reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

witam!!

Hej,
No to mnie troche nastraszyłyście tymi bioderkami.
Tymus był na jednym USG i nigdzie poza tym :-( mam nadzieję, że jego bioderka są ok. Teraz nawet nie ma czasu żeby wybrać się do lekarza. Kolejne szczepienie mamy 23 lutego wtedy popytam pediatrę czy mam robic kolejne USG.

Musze Wam powiedzieć, że moje dziecko jest kochaniutkie. Wyregulował się jak szwajcarski zegarek :-) W nocy wstaje tylko raz ok 3 a potem dopiero o 7 REWELKA ! Nie spodziewałam się, że tak łatwo i szybko wszystko sie ułoży :-)

a niania jest THE BEST :-) !
 
reklama
Jolik jak miło to słyszeć!!!! :)

Nie przejmuj się, Oli też miał tylko raz USG i raz był u ortopedy i nikt nam nie mówił, że mamy coś powtarzać!
 
jarrela pisze:
Jazz cieszę się, że sprawa z urlopem się wyjaśniła :)

Vertigo jak to dobrze, że mała zdrowa.

Martulka idź jeszcze do innego ortopedy, mieliście robione usg bioderek? Bo jeśli nie to tym bardziej sprawdźcie to u innego lekarza. U nas było podobnie. Chodziliśmy do ortopedy do szpitala. Olewka totalna ale najgorsze, że przy drugiej wizycie zalecił szerokie pieluchowanie, bo jego zdaniem mała źle nóżki odwodzi i zapowiedział, że za 2 tyg szynę założy. Poszliśmy prywatnie do ortopedy ten zrobił usg i stwierdził, że wszystko jest w porządku i jak można dziecku założyć szynę nie robiąc usg. Gdyby nie to usg to mała nosiłaby niepotrzebnie szynę !!

Jarrela- mieliśmy USG, ale mimo to idziemy 18 lutego prywatnie do innego specjalisty. Ten poprzedni nie przypadł mi do gustu...zestresował nas, nastraszył i tyle..zobaczymy co powie ten drugi
 
Jolik, fajnie... nie bylo sie czym martwic... :)


Cukiereczku, Prezes juz w humorze i je... tak wiec wszystko wrocilo do normy... :)
 
Oj fajnie póki co z Tymusiem, ale z pracy przychodze wykimana jak nie wiem co.
W domu jestem o 16:30 szybko karmie Tymusia, odbijam. Ok 17 wraca Marcin, który przejmuje Małego. Ja w tym czasie gotuję obiadek. Ok 18 wcinamy obiad, a pół godziny później kąpiemy Małego. O 19 kolejne karmienie. 19:30 Bąbel zasypia, a ja w końcu mogę wyprostować kości choć szczerze powiedziawszy powinnam poprasować :-)

Dzisiaj mija własnie czwarty taki dzionek :-)

 
Oj Doxa, mówiłaś, mówiłaś a ja nie posłuchałam, teraz mam za swoje. Pół szafy prania do prasowania :-(
Kicham to ! Jak będę coś potrzebowała to wyprasuję :-)
 
reklama
Do góry