reklama
mała26
Październikowa mama 2005
- Dołączył(a)
- 7 Kwiecień 2005
- Postów
- 2 263
nareszcie skończyłam czytać wasze ploty wczorajsze! godzinę mi to zajęło!!!
a kompa mam zaplutego!!!! łoranyboskie co wyście tu wczoraj wyprawiały!!!!
ja wczoraj wróciłam z pracy, zuzia wpałaszowała obaidek i poszłysmy na plac zabaw! I wiecie co, nie pamiętam już kiedy kładłam sie spać z uśmiechniętą gębą jak wczoraj! Tak fajnie spędziłyśmy czas... Zuźka przeszczęsliwa i padnięta wróciła! Dzieciaczków było sporo w piasku, najpierw zaczęło się od buntu - o zabawki rzecz jasna, a później wszystkie smyki wrzuciły na luz i na koniec nie mogliśmy dojść które zabawki czyje! he he i ślizgawka była git! aha! najlepszą zabawę miała Zuzia na karuzeli- siadła a trzech chłopaków (w wieku myślę Oskara Syli) ją kręciło- w sensie że na karuzeli (to dla Teddy to wyjaśnienie ;-) ). A później przyjechał tatuś i zabrał nas do babci.
ale mi dobrze było.
dziś idziemy do teściów na działkę. hmmm nie uśmiecha mi się to bo będzie bardo intensywnie poruszana sprawa naszej nieobecności na weselu za dwa tyg. na które oni idą (a my nie). brrrr
Magduś- ja nie mam żalu do teściowej, choć przyznam że jak tylko zobaczyłam to sobie pomyslałam... Ja tylko chcę wierzyć ze nie zostanie blizna, bo źle to wygląda! A teściowa i tak widzę, że ma strasznie w głowie przez to. i płakałą nawet... a jak wróciliśmy wczoraj od moich rodziców to od razu zadzwoniła i pytałą co drugie dziadki na to...
Wiem, że dziecka nie da sie upilnować- pamiętam jeszcze jak mi Zuzia z drabiny spadła...I wiem, że to dopiero początek... :-(
aha plakat zaje...y!!!
a kompa mam zaplutego!!!! łoranyboskie co wyście tu wczoraj wyprawiały!!!!
ja wczoraj wróciłam z pracy, zuzia wpałaszowała obaidek i poszłysmy na plac zabaw! I wiecie co, nie pamiętam już kiedy kładłam sie spać z uśmiechniętą gębą jak wczoraj! Tak fajnie spędziłyśmy czas... Zuźka przeszczęsliwa i padnięta wróciła! Dzieciaczków było sporo w piasku, najpierw zaczęło się od buntu - o zabawki rzecz jasna, a później wszystkie smyki wrzuciły na luz i na koniec nie mogliśmy dojść które zabawki czyje! he he i ślizgawka była git! aha! najlepszą zabawę miała Zuzia na karuzeli- siadła a trzech chłopaków (w wieku myślę Oskara Syli) ją kręciło- w sensie że na karuzeli (to dla Teddy to wyjaśnienie ;-) ). A później przyjechał tatuś i zabrał nas do babci.
ale mi dobrze było.
dziś idziemy do teściów na działkę. hmmm nie uśmiecha mi się to bo będzie bardo intensywnie poruszana sprawa naszej nieobecności na weselu za dwa tyg. na które oni idą (a my nie). brrrr
Magduś- ja nie mam żalu do teściowej, choć przyznam że jak tylko zobaczyłam to sobie pomyslałam... Ja tylko chcę wierzyć ze nie zostanie blizna, bo źle to wygląda! A teściowa i tak widzę, że ma strasznie w głowie przez to. i płakałą nawet... a jak wróciliśmy wczoraj od moich rodziców to od razu zadzwoniła i pytałą co drugie dziadki na to...
Wiem, że dziecka nie da sie upilnować- pamiętam jeszcze jak mi Zuzia z drabiny spadła...I wiem, że to dopiero początek... :-(
aha plakat zaje...y!!!
magdusiek
Październikowa Mama 2005
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2005
- Postów
- 10 272
Dzień dobry
Ja też się wyspałam, choć Natalia w któryms momencie wylądowała u nas, a rano obudziła mnie, bo sie przestraszyła, ze śpię w poprzek łózka - ciekawe czemu;-)
Ale nie było zmiłuj, co z tego że jest tata i że nie śpi, śniadanie ma dac mama i już:-)
Ja też się wyspałam, choć Natalia w któryms momencie wylądowała u nas, a rano obudziła mnie, bo sie przestraszyła, ze śpię w poprzek łózka - ciekawe czemu;-)
Ale nie było zmiłuj, co z tego że jest tata i że nie śpi, śniadanie ma dac mama i już:-)
tusiekn
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Październik 2006
- Postów
- 1 683
Tusiu spi, jak sie obudzi zje i jedziemy do tesciow. Pogoda przesliczna i nareszcie moglam rano Natkowi ubrac cieniutka kurteczke. Bylismy na zakupach i byl naprawde grzeczny, tylko podrywal starsza Pania w miesnym:-) i oczywiscie maszyna do krojenia go jarala. Ostatnio na przekor i z usmiechem mowi na wszsytko nie i kiwa glowa...jest spiacy i pytam idziemy spac a ten nie...Specjalnie tak robi bo wie, ze slodko wtedy wyglada. Ale jego cwaniactwo przeszlo granice. Po szpitalu i jak byl chory spal glownie u Nas w lozku, a teraz jk mowie musisz spac u siebie to ten pokazuje, gdzie mial piku piku i rozzalona mine"Mamo moge spac z Wami?"
Chcialam zamiescic zdjec kilka, ale mi zabka nie dziala. Moze u tesciow sproboje jak bede miec czas.
Chcialam zamiescic zdjec kilka, ale mi zabka nie dziala. Moze u tesciow sproboje jak bede miec czas.
Witam!
No proszę, wczoraj niby wszystkie szły spać a jeszcze wino piły! I nie zawołały!
U nas pięknie! Po udanym egzaminie wyprawiłam się z rodziną nad Wisłę. Bosko.
Vertigo, Nadia bez rajstopek pod spodnie, a w ogóle gorąco i biegała w samym dresie i z gołą głową. Jutro chyba założymy tylko chusteczke albo kapelusz.
No proszę, wczoraj niby wszystkie szły spać a jeszcze wino piły! I nie zawołały!
U nas pięknie! Po udanym egzaminie wyprawiłam się z rodziną nad Wisłę. Bosko.
Vertigo, Nadia bez rajstopek pod spodnie, a w ogóle gorąco i biegała w samym dresie i z gołą głową. Jutro chyba założymy tylko chusteczke albo kapelusz.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 72
- Wyświetleń
- 10 tys
Podziel się: