reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

witam!!

reklama
Cześć Kobietki,

Jeszcze raz najlepsze życzenia dla Natalki cmok, cmok.
A dla Dawidka ... no nie cmok cmok. Piątka ;D
d Jasia ofkors

Syla,

Szczerze Ci współczuję. Ja wiem co to znaczy pasmo nieszczęć, bo przechdziliśmy przez takiege bagno w ubiegłym roku. Też przed świętami chociaż u nas do dupy był cały rok.
Problemy z kasą, potem ja straciłam pracę, potem Olką wylądowała w szpitalu bo się dusiła )(2 tygodnie pod kroplówkami, jak w morde strzelił), potem moja ciąża pozamaciczna. Ola ze szpitala wyszła w poniedziałek, ja z niedzieli na poniedziałek zaczęłam ronić, aż w końcu we wtorek wylądowałam rano na patologii, gdzie się właśnie dowiedziałm, że to pozamaciczna i że dostanę chemie bo tylko tak się likwiduje ciążę, gdy nie można jej zlokalizować na USG. Jak wyszłam ze szpitala na tydzień przed świętami, postanowiłam ominąć korki i po dwoch ciągłych na trasie WZ zawrócić, jak przyfanzoliłam w Toyotę, to nasz Ford "tylko" zdeżak zgubił. Ryczałam jak bóbr, bo kobietka jechała z małym dzieciaczkiem.
I tak do zajebania.
Ten rok ciutke lepszy, ale jak to jest, że ludzie nie chcą płacić za wykonaną robotę. Jachu haruje jak wół, a jak przychodzi do płacenia to zawsze się znajdzie jakaś męda, która teraz nie może ::) Dlaczego akurat przed świętami???
 
czesc :)

Dla Natalki i Dawidka wszystkiego naj, naj :-*

Syla faktycznie porazka taki rok, ale on sie juz konczy, jeszcz pare dni i zacznynasie nowy o niebo lepszy, tego juz CI mocno zycze ;)

My wczoraj milismy gosci, niby tak wpadli zobaczyc mala, ale poniewaz to byl dyrektor Wojtka, ktory ma fiola na punkcie restauracji i jedzenia ( Francuz z pochodzenia) to postaralam sie i zribilym kolacje. Zrobilam barszczyk z krokietem salate i swieze ciasto..jakie oczywiscie moj porzeboj tegorocznego Adwentu( chyba za duzo pisze o tym ciescie, ale jeszcze ostatni raz: Orzechowiec Jolika ;)

Przyszedl z zona i bylo zachwyceni i Anulka, jej wybrykami w kapieli ale i jedzeniem, Wojtek to az parowyl z dumy jak on delektowal sie byrszczykiem ;) a jeszcze dodam, ze on czesto wlasnie barszczyk wspominal, bo jego mama pochodzila z polski wiec czasami robila go w domu - ach, bylo milo :)
 
witamy, witamy

Natalko, Dawidku buziaki ogromne od ciotki klotki i Maciusia :-* :-* :-*

Współczuje Syla takiego roku.Ale jescze chwlika i bedzie super- nowy rok za pasem.
Małgosiu takie lata sie juz nie powtorzą - tfu,tfu. Juz zaklecie rzucone :)

Dla nas ten rok był łaskawy- Maciek, kupilismy mieszkanie, w pracy ok .A i najwazniejsze , ze wciaz sie kochamy i umiemy to docenic :)
 
Ja mam nadzieję, że ten najbliższy rok będzie lepszy. Dużo planów i widoki na całkiem niezłą przyszłość. Tylko kciuki trzymać.
Ten rok w sumie niezły. Nieporównywalny z ubiegłym! Jasio, Ola nie chorowała, z kasa do przodu (poza jednym h...), święta będą rodzinne, pozbyłam się teściowej o! ;D To był udany rok!!!
 
małgosiu na pewno bedzie dobrze słonko
teraz masz NAS ;D ;D
dla mnie ten rok był bardzo łaskawy. małżeństwo (którego tak się bardzo bałam, a okaząło się idealnym stanem ;D ), tymuś, w pracy coraz lepiej, wyremontowaliśmy mieszkanko, no i poznałam WAS! a dawno już nie miałam tylu fajnych koleżanek... ogólnie bardzo git :) oby następny nie był gorszy. to moja dewiza ;D
 
o LIndsay ale fajnie napisalas.

u nas tez roczek byrdzo laskawy, Anula sie wreszcze pojawila, z praca fantatycznie,milosc kwitnie, ale i tak ogromnym cudem roku, zaraz obok Anuli jest to, ze moj brat zrezygnowal z dziewczyny, ktora kompletnie hamowala go i okrecila wokol palca i znalazl szczesliwa milosc -teraz jest tak szczesliwy jak nigdy :laugh:

Malgosia Ty to potrafisz plusow sie doszukac ;) ale tak jak piszesz dzieciaki zdrowe, to warunek szczescia - oby wszystkie nasze zdrowe byly :)
 
malgosia_76 pisze:
Ja mam nadzieję, że ten najbliższy rok będzie lepszy. Dużo planów i widoki na całkiem niezłą przyszłość. Tylko kciuki trzymać.
Ten rok w sumie niezły. Nieporównywalny z ubiegłym! Jasio, Ola nie chorowała, z kasa do przodu (poza jednym h...), święta będą rodzinne, pozbyłam się teściowej o! ;D To był udany rok!!!

Łe Małgosiu jak tesciowej sie pozbyłaś to nie moze byc żle :laugh:
 
reklama
Efunia,
Przyszły rok będzie jeszcze lepszy, jak zrobisz to co ja - pozbedziesz się teściowej!
Ten luksus jest wart wszystkich pieniędzy. Jestem gotowa zrezygnować z prezentu od Mikołaja na rzecz biletu na Madagaskar. Oczywiście one way ticket! ;D
 
Do góry