reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

witam!!

Doxa no wlasnie czekamy na zmiane koloru...czekamy i nie czekamy ;) jak zostana jej takie niebieslie jakie ma teraz to beda sliczne, ale jakby miala takie brazowe jak ja to tez niczego sobie ;)

Jolik moja Anula tez sie raz obudzila w dzien ze strasznym ( powtarzam) strasznym krzykiem, nie moglam jej uspokoic :( tez wlasnie myslalam, ze jej sie cos przysmilo :(
a z nadrabianiem watkow rozumiem Cie dokladnie....az mi glupio tak wpadac i nie czytac.
Wlasnie umowilam sie na piatek z moim promotorem....no to do roboty ;)

A z fachowcami to juz tak jest wszedzie
od hydraulikow, ktorzy u nas kiedys skuli sciane w pokoju, bo nie chcieli pruc kafelek w lazience, a okazalo sie, ze przyczyna jest zla uszczelka w spluczce......hahaha a ja wynioslam wtedy 2 wiadra gruzu z pokoju :(

do lekarzy niestety :mad:
 
reklama
Doxa - myslisz, że to ząbki? Faktycznie coraz częściej wpycha łapki do buźki więc może rzeczywiscie to jest to. Ale żeby aż wybudzać się ze spania z takim krzykiem? Biedactwa kochane !

A co do szkolenia to też się cieszę, że mi się udało bo jakbym została tam jeszcze dwa dni to napewno straciłabym pokarm ze stresu. Pani psycholog każdego uczestnika ocenia a dodatkowo warsztaty z kamerą w tle... oj jak ja tego nienawidzę :-D

A Tymkowi kolor oczu zmienił się na szare - takie jak ja mam :-) Coraz bardziej upodabnia sie do mnie :-)
 
dobry wieczór,

Kaszu gratuluję zdanego egazminu! Oj jak ja by chciała znowu postudiować - może jak mały trochy podrośnie to zacznę jakieś studia - fajnie by było zowu na piwko ze studentami iść  ;D

Ignacy już lepiej - byliśmy u lekarza - nic w płuckach nie ma, jeydnie katar go męczy - za dwa dni na kontrolę - mam nadzieję, że będzie ok bo w piątek w góry wyjeżdżamy

A propos szarlatanów wszelakiej maści to ja najbardziej nieufna jestem wobec lekarzy - pediatrów szczególnie - bardzo łatwo trafić na jakiegoś kretyna, który nie dość, że nie pomoże to jeszcze zaszkodzi...

Ja też czekam niecierpliwie na zmianę koloru oczu u Ignasia - chciałabym, żeby chociaż oczka miał po mnie - bo tak to cały tata - straszy synek zresztą też - mąż się ich nie wyprze - ale ja ewentulanie mogę :laugh:
 
A ja w piątek podjęłam decyzję, że od października idę na jakieś studia podyplomowe. Napewno będzie to Akademia Ekonomiczna ale jaki kierunek ... to sie jeszcze pomysli.

Kaszu gratuluję !!!!
 
no nieźle, łobuziak mi się obudził, machnął kupę, wybudził się całkiem i teraz się cieszy gdy mnie widzi i pewnie myśli, że będziemy się bawić. A ja ją wpakowałam do łózeczka, strasznie zawiedzioną minę miala.
 
Jolik supeeer! ja też chcę ....kurcze tylko nie wiem na jakie - może psychologia - nie wiem czy jest podyplomowa ... muszę się nad tym zastanowić ...ciężko bedzie tylko znaleźć wolny czas : praca, dwoje dzieci ...
 
Magdusiek jak wam idzie samodzielne usypianie ? Ja jeszcze nie podjęłam próby - miętka jakaś jestem ;)
 
reklama
Jazz - dwa razy zdarzyło się, że Natalia zasnęła przy jedzeniu ale po 10 minutach jedzenia, niespodziewanie, a tak to usypia sama. Czasami troszke płacze, mocniej płakała po tych dwóch razach gdy usnęła przy piersi. Śmiałam się, że uznała, że bezpieczniej szybko zasnąc, bo inaczej znów ją położę do łóżeczka samą, a tak to ma mnie blisko ;) Ale OK, nie wiem tylko kiedy dziś zaśnie, bo aktualnie rozmawia sama ze sobą, oczy szeroko otwarte, impreza. Spróbuj, to nie takie straszne. Nawet się nie spodziewałam, że jakoś pójdzie.
 
Do góry