, bo z pogoda kiepsko... kurcze, szkoda ze nie wiedzialam o tym lego, bo zastanawialismy sie co bedziemy robic w weekend, ale nic konkretnego nie zaplanowalismy w koncu... wczoraj rower w poblizu domu, dzis szybkie zakupy w BC bo Kamilowi soczewki zaszwankowaly, a potem placyk... i tylko patrzylismy w gore kiedy lunie...

tydzien temu zaliczylismy pierwsze kino... od razu wielki format, bo Smok w IMAXie.... w polowie K sie juz troche wiercil, ale przy pomocy paluszkow Lajkonik wysiedzial do konca... za to tatus zachwycony, mamusia tez chociaz wczesniej widziala... ;-)

Magdusiek, widze na finiszu... podziwiam za aktywnosc... :-)
 
reklama
Teddy - i jak się Krystianowi podobał film? Mnie już średnio wygodnie w kinie, wolę oglądać w domu, na ekranie, efekt podobny, a nie mam stresu, że się wiercę i komuś przeszkadzam ;-) Szczęśliwie teraz mało dla dzieci weszło, a jak będzie coś w czerwcu to mam nadzieję już sie wybrac z Natalią, bo w tydzień nie zdejmą z afisza.
 
twierdzi, ze niezly... ;-)
chociaz aktualnie pochalania go najbardziej "zaczarowany olowek" i "porazki krola atrura" - troche absurdalny dowcip, bardziej dla rodzicow niz dzieci, ale K uwielbia i... stosuje... :-)

w ogole mnie ostatnio moj syn zaskakuje, w zeszla sobote rano wyszkoczyl z tekstem: "to ja dzis bede nocowal u babci, a Wy sobie zrobcie kolacje albo idzcie na spacer"...
 
Propozycja godna pozazdroszczenia, najwyraźniej zorientował się, że rodzice inni gdy maja tez chwilę wyłacznie dla siebie ;-) Super! A z tym dowcipem absurdalnym to tez dobrze, pamiętam, ze chciałaś, zeby to wyczuwał itd, super, że też to ma.

Natalia nocuje u moich rodziców raz w tygodniu, ma swój dzień i zrezygnowała z tego tylko kilka razy, w trakcie moich zdjęć, bo uznała, że za mało czasu spędzamy razem i jej szkoda.
 
Krystian tez dosc czesto nocuje u babci, na wlasne zyczenie, ale taka argumentacje zastosowal po raz pierwszy.... :-)
babcia tez zadowolona, bo nie nudzi jej sie samej, nawet ostatnio troche dzieki temu odzyla...
tym bardziej, ze K juz sam wszystko przy sobie zrobi - umyje sie, ubierze, przygotuje kanapki z krojonego chleba itd.
wiec jak tylko babcia jest w formie, to w piatek po przedszkolu go zaprowadzam, a w sobote rano Kamil odbiera, albo w sobote po obiedzie jedzie, a w niedziele wraca....
 
witam!
znów mnie długo nie było...po Magdusi suwaczku widać jak długo...

u mnie bez zmian,praca,praca...chcę ruszyć z gabinetem prywatnym przed wakacjami. Przymierzamy się we dwie to zorganizowac z koleżanką logopedą. Czeka mnie dużo cięzkiej pracy.mam zamiar przepracować całe wakacje.
Ponadto Mati po egzaminach gimnazjalnych,wybiera sie do liceum,tradycja mu kazała wybrać to do którego chodzili jego rodzice,znaczy MY. sama nie wierzę,że będę miała syna licealistę.... szok.....
to tyle u mnie ,podczytam co u WAS
 
Wow, ale się tu taj ruszyło! Bardzo lubię, jak zaglądam na forum i są nowe posty :-)

Magdusiek zaciekawiona wypowiedziami dziewczyn zerknęłam na Twój suwaczek - toż Ty w każdej chwili możesz urodzić! Niewiarygodne jak to szybko zleciało! Przecież niedawno sie widziałyśmy i wcale nie miałaś dużego brzucha!

Kasiek zazdroszczę własnej działalności! Trzymam kciuki za powodzenie! Mi też chodzi po głowie założenie firmy... oj nie mogę się uwolnić od tej myśli!

Teddy no proszę jaki mężczyzna Ci rośnie i jeszcze z poczuciem humoru!

Napisałam o Lego byście też poszły, a widzę że tylko Wam smaku narobiłam... eeehh to zdjęć już nawet nie będę zamieszczać, by Was nie "dołować" ;-).
 
Teddy - no to super, Babci też sie przyda odmiana od czasu do czasu ;-)
Kasiu - trzymam kciuki za gabinet. W Mateigo licealistę wierzę, ale jak na Ciebie patrzę to syn licealista nie wchodzi w grę, gimnazjalista zresztą też nie. Podstawówkowicza przemyślę ;-)
A masz zamiar jakoś wybrać się do W-wy?
Doxa -no niby mogę, codziennie obiecuję sobie, że spakuję torbe i codziennie zapominam. Ale nie mam jeszcze wyników wszystkich badań, poza tym Natalka była przenoszona, więc jakoś specjalnie się nie nastawiam. Tym bardziej, że lekarz zaprosił mnie na wizytę ok tydzień przed terminem, więc najwyraxniej w najbliższym czasie nie grozi mi poród. Karte w spzitalu mam założoną, więc w sumie luz.
Byliśmy niedawno w ikea, staliśmy w kasie pierwszeństwa i wszyscy nas olali...K. się załamał zmianą obyczjowości, wciąz ma w pamięci sceny z dzieciństwa gdy wszyscy przepuszczali itd. A mnie to się już naet nie chce komentować i olewam. Zakładam, ze wsyzscy bez ciąży gorzej się czują i sa bardziej zmęczeni.
A sąsiedzi jacyś wiercą...wrrr, zostałam dziś w domu, zeby stąd popracowac i najwyraźniej nie był to najlepszy pomysł, bo myśli zebrać nie umiem, a jak nie zbiorę to mogę sobie tę pracę darowac.
 
Dzień Dobry,

no fajnie że na forum gwarno.: ) Teddy ale masz samodzielnego synka, Weronika z tą samodzielnością tak sobie, cały czas jest z Filipem i trochę chyba mnie na to naciąga, ciężka sprawa..
Kasiek, teraz własna firma dla kobiet fajna rzecz, szczególnie gdy się robi to co się lubi, super, że masz taki pomysł, pewnie że pracować całe wakacje ciężko ale wierzę że ci sie uda cos fajnego stworzyć i sobie odbijesz te wakacje.
Magdusiek - proszę cię z tymi imieninami i karaoke...odpuść sobie dziewczyno, spotkajmy się lepiej gdzieś w centrum na czekoladę albo kawę.
Wczoraj posadziłam sobie kwiaty na balkonie, zawiesiłam, podlałam konkretnie no i była burza ulewa i grad no i gimnastyka dla mnie. : )) A tęczę widziałyście? Nasz królik Rudolf to chyba Rudolfinka, nie mogę dojść normalnie a podstawowa sprawa taka ...
 
reklama
Drzewko - kawa bardzo proszę, kiedy Ci pasuje? Ja teraz mam luźniej, więc moge się dostosować. A nad imieninami się zastanowię... bo tak sobie myślę, że to dobra okazja żeby sie spotkać w większym gronie choć ostatnio to grono się powykruszało, ale i tak było fajnie.
 
Do góry