witam!!

[Doxa]

Drzewko, Syla, dzięki kochane ... na pewno się poprawi.. za jakiś czas;-)
Chętnie się z Wami wszystkimi spotkam, na razie nie wypowiadam się nt. długiego weekendu, bo jeszcze nie do końca mamy sprecyzowane plany ...
Drzewko to Ty też majowa jesteś? Nie wyglądasz na byczka ;-) Ja w środę! Mam nadzieję, że uda mi się jutro złożyć Ci właściwe życzenia, ale już dzisiaj życzę Ci wszystkiego naj!!!

 

[drzewko]

no jak to dobrze, że wam powiedziałam o tych urodzinach. Bo wiecie ja sto razy bardziej wolę urodziny od imienin a je się u nas tak trochę olewa. Bardzo więc dziękuję za wszelkie życzenia. Tak Doxa, ja też byczek - tez bym w zasadzie mogła robić za żandarma, ale tak dobrze wykonujesz robotę że drugiego nie potrzeba. Środa - zapamiętałam ;-)
Tusiekn - ty mnie tu w żadne maliny nie wpędzaj z tymi pędzikami...

 

[efunia]

drzewko moja droga wszystkiego naj naj i jeszcze czego sobie sama życzysz :-) a ubranka to chyba magduśkowi pachniały.... :-):-):-)

chyba myslami sprowadziłam dziś burzę z piorunami czytaj awanturę w tymka wykonaniu i dziś było leżenie na podłodze czy my tez byłyśmy takie w ich wieku?

doxa nie smutaj się ;-) pojedź do łodzi moze. zobacz jak magduś po dwoch dniach tryska energią. jakieś cudotwórcze miasto. uzdrowisko rzec by można

 

[magdusiek]

Tak, Łódź uzdrowicielska, wszytskim polecam!!!

Dzrewko - najlpeszego, osobiście Ci te życzenia złoże jak sie spotkamy, kto wie, może nawet energii jakiej Ci z Łodzi przywiozę :-)

 

[Teddy]

ja bym sie roznych kurortow spodziewala, ale zeby Lodz... ;-)

mnie sie natomiast marzy masaz... zeby mnie tak kto do bolu powygnialat, bo pokrecona chodze od jakiegos czasu...
ale postanowilam nabyc drazek do zwisania (nieco sprawniejsi mowia ze to do podciagania ;-) ), podobno rewelacyjnie robi na kregoslup takie codzienne parominutowe zwisanie...


Kamil poszedl na impreze, a ja sie mecze nad piwem, cos nie mam dnia....

 

[drzewko]

dziękuję za dalsze życzenia :-) A ja bardzo lubię Łódź, ciekawe miasto. tak inaczej ciekawe. Teddy polecam masaż MA-URI wspaniale się człowiek po tym czuje. Sama bym chciała.

 

[Teddy]

a co to za zwierze???

ja na takich relaksacyjnych nie bylam nigdy. Pare razy zaliczylam leczniczy, bo od siedzacej pracy mam pogiety kregoslup i trace czucie w rekach, powinnam odpoczac, ale na urlop sie w tym roku nie zapowiada...

 

[magdusiek]

Ma uri genialny.... choć wieki nie byłam. No właśnie, Łódź nie dośc, ze piekna, fakt, nieco zniszczona, ale piękna to jeszcze jakas taka pozytywna. A po W-wie taka przyjemnie mniejsza i bardziej zbita.
Teddy - olej piwo, weź wino, może lepiej Ci wejdzie.
A ja dziś silikonowałam, ale fajna zabawa, nie sądziłam.

 

[Teddy]

silikonowanie jest ekstra, choc jeszcze zalezy czego... ;-)

wina nie mam...

 

[magdusiek]

To może kup? Wiesz, ja jakoś się odzwyczaiłam od piwa, niedawno coronę piłam, ale to co innego, a takie zwykłe to mi nie wchodzi. Czyżbym dorastała?