reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wieści z wizyt

Glupia sprawa. Kuipilismy stol i krzesla ale stol trzeba bylo zlozyc. Dzielnie robilam za statyste meza podaj to i tamto. Na koniec trzeba bylo wyniesc komode bo zagracilabym ten 1 pokoj. Moj wyjął szuflady i wyniosl.. A ja bezmozg nie myslac w ogole chcialam pomoc i wzielam jedna szuflade i niose mu... No i chyba okazala sie za ciezka bo zlapal mnoe taki bol w podbrzuszu i w srodku jakby w macicy ze sie przestraszyłam. Polozylam sie wzielam detektor i na sluch tetna 144/m uspokoilam sie poszlam spac. Rano niby bylo lepiej ale jak wstałam to znow to uczucie w kroczu.. Silny bol jakby mnie ktos brutalnie potraktował.. No i nie moglam znalezc tetna.. Juz byl stres. Zadzwonilam do gina ale mial dzis wizyty prywatne i kazal jechac na ip lekarz mnir zbada.. Pojechalam i na wstepie 2 polozne podniosly mi cisnienie... Mowie co sie stalo lekko klamiac balam sie opierdzielu i powiedzialam ze cora mi sie przewrocila i podnioslam ja bo plakala mocno.. I od tego czasu mam bole i nie znajduje tetna. Spytala ktory tydz? A ja 17+4 i z taka ironia ze jakie tetno w tym tyg i jak ja je sprawdzam? Odparlam ze kupilam detektor tętna.. To mnie wysmiala ze to niemozliwe jeszcze sluchac bo dziecko za male i co my kobiety jeszcze wymyslimy... Po czym dodala ze znajac zycie nie odrozniam swojego tetna od dziecka. I tu mnie wpienila na maxa.. I z ironia odpowiedziałam ze trzeba byc wyjatkowo bystrym by pomylic tetno ok 80 do tetna ponad 140..nie spodobala sie jej odpowiedź i kazala się polozyc. Wziela sonde od ktg i szukala tetna.. Nie znalazla.. Wziela druga serdeczna i przemiła liczac ze ma wiecej szczescia.. Też sie nie udalo.. Bylam juz zrozpaczona. Wyslali mnie na usg. Lekarz odparl ze nie bylo to rozsądne podniesc 8 latke.. Zrobil usg i pokazal mi fikajacego babla i serduszko.. Lozysko ok nie odkleja sie nie ma zagrozenia. Nakazal lezec odpoczac, paracetamol i nie dzwigac.

Nie jest sie w ciąży na codzien i serio zrobilam to z automatu nawet nie przyszlo mi do głowy pomyslec nie podnosc szuflady Tobie nie wolno. Lekcja okropna ale zapamietam juz na dobre i kazdy ruch przemysle. Nadal leze i boli ale moze jutdo bedzie lzej?

no to faktycznie musiałaś najeść się strachu wczoraj.. musisz uważać na siebie, ale teraz z pewnością nie zapomnisz że jesteś w ciąży po takim przeżyciu hehe ;)
dobrze ze wszystko ok. a te pielęgniarki co jedna to lepsza jak widać.. robią z Ciebie glupka na każdym kroku nie wiem za kogo się uważają..
 
reklama
Kochana to sie najadlas stresu co niemiara. Wspolczuje, dobrze ze z dzidzia ok.

Ja tez wczoraj pojechałam na ip. Nawet mi sie opisywac nie chce, bo od razu mam wk...a. Powiem tylko ze lekarka stwierdzila, ze skoro mam bole a z ciąża wszystko ok, to nalezy wyslac mnie na sor. A wiecie jak jest na sorze. Wrrrrrrr.... jeden plus tego czterogodzinnego pobytu to ze mi wykryli liczne bakterie w moczu wiec mam brac antybiotyk.
Ale polozne i pielegniarki byly super mile! Tylko ta ginekolog do mnie z tekstem i wyrzutem, ze trzeba bylo do lekarza prowadzącego jechac. Az mnie zatkalo wtedy.Kocham tekst o zakładzie pogrzebowym [emoji23][emoji23] o rany jak ja bym chciala miec taka riposte
czasem zastanawiam sie po co nam te szpitale? Każdego traktują z gory. Ja i tak starałam sie opanowac i nastepnego dnia zwatpilam przez tetno ale ogolnie nie ciagnie mnoe tam nic poza regularnymj skurczami. Współczuję przezyc i mam nadzieje ze bole to wynik bakterii i jak wyleczysz bedzie juz tylko lepiej. Jeszcze tylko troszke.. Juz niektore maja z gorki minęły półmetek :) damy rade:)
 
Szpitale szpitalami, ja is zastanawiam po co taka baba jedna z druga tam pracuja... (sory ale pielegniarkami ich in nazwe). W take pracy trzeba miec troche empatii i zrozumienie do drugiego czlowieka, zwlaszcza w takiej chwili...
Ja strasznie cieta jestem na take zachowania. Sama od 10 lat opiekuje sie staruszkami i nie jest to latwe ale uczy pokory, empatii i otwiera oczy na wiele spraw...
 
@Malina współczuję stresu, zachowanie położnej skandaliczne, pamiętajcie żeby składać skargi bo inaczej nic się nigdy nie zmieni, oni wszyscy myślą że robią nam łaskę a przecież powinno być odwrotnie bez pacjentów nie miały by pracy.. Ja czasami jak dźwigne syna to też mnie zakuje w okolicach więzadeł ale po odpoczynku przechodzi.
 
czasem zastanawiam sie po co nam te szpitale? Każdego traktują z gory. Ja i tak starałam sie opanowac i nastepnego dnia zwatpilam przez tetno ale ogolnie nie ciagnie mnoe tam nic poza regularnymj skurczami. Współczuję przezyc i mam nadzieje ze bole to wynik bakterii i jak wyleczysz bedzie juz tylko lepiej. Jeszcze tylko troszke.. Juz niektore maja z gorki minęły półmetek :) damy rade:)
Dziękuję :) już kupiłam antybiotyk, dobrze że tylko na 5 dni. Niby zawsze miałam opinię, że lepiej pojechać do szpitala o kilka razy za dużo i wyjść na panikarę niż o raz za mało i potem żałować, ale i tak po takim traktowaniu sobie myślę, że po co ja się tam pchałam...

No nic, odwiedziłam sąsiadkę, poplotkowałyśmy i już mi humor wrócił :D
 
Witajcie, jestem i Ja [emoji7]

Jejku, jak się stresowałam przed tą wizytą... ale wszystko super dobrze [emoji4] szyjka długa i zamknięta, z dzieckiem wszystko dobrze. Morfologia troszkę poleciała, ale jeszcze nie na tyle żeby włączyć żelazo, mam tylko dodać do diety produkty takie jak sok z buraka itd.

Teraz kolejna wizyta to usg połówkowe 17 grudnia, a 10 mam iść na pobranie posiewu. Ogólnie jestem zadowolona z opieki mojego gina. Bierze ciągle pod uwagę to, że urodziłam Kornelkę w 25 tc. Plan mamy taki, że jeśli będzie wszystko dobrze do wizyty 17 tego to wtedy podejmiemy decyzję czy kładziemy się na szpital, alby " przeczekać" i monitorować sytuację na bieżąco, czy zwiększamy częstotliwość wizyt.

Poznaliśmy też płeć [emoji7] Dzidzia dziś grzecznie pokazywała wszystko [emoji4]
A więc moje drogie, tak jak czułam od początku ciąży... będzie CHŁOPIEC - MIKOŁAJ [emoji7][emoji7][emoji7]
A oto dowód:
20181119_202051.jpg
 

Załączniki

  • 20181119_202051.jpg
    20181119_202051.jpg
    37 KB · Wyświetleń: 364
@Olciakkk super wiadomości! I bardzo dobrze, że masz takiego ginekologa, który się przykłada do Twojego przypadku. Na pewno czujesz się zaopiekowana i dzięki temu bezpieczniejsza. Trzymam kciuki, aby tym razem ciąża była donoszona [emoji4]
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hejka! Jestem po wizycie standardowej, ponieważ martwiłam się że brzuch mi twardnieje mam nadal brać duphaston 2x oraz magnez 3x2 i nie macać brzuszka tak często bo to ponoć wzmaga. Szyjka 6,25cm więc pani doktor powiedziała że mogłabym się podzielić z koleżanką :) więcej się dowiem za tydzień na połówkowych.
 
Do góry