reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

witam!!

patka pisze:
Właśnie moje dziecko przekręciło sie z brzuszka na plecy - SAMO, no nie lecę po aparat może powtórzy wyczyn

Patka moja też się przekręca, od jakiegoś tygodnia. Ale ona to traktuje jako zabawę. Przekręci się na plecy i jojczy, bo sama nie umie z pleców na brzuch. Więc matka ja odwraca na brzuch, a ona myk i już na plecach i się cieszy. Spróbuj jej nie odwrócić to ryk, bo to przecież najlepsza zabawa.  ;D Tyle że często jej się rączki zaplączą, albo położy się na którejś i nie może się odwrócić. Komedia. Stęka kwęka i nie rozumie co się dzieje ;)
 
reklama
Na dworze sypie i wieje. I mi też sie nie chce wychodzić. Patka chora, Małgosia na shopingu...a mi sie samej nie chce chodzić :-[ No i boje sie że mnie coś dopadnie, bo pogoda taka grypowa. Małża wczoraj już coś brało :(
Jak sie wybierzemy to pewnie na krótko.
 
No a dzisiaj walentynki, rocznica naszych zaręczyn i dokładnie rok temu dowiedziałam się że będę mamą a ja już ze swiom ślubnym pokłócona!Mam tą miesiączkę i jestem zła sama na siebie.Dziewczyny czy wy też miałyście taką obwitą pierwszą "ciotkę" po porodzie, tampon starcza mi na godzinę, a w nocy 3 razy musiałam wszystko zmieniać...normalnie jak jakiś krwotok
 
jarrela pisze:
Patka moja też się przekręca, od jakiegoś tygodnia. Ale ona to traktuje jako zabawę. Przekręci się na plecy i jojczy, bo sama nie umie z pleców na brzuch. Więc matka ja odwraca na brzuch, a ona myk i już na plecach i się cieszy. Spróbuj jej nie odwrócić to ryk, bo to przecież najlepsza zabawa.  ;D Tyle że często jej się rączki zaplączą, albo położy się na którejś i nie może się odwrócić. Komedia. Stęka kwęka i nie rozumie co się dzieje ;)

Jarella u mnie też sie zanosi na taką zabawę. Synuś sam nie powtórzył wyczynu ale domagał się żeby go turlać  ;D

A teraz uspiłam Smoka w wózku i się "spaceruje" w przedpokoju (bo tam chłodniej  ;D)

Luszka jak dobrze pójdzie to może jutro już wpełznę. Dzisiaj wieczorkeim idę do lekarza z Dawidkiem to jak wszystko będzie ok jutro znów na dwór  :) Nie mogę wytrzymać bez spacerów, strasznie mnie głowa boli, to pewnie Dawidek tez jest rozbity przez brak dotlenienia

Karen ja jeszcze szczęśliwie bez @
 
Karen, ja jeszcze nie dostałam @.

Zaraz wystawię Natalię na balkon, a jak jej się nie spodoba to chyba jednak wyjdę, bo po przejrzeniu lodówki okazało się, że też by mi się przydały choć drobne zakupy. Jogurty juz tylko na jednej półce ;) jajko jest jedno, cukru nie ma wcale, pieczywo się kończy, wędliny brak. A gospodyni domu siedzi przy komputerze i się obija ;)
 
Karen Ja miałam słabe @ jak nigdy ale za to juz były 3 i to co 2 tygodnie. Za to teraz od miesiąca cisza. I już sama nie wiem czy to @ czy jeszcze odchody poporodowe. Gin mi powiedziała żebym sobie zrobiła USG brzucha jak będzie sie powtarzać tak często. Ale chyba i tak pójdę bo zaczynam sie martwić że może mi nie zrobili dokładnie tej rewizji i (odpukać) coś zostało.
 
Karen, to super :) Fajnie dostać kwiaty.
Ja się dowiedziałam, że będe mamą dzień po walentynkach, 15.02 :)
 
reklama
Jejku jak sobie przypomnę te miękkie nogi to uderzenie gorąca na wieść że jestem w ciąży!Ach...to było cudowne!
 
Do góry