Ale kiedy chłopcy chodzili do przedszkola,to kierowałam się atmosfera w nim panującą. Zajęcia dodatkowe są teraz w każdym przedszkolu i na tym etapie są one wystarczające, zabawki- i tak ulubione zawsze ma w domu. Najważniejsze jest ciepło i zrozumienie,ktore będzie miało w przedszkolu. Takie jest moje zdanie,
reklama
luszka
październik'05, lipiec'07
- Dołączył(a)
- 25 Sierpień 2005
- Postów
- 1 634
Hej Kobietki
Dziękujemy bardzo za miłe słowa :-)
Zdrówka życzyny wszystkim chorującym i tym zdrowym też.
Dostałam smsa od Patki. Bardzo serdecznie was pozdrawia. Nie zagląda bo na razie jest odcięta od netu. Już się przeprowadzili do nowego mieszkania, mają teraz dużo miejsca i w ogóle pisze że jest bardzo szczęśliwa :-)
Doxa Adaś jeszcze nie ma w ogóle ząbków dlatego tym bardziej mnie zdziwiło że coś jest na miejscu trójki i u góry. Natalka standardowo: najpierw miała dolne jedynki.
Vertigo nie słyszałam wcześniej że zęby mogą tak "wędrować" mam nadzieję że będzie jak u tosi narośl się cofnie i wyjdzie normalnie..
Chociaż -uwaga!- moja siostra ponoć najpierw miała górne trójki - nieźle musiała wtedy wyglądać ;-) no ale wiadomo są wyjątki od reguły
Magdusiek fajnie masz. Moje życie towarzyskie zakwitło w sylwestra i to by było na tyle.... ;-)
nie no przesadzam na spacerki wychodzimy
znów strzeliłam monolog
to na razie
Dziękujemy bardzo za miłe słowa :-)
Zdrówka życzyny wszystkim chorującym i tym zdrowym też.
Dostałam smsa od Patki. Bardzo serdecznie was pozdrawia. Nie zagląda bo na razie jest odcięta od netu. Już się przeprowadzili do nowego mieszkania, mają teraz dużo miejsca i w ogóle pisze że jest bardzo szczęśliwa :-)
Doxa Adaś jeszcze nie ma w ogóle ząbków dlatego tym bardziej mnie zdziwiło że coś jest na miejscu trójki i u góry. Natalka standardowo: najpierw miała dolne jedynki.
Vertigo nie słyszałam wcześniej że zęby mogą tak "wędrować" mam nadzieję że będzie jak u tosi narośl się cofnie i wyjdzie normalnie..
Chociaż -uwaga!- moja siostra ponoć najpierw miała górne trójki - nieźle musiała wtedy wyglądać ;-) no ale wiadomo są wyjątki od reguły
Magdusiek fajnie masz. Moje życie towarzyskie zakwitło w sylwestra i to by było na tyle.... ;-)
nie no przesadzam na spacerki wychodzimy
znów strzeliłam monolog
to na razie
luszka
październik'05, lipiec'07
- Dołączył(a)
- 25 Sierpień 2005
- Postów
- 1 634
Widzę że temat przedszkoli na tapecie.
Ja od paru dni przeglądam strony przedszkoli w okolicy i myślałam żeby zapisać Natalkę do takiego w którym są oddziały integracyjne. No a poza tym czytałam na forach same pozytywne opinie. Jest jedna wada - ciężko się dostać. Dziś dzwoniłam do dwóch przedszkoli i normalnie załamka.
Otóż na Tarchominie państwowych przedszkoli jest kilka. Przynajmniej o połowę mniej niż powinno. Dużo za to niepublicznych gdzie czesne wynosi połowę mojej pensji której notabene nie będę miała bo przechodzę na wychowawczy.
No ale chyba nie mamy innego wyjścia bo w państwowym przedszkolu nie ma szans. W pierwszej kolejności samotni rodzice, pracujący itp. (czyli tak jak w większości publicznych) Co gorsza można wniosek złożyć TYLKO do jednego przedszkola bo inaczej są takie wnioski odrzucane!! szok. A ja myślałam że złożę do 2-3 państwowych to może gdzieś się uda. Jak pracowałam na Saskiej Kępie to rodzice często składali wnioski do kilku placówek. A tu klops. Jest tyle chętnych że prawdopodobnie zasada jednego przedszkola będzie dotyczyć nie tylko Tarchomina ale całej Warszawy.
No i znów się rozpisałam.... Ale inaczej nie umiem. Musiałam sie wyżalić.
W dodatku monolog bo nikogo nie widać.
Zmykam po karmi ;-) trzeba sobie jakoś nastrój poprawić
Pa
Ja od paru dni przeglądam strony przedszkoli w okolicy i myślałam żeby zapisać Natalkę do takiego w którym są oddziały integracyjne. No a poza tym czytałam na forach same pozytywne opinie. Jest jedna wada - ciężko się dostać. Dziś dzwoniłam do dwóch przedszkoli i normalnie załamka.
Otóż na Tarchominie państwowych przedszkoli jest kilka. Przynajmniej o połowę mniej niż powinno. Dużo za to niepublicznych gdzie czesne wynosi połowę mojej pensji której notabene nie będę miała bo przechodzę na wychowawczy.
No ale chyba nie mamy innego wyjścia bo w państwowym przedszkolu nie ma szans. W pierwszej kolejności samotni rodzice, pracujący itp. (czyli tak jak w większości publicznych) Co gorsza można wniosek złożyć TYLKO do jednego przedszkola bo inaczej są takie wnioski odrzucane!! szok. A ja myślałam że złożę do 2-3 państwowych to może gdzieś się uda. Jak pracowałam na Saskiej Kępie to rodzice często składali wnioski do kilku placówek. A tu klops. Jest tyle chętnych że prawdopodobnie zasada jednego przedszkola będzie dotyczyć nie tylko Tarchomina ale całej Warszawy.
No i znów się rozpisałam.... Ale inaczej nie umiem. Musiałam sie wyżalić.
W dodatku monolog bo nikogo nie widać.
Zmykam po karmi ;-) trzeba sobie jakoś nastrój poprawić
Pa
tusiekn
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Październik 2006
- Postów
- 1 683
Dobry wieczor w koncu!
Pobieznie przejrzalam co u was. Luszka jak Natek byl wlasnie taki maly to jedna pediatra powiedxiala ze to plesniawki i mielismy smarowac aftinem, az zglupialam choc bylam poczatkujaca mama bo na plesniawki to mi nie wygladalo. W koncu nasza pediatra machnela reka i sama sie zdziwila co jej kolezanka mowila. Pozniej okazalo sie ze to po prostu zeby a czy kly to watpie bo przeciez wtedy w malej buzi wszystko sie poprzesuwalo bo caly czas roslo. Mysle, ze nie masz sie co martwic.
Doxa gratuluje awansu
Chorowitkom zycze duzo zdrowka, teraz straszne wirusy panuja.
A u nas juz lepiej, koniec zastrzykow i chyba zastrzyki sa o wiele lepsze niz antybiotyki doustne przynajmniej przy anginie, znacznie szybciej choroba ustepuje. Przynajmniej widze to po Natku. Chociaz nie nalezalo to do przyjemnosci.
Niby jestesmy wszyscy w domu, nudzimy sie a czasu mi brakowalo zeby do was zagladnac. Jutro w koncu planujemy wybrac sie gdzies, a ja dzisiaj skorzystalam poki maz w domciu i poszlam na spacer, ktory dobrze mi zrobil.
Mala jak Zuzia, mam nadzieje ze zdrowa.
Pozdrawiam:-)
Pobieznie przejrzalam co u was. Luszka jak Natek byl wlasnie taki maly to jedna pediatra powiedxiala ze to plesniawki i mielismy smarowac aftinem, az zglupialam choc bylam poczatkujaca mama bo na plesniawki to mi nie wygladalo. W koncu nasza pediatra machnela reka i sama sie zdziwila co jej kolezanka mowila. Pozniej okazalo sie ze to po prostu zeby a czy kly to watpie bo przeciez wtedy w malej buzi wszystko sie poprzesuwalo bo caly czas roslo. Mysle, ze nie masz sie co martwic.
Doxa gratuluje awansu
Chorowitkom zycze duzo zdrowka, teraz straszne wirusy panuja.
A u nas juz lepiej, koniec zastrzykow i chyba zastrzyki sa o wiele lepsze niz antybiotyki doustne przynajmniej przy anginie, znacznie szybciej choroba ustepuje. Przynajmniej widze to po Natku. Chociaz nie nalezalo to do przyjemnosci.
Niby jestesmy wszyscy w domu, nudzimy sie a czasu mi brakowalo zeby do was zagladnac. Jutro w koncu planujemy wybrac sie gdzies, a ja dzisiaj skorzystalam poki maz w domciu i poszlam na spacer, ktory dobrze mi zrobil.
Mala jak Zuzia, mam nadzieje ze zdrowa.
Pozdrawiam:-)
Doxa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Luty 2005
- Postów
- 10 179
No i z wieczora zrobiło się gwarno, hmmm bardzo przyjmnie!
Luszka tak jest z tą zasadą w przedszkolach publicznych i to wcale nie od tego roku! Nie wiem od kiedy, ale w zeszłym roku już ona obowiązywała. W danej dzielnicy/gminie jest jedna komisja, która przydziela miejsca. Prawdą jest również to, że w pierwszej kolejności przymowane są dzieci matek samotnie wychowujących dzieci, których jest całkiem sporo (w dzisiejszych czasach wielu rodziców nie bierze ślubu). Też obawiam się, że nie mamy szans do przedszkola publicznego i skończy się na prywatnym, tylko czemu one takie drogie!?!?!
Tusiekn a dziękuję ;-) Dobrze że choroby Was opuściły! Mam nadzieję, że teraz częściej będziesz tu zaglądać!
Luszka tak jest z tą zasadą w przedszkolach publicznych i to wcale nie od tego roku! Nie wiem od kiedy, ale w zeszłym roku już ona obowiązywała. W danej dzielnicy/gminie jest jedna komisja, która przydziela miejsca. Prawdą jest również to, że w pierwszej kolejności przymowane są dzieci matek samotnie wychowujących dzieci, których jest całkiem sporo (w dzisiejszych czasach wielu rodziców nie bierze ślubu). Też obawiam się, że nie mamy szans do przedszkola publicznego i skończy się na prywatnym, tylko czemu one takie drogie!?!?!
Tusiekn a dziękuję ;-) Dobrze że choroby Was opuściły! Mam nadzieję, że teraz częściej będziesz tu zaglądać!
luszka
październik'05, lipiec'07
- Dołączył(a)
- 25 Sierpień 2005
- Postów
- 1 634
Tusiekn dobrze że już dobrze :-)
Doxa to fakt, ostatnią rekrutację w moim przedszkolu zaliczyłam w 2005 roku więc mogło się sporo zmienić. Za "moich czasów" ;-) była prowadzona wewnętrznie w przedszkolu i jak ktoś sie dostał do np dwóch placówek to wtedy wybierał jedną i zwalniał miejsce w drugiej. Ta zasada jak teraz ma na pewno sens bo nie ma sztucznego trzymania miejsc. Kryteria też były takie jak piszesz. To zresztą określa rozporządzenie i często placówki dodają też swoje. Dziś mi np pani powiedziała że prawdopodobnie będą wymagać by oboje rodzice byli pracujący, tak więc do widzenia :-( Mnie zdziwiło właśnie to że tylko do jednego można. przedszkoli raptem 5 na Tarchomin a dzieci na samym moim osiedlu masa że na placykach tłok. Niedaleko mojego osiedla jest "Akademia maluchów" ale nie wiem czy w tym przypadku nie będzie za późno bo też jest dużo chętnych a przyjmują wg kolejności zgłoszeń.
I masz rację: czemu one takie drogie?
idę spać tylko jakoś mi sie nie chce..
pa
Doxa to fakt, ostatnią rekrutację w moim przedszkolu zaliczyłam w 2005 roku więc mogło się sporo zmienić. Za "moich czasów" ;-) była prowadzona wewnętrznie w przedszkolu i jak ktoś sie dostał do np dwóch placówek to wtedy wybierał jedną i zwalniał miejsce w drugiej. Ta zasada jak teraz ma na pewno sens bo nie ma sztucznego trzymania miejsc. Kryteria też były takie jak piszesz. To zresztą określa rozporządzenie i często placówki dodają też swoje. Dziś mi np pani powiedziała że prawdopodobnie będą wymagać by oboje rodzice byli pracujący, tak więc do widzenia :-( Mnie zdziwiło właśnie to że tylko do jednego można. przedszkoli raptem 5 na Tarchomin a dzieci na samym moim osiedlu masa że na placykach tłok. Niedaleko mojego osiedla jest "Akademia maluchów" ale nie wiem czy w tym przypadku nie będzie za późno bo też jest dużo chętnych a przyjmują wg kolejności zgłoszeń.
I masz rację: czemu one takie drogie?
idę spać tylko jakoś mi sie nie chce..
pa
Doxa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Luty 2005
- Postów
- 10 179
Dzień dobry!
Jak ja lubię soboty, mąż w domu, mogę odespać cały tydzień i jeszcze kawę do łóżka dostanę :-)
Oj tak Luszka może być ciężko z tymi przedszkolami! Ja chciałabym Olinka dać blisko teściowej, żeby biedaczek nie musiał (w skrajnych przypadkach) siedzieć w przeszkolu od świtu do nocy! A tam niestety, pełno dzieci i mało przedszkoli :-( Zobaczymy jak to będzie!
Jak ja lubię soboty, mąż w domu, mogę odespać cały tydzień i jeszcze kawę do łóżka dostanę :-)
Oj tak Luszka może być ciężko z tymi przedszkolami! Ja chciałabym Olinka dać blisko teściowej, żeby biedaczek nie musiał (w skrajnych przypadkach) siedzieć w przeszkolu od świtu do nocy! A tam niestety, pełno dzieci i mało przedszkoli :-( Zobaczymy jak to będzie!
Witajcie!!! Bardzo długo mnie tutaj nie było, ale niestety miałam problem z kompem.Święta minęły spokojnie, w zaciszu domowym zresztą Sylwester tez spędziliśmy z mężem i Julcią przed telewizorem, tylko starsza latorośl bawiła się u koleżanki.Próbowałam wkleić zdjęcia ale coś za małe mi wychodzą .Bardzo proszę o instrukcje.POZDRAWIAM SERDECZNIE i życzę wiele dobrego w Nowym Roku
magdusiek
Październikowa Mama 2005
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2005
- Postów
- 10 272
Dzień dobry
Myslałam, ze jakkos więcej napiszecie, a tu raprtem kilka postów ;-)
Fajnie, ze dziewczyny wpadają, Luszka, Kasia - pozdrawiam, dawno Was nie było.
Wróciłysmy, było genialnie, super i w ogóle ;-) Natalia ma podobny gust do mnie, hihihi, lubi tych, których lubię i ja. Całe szczęście :-)
A z przedszkolami to cóz, publicznych jest mało, zastanawiałam się czy nie zapisac Natalki do państwowego, my akurat mamy szansę, bo nie jestesmy małżeństwem, cóż, za ileś utrudnień, które z tego powodu mamy jest to jedno ułatwienie :-) Ale nie sądzę, zebym ją puściła, bo wg mnie 30 dzieci w grupie trzylatków to stanowczo za dużo. BYłam an spokanniu w jednym przedszkolu, chyba to wybierzemy, ale chcę jeszcze zobaczyć ze dwa inne.
Myslałam, ze jakkos więcej napiszecie, a tu raprtem kilka postów ;-)
Fajnie, ze dziewczyny wpadają, Luszka, Kasia - pozdrawiam, dawno Was nie było.
Wróciłysmy, było genialnie, super i w ogóle ;-) Natalia ma podobny gust do mnie, hihihi, lubi tych, których lubię i ja. Całe szczęście :-)
A z przedszkolami to cóz, publicznych jest mało, zastanawiałam się czy nie zapisac Natalki do państwowego, my akurat mamy szansę, bo nie jestesmy małżeństwem, cóż, za ileś utrudnień, które z tego powodu mamy jest to jedno ułatwienie :-) Ale nie sądzę, zebym ją puściła, bo wg mnie 30 dzieci w grupie trzylatków to stanowczo za dużo. BYłam an spokanniu w jednym przedszkolu, chyba to wybierzemy, ale chcę jeszcze zobaczyć ze dwa inne.
reklama
Witam!
Widzę, że na forum dość gwarno! Miło tu teraz zajrzeć.
ja opowiadam Nadulce duzo o przedszkolu ,ale jestem pełna obaw -dla mnie wciąz jest maleńka.No ale nie mamy wyjścia i do przedszkola z całą pewnością pójdzie.
Poza tym chyba mam zapalenie zatok,cierpię od piątku z powodu bólu głowy w częsći czołowej i skroniowej- jak mi jutro nie przejdzie muszę do lekarza.
Widzę, że na forum dość gwarno! Miło tu teraz zajrzeć.
ja opowiadam Nadulce duzo o przedszkolu ,ale jestem pełna obaw -dla mnie wciąz jest maleńka.No ale nie mamy wyjścia i do przedszkola z całą pewnością pójdzie.
Poza tym chyba mam zapalenie zatok,cierpię od piątku z powodu bólu głowy w częsći czołowej i skroniowej- jak mi jutro nie przejdzie muszę do lekarza.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 72
- Wyświetleń
- 10 tys
Podziel się: