Teddy
Październikowa mać
- Dołączył(a)
- 8 Marzec 2005
- Postów
- 9 266
hi hi... no i jestem w domu...
ale sie nie zdziwie, jak zaraz znowu pojade...
pojechałam do tego szpitala autobusem przez pol miasta, wytrzeslo mnie, i oczywiscie bóle przeszły... :
podłączyli mnie pod KTG - skurczy nie ma... a znow zaczeło mnie boleć... wiec znow masaż szyjki i na spacer... :
po 1,5 godziny wywiad - nie ma skurczy, ale boli... zastrzyk z no-spy i KTG... na jakieś 20 min bóle mineły, ale pojawiły się znowu, tylko, ze pomimo bóli nadal brak skurczy... :
więc do domu - ciepła kąpiel i no-spa, a jutro rano na kolejne KTG....
wracam do domu, przebieram sie w domowe ciuchy... a tu chlup... male krwawienie... :
no i teraz nie wiem co mam zrobić...
ale sie nie zdziwie, jak zaraz znowu pojade...
pojechałam do tego szpitala autobusem przez pol miasta, wytrzeslo mnie, i oczywiscie bóle przeszły... :
podłączyli mnie pod KTG - skurczy nie ma... a znow zaczeło mnie boleć... wiec znow masaż szyjki i na spacer... :
po 1,5 godziny wywiad - nie ma skurczy, ale boli... zastrzyk z no-spy i KTG... na jakieś 20 min bóle mineły, ale pojawiły się znowu, tylko, ze pomimo bóli nadal brak skurczy... :
więc do domu - ciepła kąpiel i no-spa, a jutro rano na kolejne KTG....
wracam do domu, przebieram sie w domowe ciuchy... a tu chlup... male krwawienie... :
no i teraz nie wiem co mam zrobić...