reklama
cześć kochane
u mnie zapierdziel, ze nie ma czasu załadować ;D ;D
teraz usypiam małego... tzn on się usypia a ja siedzę przy kompie i idę tylko smoka wetknąć jak skrzypi mi dzieciak...
mój małżon dziś powraca z warszawy i strasznie się denerwuję, bo pogoda brzydka eufemistycznie mówiąc :laugh:
u mnie zapierdziel, ze nie ma czasu załadować ;D ;D
teraz usypiam małego... tzn on się usypia a ja siedzę przy kompie i idę tylko smoka wetknąć jak skrzypi mi dzieciak...
mój małżon dziś powraca z warszawy i strasznie się denerwuję, bo pogoda brzydka eufemistycznie mówiąc :laugh:
shady
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Lipiec 2005
- Postów
- 3 618
k....mac Alan znowu ryczy.....nawet nie idzie obejrzec filmu bez sluchawek na uszach....mam juz dosc tego ryku ( uszy mnie juz bola od tych wrzaskow....znowu ma focha.....ak maz wroci wsadzi mu czopek w tylek bo jeszcze chwilek a oszaleje (((
Vertigo cenne wskazowki. Ale znow twierdze, ze co polozna to inne info. Na szczescie mój synek je w nocy dwa razy. ufff.
Anna my tez juz bylismy na bioderkach 2x i idziemy trzeci mimo, ze jest ok. u nas do 3 miesiaca chodzi sie co miesiac.
Shady moze Mały po Tobie taki nerwowy A serio- moze rzeczywiscie cos mu jest ?
Moje dziecie weszlo w okres "nie-robie -kupy-kilka-dni". Najpierw sie martwilam, ze za duzo, a teraz ze za mało. Eh ciezkie zycie matki ;D
Anna my tez juz bylismy na bioderkach 2x i idziemy trzeci mimo, ze jest ok. u nas do 3 miesiaca chodzi sie co miesiac.
Shady moze Mały po Tobie taki nerwowy A serio- moze rzeczywiscie cos mu jest ?
Moje dziecie weszlo w okres "nie-robie -kupy-kilka-dni". Najpierw sie martwilam, ze za duzo, a teraz ze za mało. Eh ciezkie zycie matki ;D
Shady moze On wcale nie ma focha tylko przegapiony jest moment kiedy pojdzie spac i potem nie spi ze zmeczenia.( pod warunkiem ze na pewno nic mu nie jest) My raz tak zrobilismy to potem do pierwszej w nocy płakał. Sama pomysl, ze czasem dorosły jak sie zmeczy to nie umie usnac, a co dopiero takie maleństwo.
moje dziecko bez oporów zasypia w łóżeczku. samodzielnie. a ja nawet nie zdążyłam się zabrać za "uśnij wreszcie"... :laugh:
zresztą widzę, ze powoli dochodzimy do porozumienia... budzi się w nocy dwa razy. ok 1-2 i później ok. 5-6 je i szybko zasypia (choć czasem siedzę z nim i półtorej godziny, nie powiem)... tylko nie wiem czemu wieczorem po kąpieli i jedzeniu zasypia na pół godziny (niechże sie matka wykąpie! ;D) a następnie chce się bawić... ale ok. niech tak będzie...
generalnie jestem zwolenniczką teorii że nalezy się podporządkować rytmowi dnia dziecka i ewentualnie troszkę nim sterować i wszystko się świetnie ułoży... o ile nie ma kolek!!
zresztą widzę, ze powoli dochodzimy do porozumienia... budzi się w nocy dwa razy. ok 1-2 i później ok. 5-6 je i szybko zasypia (choć czasem siedzę z nim i półtorej godziny, nie powiem)... tylko nie wiem czemu wieczorem po kąpieli i jedzeniu zasypia na pół godziny (niechże sie matka wykąpie! ;D) a następnie chce się bawić... ale ok. niech tak będzie...
generalnie jestem zwolenniczką teorii że nalezy się podporządkować rytmowi dnia dziecka i ewentualnie troszkę nim sterować i wszystko się świetnie ułoży... o ile nie ma kolek!!
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 72
- Wyświetleń
- 11 tys
Podziel się: