witam!!

[patka]

> Tak mnie kusi, żeby czegoś dodać do tej karkówki ;D
Moja teściowa zawsze ma kupę naszykowanego jedzonka, czuję się w obowiiązku też "godnie" gości przyjąć. Ale już trochę ruszam się jak słoń w składzie porcelany i po prostu jakoś średnio mam teraz ochotę na obskakiwanie gości i szykowanie góry żarcia, które potem będziemy zjadać cały tydzień. Wiem, marudzę, a poza tym mam mamcię do pomocy.
To po prostu teściowa znaczy - WIZYTACJA DOKUMENTNA.

 

[kika77]

witam dziweczynki
wróciliśmy o 11.30 , jak cudownie znowu być w domciu
odespałam z Kubą ostatnie 2 noce ,teraz idę się umyć i spać....
jutro napiszę co i jak
trzymajcie się cieplutko
:laugh:

 

[Magda25]

Kika jak świetnie , że juz jesteście w domku , z niecierpliwoscia czekamy na sprawozdanie , tak więc do jutra , życze Ci spokojnej miłej nocy w domowym zaciszu.

 

[Magda25]

Ja też , juz raczej połozę sie juz i puszcze w koncu mężusia do komputera. Tak więc do jutra.

 

[Doxa]

Kika witaj!!!!!!!!!!!!! ;D ;D
Jak szybko Was wypuścili ze szpitala! Czekamy na relację!!!
Swój poród opisz w wątku "Nasze porody"

 

[Anja26]

Witam Mamuski,
Jestem po wizycie, a wiec jestem umowiona na wywolowanie na czwartek. Szyjke mam jzu miekka i otwarcie jest na 2 i pol cm, takze ginek sadzi ze to juz na dniach ale wrazie czego jak by sie nie zaczelo to mnie umowil w szpitalu na czwartek. Wypytalam go o wszystko a wiec u nas nie gola ani nie nacinaja. Z tym nie goleniem to jestem troszke w szoku. A z nacinaniem to mi poweidzial ze jak on widze ze mam peknac nie tak to wtedy natnie. No i z epidural to umowilismy sie tak ze bede chciala rodzic bez ale jak juz nie bede mogla wytrzymac to wtedy mi dadza znieczulenie. Takze do tygonia bede mama, ok teraz jestem juz w szoku i sie niesamowicie boje.

 

[Teddy]

jeeessssuuu.... dziewczyny, ja chyba rodze... ale za cholere nie wiem, czy to już... :

byłam dziś o 18 u gina, coś mi tam zrobił, nie wiem co, ale bolało jak cholera... aż się pogryzłam z bólu...
dłubał mi tam jakimś patyczkiem i wyciagnął zakrwawiony... a dlatego patykiem, bo palcem sobie nie dałam... już Wam opowiadałam jak reaguję na badanie ginekologiczne...
coś mi się wydaje, że to był ten masaż szyjki, ale nie wiem, bo nigdy nie miałam...
na końcu powiedział, że jak nic sie nie będzie w nocy działo, to widzimy się rano o 8.30 w szpitalu...

no ale się dzieje... od kiedy wróciłam mam potworne bóle...
w sumie jestem do podobnych przyzwyczajona, bo miewam je przy miesiączce, ale nie przez 5 godzin non-stop...
przespałam się godzinkę, ale teraz, to już nawet nie dam rady sie położyć... szwendam się po chałupie jak smród po gaciach i nie wiem co zrobić, czy jechać do szpitala, czy czekać... :

 

[Teddy]

dobra, to ja jade do szpitala...
dałam się wszystkim wyspać i mozna przystapić do dzieła...

sama spałam raptem 2x po pół godziny wiec jestem nieprzytomna...

do zobaczonka za kilka dni... trzymajcie się...

 

[Magda25]

Teddy powodzenia. Trzymam kciuki za ciebie i maleństwo.

 

[Jolik]

Witajcie w ten piękny dzionek
Mały dzisiaj trochę w nocy marudził. Jestem strasznie senna uuuuuuuuuuaaaaa

Teddy - powodzonka ! Coś mi się zdaje, że kolejny chłopak pojawi się dzisiaj na świecie !!!!

Kika - super, że już wróciliście ! Czekamy na relację z porodu :-)

Doxa - przemywanie kikutka nie było męczące tylko strasznie stresujące. Bałam się, że coś za wcześnie mogę urwać brrrrrr. Na szczęście mamy to za sobą. A Tymuś bez kikutka wygląda rewelacyjnie !!!!

Orzech - jeżeli chodzi o włosy to niewiele mogłam zrobić :-) Moim kudełkom podcięto końcówki (ok.3 cm) tak więc mam krótsze i podatniejsze na rozczesywanie :-)