reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

witam!!

acha i jeszcze Wam powiem, dlaczego chce nosic malego przodem w nosidle... moze sobie glupio wymyslilam, ale to sie okaze... ;)

na wiosne zamierzam przesadzic Prezesa do spacerowki, ktora jest przodem do swiata i nie ma przekladanej raczki... wiec nie bedzie widokow na mame... no a wiadomo jak czesc dzieci przyjmuje taki obrot sprawy... no i ja chcialbym to choc troche zminimalizowac... :)
 
reklama
Doxa jak bylo u fryzjera.
Ja zamiast 70 minut bylam 110.....bylo znakomicie, lacznie z masarzem - tylko z dusza na ramieniu wracalam do domu ;) Wrocilam a tu okazalo sie, ze maluszek u tatusia na rekach atatus zdziwiony, ze mala nie chciala jesc z butelki, ale kochana nie plakala tylko czekala grzecznie na mamusie, ja nie wiem, jak ona to robi, chyba WOjtek pokazal jej cale mieszkanie, ze mnie nie ma i nie bedzie nic innego niz butla :laugh: Okazalo sie, ze my ja karmimy smoczkiem z jedna dziurka :laugh: nie ma sie co dziwic, ze ona nie chce ciagnac, bo z piersi leci jak z prycznica :laugh:
 
Orzech u nas też super, Oli przespał moją 2 godzinną nieobecność ;D Tatuś się nie napracował ;)
Oli dzisiaj ma dzień pt. "A co pośpię sobie, odeśpię zaległości i na zapas się wyśpię!", wczoraj był marudny, co przysnął to po pół godzinie się budził, a przed wczoraj był dzień bicia rekordów w hlustaniu i ulewaniu tj. jak najdalej (oj namyłam ja się podłóg) i jak najpóźniej po jedzeniu - nieźle mu szło :laugh:

Teddy dobrze kombinujesz ;) Poza tym moja neurolog powiedziała abym nosiła Olego przodem do świata, czyli prleckami na klacie, a to po to by nie odchylał główki!
 
no wlasnie... ponoc powinno sie nosic dzieci przodem, z reka pod ich nozkami, zeby pupa zwisala... wtedy srodek ciezkosci opiera sie na pupie a nie na kroczu, co niestety wystepuje przy nosidelkach...
ale w koncu dziecka sie w tym nosidelku nie dzwiga caly czas.... :)

i jesli sie dziecko trzyma wlasnie tak przodem, najlepiej z nozkami po turecku, to ono jest wtedy w takiej pozycji embrionalnej, przez co ciezar jest w miare rownolegle rozlozony...
pod pleckami ma byc sztywno tylko jak dzidzia lezy... kiedy jest pionowo ma sie ukladac tak jak sie uklada... :)


znow sie naczytalam... ;)
 
Doxa, ale Oli już duży (w tych jeansach wygląda czadersko). Jakie zalotne spojrzenie.

U tego dwulatka wszystko mówią oczęta....co by tu jeszcze zepsuć.

Magda, fajna ta Twoja Julcia. Wyraźnie jest zadowolona z kąpieli w umywalce.

 
witam,
za tydzien swieta :)hura :)
dzisiaj ide dokupic reszte prezentow i do fryzjera. super. tylko wciaz pobolewa mnie gardło.
wczoraj byłam na " ustawianiu" kregosłupa. w kołobrzegu jest pan, ktory jest chirurgiem ortopedą i spondyliatra i zajmuje sie takimi rzeczami. głownie chodzi o wstawienie miednicy na swoje miejsce po porodzie. pojechalam i czuje sie super. ale najgorsze jest to , ze zlapałam gumę pod sanatorium ( juz nigdy nie powiem : jaki samochod wjedzie na kazdy kraweznik ??? sluzbowy !). Maz w pracy, brat tez. Najwczesniej by mnie uratowali za 2 h, a to troche za duzo ( Młody czekał z moja mamusia na zarełko czyli mnie). Moze zabrałabym sie sama za to, ale po nastawianiu kregoslupa nie chciałąm kombinowac. I wymysliłam, ze pojde do sanatorium i poprosze jakiegos konserwatora. Szczesliwie był w pracy :) I całe szczescie, bo za Chiny Ludowe bym nie odkreciła tych śrub!!! Zajęło nam to godzinę, bo Pan ma malucha nie wiedział gdzie sie zakłada lewarek w innych autach ( dla niewtajemniczonych - w duzych autach tylko za przednim lub tylnym kołem.Tez sie czegos nauczyłam ;D ) Na szczescie zdążyłam na nastepne karmienie. No ale sie wymarzłam i stad wciaz ten bol gardła.
 
reklama
Poza tym nasze dziecko dba o nasza moralność ;) Wczoraj mielismy z mezem zrobic sobie romantyczny wieczor. Wyobrazcie sobie, ze Maciek zawsze spi od 21-21.30 do 2 w nocy, a tu wczoraj NIE. Do 24.00 oczy jak pięć złotych i guganie. Uśmialiśmy sie, ze nastepny sex dopiero jak Młody pojedzie na kolonie :laugh:
 
Do góry