*syla*
kobieta pracująca...
Oj Teddy dawno wkurzona nie była, jakoś tak mi się swojsko zrobiło
Ja tak w razie co nastawiam 2 budziki coby Oskar do szkoły dojechał. Jeden po jednej stronie łóżka a drugi po drugiej (komóra). No i dzisiaj się wzięły i oba zadzwoniły a my z Igą pośrodku
Ja tak w razie co nastawiam 2 budziki coby Oskar do szkoły dojechał. Jeden po jednej stronie łóżka a drugi po drugiej (komóra). No i dzisiaj się wzięły i oba zadzwoniły a my z Igą pośrodku