reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

witam!!

reklama
WITAM
JA TYLKO SIE PRZYWITAM I UCIEKAM ....NA ARZIE NIE MAM CZASU ...SAME WIECIE JAK TO JEST.FILIPEK JEST KOCHANY CIAGLE BY PRZY CYCU SIEDZIAL. NOCE MAM SUPER JE O 24 I POTEM O 5 WIEC DAJE RADE.
DZIEKUJE WSZYTSKIM ZA GRATULACJE
SZCZEGOLNE PODZIEKOWANIA DLA LUCKY I JOLIKA

CZY JUZ WSZYSTKIE ROZDOWJONE JESTESMY???????????BO NIE JESTEM W SATNIE NADROBIC ZALEGŁOSCI
 
Melduje się 2w1 .
Wczoraj odkurzałam , duzo chodziłam , miałam upojną noc z mężem i co.....?
I dalej nic. Mam juz dosyc tekstów typu "Ty jeszcze nie urodziłaś?" Moja cierpliwość powoli się kończy , a jutro wieczorkiem po kaolacji na oddział , ciekawe ile tam jeszcze mi każą czekać , bo jak tak dalej pójdzie to doczekam , ale wiosny. Jednym zdaniem u mnie z psychiką coraz gorzej. Jedyne pozytywne zdarzenie dzisiaj to , to , że idziemy do męża kuzyna na urodziny , a potem pózno wieczorem sami mamy gości. Może chociaz troche oderwę się od ponurych myśli.
 
Hej !
No własnie Magda - "Ty jeszcze nie urodziłaś"? :-D
Znajdź jeszcze trochę cierpliwości. Już naprawdę niedługo bedziesz tuliła swojego dzieciaczka ... Szczerze jednak nie dziwię Ci się, że pomału siada Ci psychika ... trochę za długo ta Twoja ciąża trwa.

A ja wyprawiłam swoich mężczyzn na spacerek, a sama wpadłam w wir sprzatania. Mieszkanko lśni ! Aż miło teraz jest w nim przebywać :-)

Mój "kurczaczek" nie potrafi nadal zasypiać między 7-12 . Powtórzyło się to 5 razy tak więc myślę, że tak już będzie. W tym czasie non stop woła o papu :-) no i płacze jak mu go nie daję :-( Terrorysta mały z niego rośnie ! A smoczek ma gdzieś ...
 
cześć dziewczyny!!
Ja dopiero teraz się melduje,dalej 2w1 :(
Od rana jestem na nogach,byłam z babcią wczas rano na cmentarzu posprzątać goby,zimno jak niewiem co z rana było,no w sumie teraz też nie ma za ciepło :) byłyśmy na targu,w sklepach ...nogi mnie strasznie bolą przy kostkach,jakoś mnie zgaga męczy od rana :(  
powiedziałam babci,żę jak mnie już dziś nie ruszy po takim długim chodzeniu to ja już niewiem  :mad:
wczoraj wieczorem strasznie mnie brzuch targał na dół...rano nic...babcia bała się mnie zabrać ze sobą...ale ja postanowiłam ,że pujde z nią,troche gimnastyki mi nie zaszkodzi,teraz ide się położyć bo naprawde zmęczyłam się...jutro termin ...ciekawe  ;D  

Kasia74właśnie niewiem czy przypadkiem w środe nie iść do Bystrego,ale niewiem czy przyjmuje w środe w poradni...a jak co to najwyżej w środe zgłosze się do poradni przyszpitalnej...więc może się spotkamy w szpitalu ;D ;D ;D ;D ;D


a teraz mówie wam papa...niewiem czy dziś jeszcze zajrze...

..................................................narazie..............................
 
czesc :)
Ja tez sie melduje "2 z 1" ;)
Dzisiaj mielismy gosci, najpierw znajomi nasi...jeszcze bezdzietni, ale napaleni, szczegolnie po wizycie u nas, jak zobaczyli jak Anula spi po poludniu slodko :)

Dzeiwczyny, ktore jeszcze czekacie, ja Wam tez juz goraco zycze rozwiazania...szczegolnie, zebyscie w pazdzierniku sie jeszcze uwinely, bo fajna ta nasza gromadka pazdziernikowek ;)

 
rzeczywiscie jakas dzisiaj cisza. Macius z mezem sie "bujaja", a ja do komputerka ;D Zaliczylismy znow spacerek w lesie i zakupy tzn, ja w sklepie maz i dziecko przed sklepem. bylo bosko. pierwszy raz od miesiaca ;)
zaraz ide kapac Małego. troche nam sie godziny przesunely.
dzieki Bogu nasz Mały lubi smoka i dzieki temu moje cycki moga troche odsapnac.
 

widze ze watki sie juz nie mnoza w zastraszajacym tempie jak wczesniej.....coraz wiecej rozdwojonych i zajetych przy swoich szkrabach......ja dopiero teraz moge chwilke poklikac, bo maly spi u tatusia na klacie,a ja mam chwilke spokoju....moj maly dzis od 15.00 do 18.00 wogole nie spal, a jak usnal to wkladajac do lozeczka znowu sie budzil i byl ryk.....mam nadzieje ze sie zmeczy i bedzie w nocy spal jak aniolek.....qrcze ale bym pospala znowu z jakies 12godzin....kto ma dolargan na zbyciu??? ;) po nim sie tak fajnie spi
 
reklama
Dzisiaj ja jestem pierwsza , cóż dalej podwójna. Wieczorem idę do tego chol.......go szpitala i już tam zostaje. Boję się leżenia tam niewiadomo jak długo i słuchania opowieści dziwnej treści , to mnie po prostu przytłacza. Ja to w ogóle jakaś dziwna jestem zamiast bać się porodu to ja leżenia się boję. Dobrze , że mam tak dobrego męża i będzie tu do was w miarę możliwości zaglądał , no i oczywiście zdawał relację , bo jakby to powiedzieć trochę sie od BB uzależniłam. No i ja chcę wiedzieć co u was więc będzie mi opowiadał. Mam wielką nadzieję , że nie będą mnie tam zbyt długo maltretować , co tu dużo gadać NIE LUBIE SZPITALI , i gdybym nie musiała to wcale bym tam nie poszła , mam w domu co robić. To wszystko nie tak miało wyglądać. Miałam iść z bólami , urodzić i po trzech dniach wrócić do domu do męża , a tak to nie wiem kiedy raz urodzę , a dwa to kiedy wrócę do domu.
 
Do góry