reklama
magdusiek
Październikowa Mama 2005
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2005
- Postów
- 10 272
To usypianie w łóżeczku działa! Z dnia na dzień jest lepiej! Teraz Natalia trochę skwierczy, ale dużo spokojniej i słyszę, że odpada! A odstawiłam ją jak uznałam, że za długo ciumka (jak ma męczący dzień to chciałaby wrócic do ciumkania). Teraz tak troszkę się żali ale na wpół śpiąco, o, koniec! ŚPI!!!
magdusiek
Październikowa Mama 2005
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2005
- Postów
- 10 272
też się starsznie cieszę, prościej wszystko można zaplanować. I widzę, że już nie histeryzuje tylko chwilkę ew. marudzi albo woła i odpływa spokojnie zasypiając. Fajnie. BYła dziś u mnie koleżanka z córeczką (dlatego się nie dziwię, że Natalia miała dość wrażeń - kino, praca, odwiedziny) i mówiła, że ona nie umiała ani chwili ścierpiec płaczu dziecka - teraz trochę żałuje, bo ta jej córeczka jest baaardzo słodka ale jeszcze bardziej absorbująca. I nadal nie zasypia sama, a ma 2,5 roku, wciąż przedłuża czas zasypiania. Tak patrzyla na Natalię i mówiła - ale masz spokojne dziecko.
Zobaczymy jak długo Natalka taka będzie
Zobaczymy jak długo Natalka taka będzie
kaszu27
Październikowa mamusia
U nas niestety noszenie od rana do nocy!!!
Jednak przez ten gips Laura jest strasznie markotna: twardy jak skorupa, na górze ostry jak żyletka, teraz to już i nóżka zaczyna swędzieć a do tego te ząbki.....
Jednak przez ten gips Laura jest strasznie markotna: twardy jak skorupa, na górze ostry jak żyletka, teraz to już i nóżka zaczyna swędzieć a do tego te ząbki.....
Monique Strauss
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Lipiec 2005
- Postów
- 284
Współczuję Kaszu...ale pewnie ładnie masz bicepsy ukształtowane
Ja się śmieję ale swojego bąbla też ciągle noszę.
Ja się śmieję ale swojego bąbla też ciągle noszę.
Monique Strauss
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Lipiec 2005
- Postów
- 284
No mój Szymuś też ma 7 kilo.
A pewna moja koleżanka to pewnego dnia w samochodzie zagalopowała się nieco i głaszcząc mnie po ramionach wczuwała się czyt. dotykała i gładziła jakie są "wspaniale wyrzeźbione" Dodam że kobieta nie ma faceta
A pewna moja koleżanka to pewnego dnia w samochodzie zagalopowała się nieco i głaszcząc mnie po ramionach wczuwała się czyt. dotykała i gładziła jakie są "wspaniale wyrzeźbione" Dodam że kobieta nie ma faceta
reklama
Magdusiek ale super! Chyba też muszę zacząć małego uczyć samodzielnego zasypiania. Ignacy zasypia przy cycu i to w dodatku w naszym łóżku, nawet w ciągu dnia. Teraz spi niby od 20 ale już cztery razy byłam u niego bo kwęka i szuka cyca - pośsie chwile i dalej śpi Kurczę ale ja jestem strasznie nieodporna na płacz małgo. Bardzo twoja niunia płakała?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 72
- Wyświetleń
- 10 tys
Podziel się: