reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

witam!!

13.09.2003 fajniutka data :-) Wiele osób pytało się nas czy nie boimy się tej daty :-) Nie jesteśmy aż tak przesądni.
Układa się nam bardzo dobrze, a kłótnie pojawiają się od czasu do czasu jak w każdym małżeństwie.
Mój mąż jest kochaniutki :-)

Ok skoro umykacie z forum to ja też zabieram się za sprzątanie. Po całym tygodniu jest co robić hihihihi

a zakupy... chyba w jakimś markecie :-)

 
reklama
UFFFFFFFFFFF...... gorąco
Ja już wysprzatałam mieszkanko, aż miło teraz na nie popatrzeć.
A jak Wam idzie mamuśki?

DOXA jak zakupy?

KASZU lodówka już działa?
 
cześć kobitki... :)

aaale macie melodię do pisania... godzinę mi zajęło czytanie... :)
też miałam dziś sprzątać... ale wyjątkowo pracowity tydzień był i dziś nic mi się nie chce...

nawet siedzieć mi się nie chce... leżeć też nie... dosłownie nic... :(


no i oczywiście trafilam tak, że nikogo nie ma... :(
buuu
 
Jolik ja też nie uważam 13 za pechową liczbę! Dlatego napisałam fajna data ;)
A zakupy udały się, ale tyle czasu nam się zeszło że szok!

Teddy czym się tak pracowicie zajmowałaś w tym tygodniu?
 
Ewcia - to masz fajniutko. Ja ślub brałam w walentynki 2004 roku. Niby data romantyczna ale tak naprawdę to było zimno, zimno i jeszcze raz zimno. Ja ganiałam za welonem (bo był duży wiatr i mi zwiał z głowy) po drodze gubiąc buty. Starszy nam się spóźnił, kierowca samochodu zapomniał adresu i telefonu, takwięc o 17 był ślub a na zdjęcia wyjechaliśmy o 16 40. No ale później już było ok. Olaliśmy gości (mieliśmy przyjęcie) i zrobiliśmy sobie noc poślubną :-[. A potem poprawiliśmy w pracy na biórku szefa mojego męża ;D ;D ;D. Na drugi dzień poprosił jedynie, żebyśmy następnym razem uważali na papiery na biurku, bo od godziny próbuje je poukładać :mad:. A ja myślałam że się nie wyda...
Kaszu - znasz odpowiedź?? Jak wpadnie Ci coś do głowy to daj znać.
Jolik - ja do sprzątania nawet nie zamierzam się brać. w końcu po coś mam tego męża. Sexu nie olno bo lekarz zabronił, więc niech się chłopak w porządkach wyżyje. Odreaguje przy okazji napięcie a ja sobie skorzystam ze słoneczka na dworku ;D
Doxa - wreszcie wróciłam. Nie dałam rady nadrobić babyboomowych zaległości ale staram się "wgryść" na bieżąca. I nawet nie wiesz ile mam frajdy że wreszcie jakoś znowu jesteś blisko...
Dziewczyny jeszcze raz przepraszam za błędy,ale naprawdę jestem dyslektyczką i jakbym miała się nimi przejmować to zapewne nic bym nie napisała :)
 
Nareszcie w domu :-)
Byłam na ślubie koleżanki jak zwykle strasznie się na kazaniu wzruszyłam, beczałam jak bóbr. Odżyły wspomnienia z włąsnego ślubu ...
Zakupy też już robione .... męczą mnie ostatnio.
Teraz siedzę w kuchni i pilnuję obiadku, a potem mam zamiar położć się i odpocząć. Chociaż nie będzie to takie łatwe, obok mojego bloku jest szkoła i właśnie na jej dziedzincu zorganizowali dzisiaj jakis festyn. Fałszują jak się patrzy. Nie wiem jak ja to wytrzymam ( do 22) brrrrrr. Qrcze zmierzła dzisiaj jestem , sorki.
 
Dzień dobry Kochane!!!
Mam już upragnioną lodówkę:
"Elektrolux", wysokość 180cm a szerokość 60cm. Jest wyrównana z meblami w kuchni, czyli wszystko pasuje!!
Troszkę mieliśmy wczoraj problemów, ponieważ poprzednia lodówka była 55cm szeroko, więc musieliśmy przerabiać jedną szafkę,żeby ta weszłą!!! ;D ;D ;D
No ale jestem bardzo zadowolona!?!
Upiekłam wczoraj ciasto z rabarbarem a drugie znowu s jabłkami - ale to z rabarbarem- "niebo w gębie"!!!
Asiu wciąż myślę nad tym Twoim zadaniem i nic...Myślałam, że zabija siostrę po to aby wyzbyć się konkurencji - ale to nie to...Za mało mam danych...
Za bardzo nie rozpisałyśmy się, więc Mała da radę jutro szybciutko wszystko przeczytać!! ;D ;D ;D
 
KASZU podziwiam Cię. Skąd Ty bierzesz tyle siły ? Dwa ciasta? Qrcze ten Twój mąż ma się z Tobą dobrze :-)
A ja już nawet nie pamiętam kiedy osatnio coś sama upiekłam :-(



 
reklama
Kobiety, gdzie Wy się podziewaci?
Tylko nie piszcie mi, że sprzatacie i gotujecie niedzielny obiadek :-)

KASZU fajnie, że w koncu masz sprawną lodóweczkę.
 
Do góry