reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

witam!!

Dzień dobry
Wszystkiego najlepszego dla Julki!!!
I dla mojej córki też, w końcu mogę jej sama złożyć życzenia, nie? :-)
I dzięki za życzenia dla Natalki :-)

Nam by sie przydała spokojna rzeczowa rozmowa i nowe ustalenie zasad, mnie wkurza odchodzenie od śniadania na rzecz komputera, olewanie niektórych rzeczy, ale póki spokojnie nie porozmawiamy to nie mam co liczyć na zmiane. Na pewno wszystko się zmieni gdy wróce do pracy, ale sorry, nikt nie będzie mnie tak traktował choćby był najukochańszym facetem. Na to sobie nie pozwolę. a nie mam choty wiecznie się spzeczać czy kłócić o niby drobiazgi, które urastają do rango nie wiadomo jakiego problemu.
 
reklama
A Natalka zachwycona imprezami, w sobote dostala prezenty od dziadków z Gdyni, bawiła się z nimi i fajnie spędzała czas, wczoraj urodziny z jednym tortem dla dziadków jednych i drugich, a pozniej z drugim tortem dla warszawskiej części rodziny. Więc były dwa torty, podwójne dmuchanie świeczek, dwa sto lat itd.
Najbardziej mi się podobało gdy Natalia stanęła w przedpokoju i na pytanie co robisz odpowiedziała "czekam na gości" :-)
 
Dzien dobry,
STO LAT NATALKO, WSZYSTKIEGO NAJ!:-)
Mala a to pech z samochodem. Zdjecia jakies wkleje, postaram sie dzisiaj, gosci jeszcze mam miec wiec z czasem krucho.
Luszka jak Ty pozno chodzisz spac:szok: Ale przynajmniej filmy fajne ogladasz:-)
No z tymi facetami widze u was podobnie, jak juz siedzimy w domu to nic w porwonaniu z tym ze oni pracuja i sa tym wykonczeni. Wkurza mnie takie gadanie ze skoro siedzimy z dzieciakami w domu to juz nie jestesmy zmeczone w przeciwienstwie do nich. Bo niby czym mamy sie zmeczyc?:angry:
 
Witajcie laseczki,

Najserdeczniejsze życzenia dla wszystkich dzieciaczków, które ostatnio obchodziły urodzinki....Mikołaja i dla dzisiejszych Julii i Natalki. Moc całusków!!!!!
 
a my dziś z Oskarem o 6,15 wyszlismy z domu, samochód ostatnio odmawiał posłuszeństwa i odmówił na amen.

W zeszłym tygodniu byłam służb. w Łodzi, w weekend malowałyśmy z Igą, po kartkach i po ubraniach:-D i po włosach:szok:, robilismy kolczyki z Oskarem, no i zaczęłam bawić się w decoupage-nowa moja pasja;-), no i pracowałam nad obiecanym aniołem dla Magduśka ;-). Jeszcze nie ma twarzy ale zaczyna coś wychodzić na wierzch.

Najlepiej nasza malarka, zabrałam anioła na kurs, żeby tam go kończyć a ona mi powiedziała, że wolałaby abym wzięła jakieś obrazy Moneta i ćwiczyła a nie wyszukiwała sobie aniołki. :wściekła/y: ale byłam zła ale powiedziałam, że musze go skończyć bo to obiecany dla koleżanki!

Malo czasu, malo na wszystko, każdą chwilę jak Iga śpi to zapominam się w świecie farb, podkładów, rozpuszczalników....ale to wciąż mało. Oskar ma sporo lekcji, sprawdzianów, klasówek, pierwszy raz widze co to znaczy przepytywanie...w klasach 1-3 był luz a teraz to już poważna nauka!
Iga oczywiście stęskniona za mną zawsze...no i chyba jako jedyna tu używa pieluch:tak:.
Często się rozbiera, ściąga pieluszkę i nie chce żeby jej zakłądać ale jak siada na nocnik to nie mam mowy aby coś tam się pojawiło....więc nadal czekamy. Mam wrażenie, że gdybym była z nią w domu, poszłoby to szybciej. Tatuś idzie na łatwiznę...

Ostatnio bylismy, tzn byli u stomatologa. Ząbki piękne, Iga podobno zachwycona, opowiadała pani dr. jak to sobie sama bobo wygania szczoteczką. Wszystko pięknie no ale trzeba po woli zacząć rozstawać się ze smokiem. Niby do 3 roku życia jeszcze da się go znieść ale....

Żłobka nie udało mi się załatwić...:-(kombinujemy jakoś dalej...
 
uwaga wpadła nasza mądra baba i nadchodzi monolog! :-D ;-)

...kryć się kto może...;-)

oj zaskoczę Cię kochana Mała, wszystko poszlo w jednym.

Widzę że były i gorsze dni i lepsze, jak u mnie...zmęczenie, to wszystko zmęczenie kochane...
Jak mogę posiedzieć z dziećmi sam na sam w weekend (no ojca też dopuscimy;-)) to wtedy najwspanialsze chwile....mam taki niedostyt tego że nie wiem. Niektóre z Was pewnie mają podobnie, inne mają dość siedzenia w domu, jakoś musimy się trzymać.
 
reklama
oj kochana widzę, że czasu to wszystkim brakuje. Dzieje sie u Ciebie dzieje! A Oskar to już duży facet no i szkoła się zaczyna, koniec z zabawą. A na Igusi nocniczek przyjdzie jeszcze czas, u nas ostatnio nastąpiło uwstecznienie w tym temacie. :-( I też tęsknię za chwilami z Zuzią, ale ona chyba jesczze bardziej. A jak jestem w domu to jest tsuiąć rzeczy do zrobienia... ehhh

a aniołka koniecznie pokaż!


i dawaj dawaj te monologi! ja je uwielbiam! :tak:
 
Do góry