wyników moich hormonów nadal nie ma
chyba się zaryczę ze strachu... choć terz to i tak już za późno na cokolwiek...
ale ja po prostu chcę usłyszeć, ze wyniki są bardzo ok. innej opcji nie chcę przewidywać. a i tak sie denerwuje jak głupia...
dziewczyny czy wam też tak nastroje "skaczą" od euforii po depresję?
chyba się zaryczę ze strachu... choć terz to i tak już za późno na cokolwiek...
ale ja po prostu chcę usłyszeć, ze wyniki są bardzo ok. innej opcji nie chcę przewidywać. a i tak sie denerwuje jak głupia...
dziewczyny czy wam też tak nastroje "skaczą" od euforii po depresję?