reklama
tusiekn
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Październik 2006
- Postów
- 1 683
Dzien dobry,
Bylismy dzisiaj na spacerze z moja bratanica, ona chodzi do przeszkola w W-wie i brat mowil mi, ze nie bylo wiekszych problemow z dostaniem sie do niego.
Kasiek co za tragedia:-(Ale masz przystjnego syna, dziewczyny pewnie juz za nim szaleja? Powiedz mi czy u was dziecko musi byc zameldowane w miejscu gdzie staracie sie o przyjecie do danego przedszkola? My czekamy poki co na rezerwowej, z innych na cza obecny rezygnujemy, mowa o prywatnych bo w publicznych ani tyle szans. Publicznie zupelnie nam nie po drodze, no chyba ze zakupimy drugi samochod;-)
Bylismy dzisiaj na spacerze z moja bratanica, ona chodzi do przeszkola w W-wie i brat mowil mi, ze nie bylo wiekszych problemow z dostaniem sie do niego.
Kasiek co za tragedia:-(Ale masz przystjnego syna, dziewczyny pewnie juz za nim szaleja? Powiedz mi czy u was dziecko musi byc zameldowane w miejscu gdzie staracie sie o przyjecie do danego przedszkola? My czekamy poki co na rezerwowej, z innych na cza obecny rezygnujemy, mowa o prywatnych bo w publicznych ani tyle szans. Publicznie zupelnie nam nie po drodze, no chyba ze zakupimy drugi samochod;-)
Tusiekn,u nas nie ma problemu z jakiego osiedla dziecko,problem czy w ogóle z Płocka.W zeszłym roku prezydent Płocka powiedział,że nie bedzie dopłacał za dzieci poza miasta i wsiowe dzieci nie maja szans. Tzn .jak mieszkasz km za miastem przedszkola niet ! Dlatego musimy stemplowac karty w urzędzie meldunkowym .
A za Matim rzeczywiscie dziwczyny szaleją,czasem mam ubaw po pachy . Teraz od wielu miesiecy ( znaczy od 3 może) ma ta samą laskę- bardzo ja lubię, bo jest bardzo skromna i ładna ,i jak Mati mówi podobnie do mnie sie obraża ;-) ale ogólnie wychowanie nastolatka bardzo trudne, zachowania naszych dwulatków są niczym przy jego nalotach nastroju .
Drzewko,problem w tym, że teście po udarach i nie biegaja tak szybko jak ich wnuczka,;-) no i jak nie jedno to drugie ma wizyty u lekarzy- więc do konca nie moge liczyć na ich dyspozycyjność- szczególna tu rola teścia,bo to on sprawniejszy od teściowej. Chociaż oni bardzo by chcieli zajmowac sie Nadulką.
A za Matim rzeczywiscie dziwczyny szaleją,czasem mam ubaw po pachy . Teraz od wielu miesiecy ( znaczy od 3 może) ma ta samą laskę- bardzo ja lubię, bo jest bardzo skromna i ładna ,i jak Mati mówi podobnie do mnie sie obraża ;-) ale ogólnie wychowanie nastolatka bardzo trudne, zachowania naszych dwulatków są niczym przy jego nalotach nastroju .
Drzewko,problem w tym, że teście po udarach i nie biegaja tak szybko jak ich wnuczka,;-) no i jak nie jedno to drugie ma wizyty u lekarzy- więc do konca nie moge liczyć na ich dyspozycyjność- szczególna tu rola teścia,bo to on sprawniejszy od teściowej. Chociaż oni bardzo by chcieli zajmowac sie Nadulką.
halo,
temat przedszkole wciąż gorący:-) Kasiek u nas też trzeba być zameldowanym w mieście, a od tego roku jeszcze conajmniej jedno z rodziców, bo były meldowania dzieci po dziadkach, babciach, ciociach itp
ja też się na to wkurzam, bo mimo, że od wielu lat mieszkamy w Koszalinie to byliśmy zameldowani u mojej mamy, bo było nam łatwiej z listami, paczkami, formalnościami itp. Wkurzam się, ale też dzięki temu moje dziecko ma większe szanse na przedszkole, bo mniej podań składają rodzice
u nas pada bez zmian.
pojechałam dziś do mamy, żeby nie zwariować i dzięki temu zakupiłam świeżą rybkę na przystani i kilka wędzonych cudowności:-)
i znów układałam pachnące ciuszki, bo wszystkie mam u mamy i znów miło mi się zrobiło.:-)
temat przedszkole wciąż gorący:-) Kasiek u nas też trzeba być zameldowanym w mieście, a od tego roku jeszcze conajmniej jedno z rodziców, bo były meldowania dzieci po dziadkach, babciach, ciociach itp
ja też się na to wkurzam, bo mimo, że od wielu lat mieszkamy w Koszalinie to byliśmy zameldowani u mojej mamy, bo było nam łatwiej z listami, paczkami, formalnościami itp. Wkurzam się, ale też dzięki temu moje dziecko ma większe szanse na przedszkole, bo mniej podań składają rodzice
u nas pada bez zmian.
pojechałam dziś do mamy, żeby nie zwariować i dzięki temu zakupiłam świeżą rybkę na przystani i kilka wędzonych cudowności:-)
i znów układałam pachnące ciuszki, bo wszystkie mam u mamy i znów miło mi się zrobiło.:-)
Fajnie poukladać takie pachnące ciuszki. Ja teraz to już tylko wnukom będę ukladać ale mamy w rodzinie maluszka,którego wypada nma odwiedzići muszęmu coś kupić.Chciłabym cos oryginalnego, no i dla chłopca .Jakieś pomysły?
Fajnie poukladać takie pachnące ciuszki. Ja teraz to już tylko wnukom będę ukladać ale mamy w rodzinie maluszka,którego wypada nma odwiedzići muszęmu coś kupić.Chciłabym cos oryginalnego, no i dla chłopca .Jakieś pomysły?
nie mów hop moja droga z tymi wnukami:-) przy trójce i czwarte się wychowa;-)
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 72
- Wyświetleń
- 10 tys
Podziel się: