reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wątek główny

reklama
koga, jestem rozbita... Nie wiem czy gratulować, czy nie :happy2:

Ale wierzę, że nie ma tego złego, coby na dobre nie wyszło :tak:


czy któraś z Was może mi poradzić coś?
Zalałam kiedyś kawą ... przewód do aparatu, ten który podłącza sie do kompa... Kawa zaschła w środku i nie mogę zrzucać zdjęć :wściekła/y:
Czym mogę to wyczyścić?
 
hehe dziewczyny ja jak mam duzo do napisania otwieram druga stronke czytam i na drugiej od razu kazdemu odpisuje bo nie daje rady zapamietac :)
 
Ja wreszcie trochę się odkopałam w naszym mieszkaniu, bo od czwartku prawie tu nie mieszkamy. W czwartek i piątek miałam urlop ( bo moi rodzice wyjechali, więc musiłam zostać z Kinią). I przez te dwa dni mieszkaliśmy u moich rodziców, żeby pilnować naszej budowy,bo my obok moich rodziców się budujemy. W sobotę pojechaliśmy do teściów w góry i tam byliśmy na weselu. Kinga była gwiazdą ( zaraz po pannie młodej:-)).Tańczyła do 22.30!!!!!! :szok:Wróciliśmy w niedzielę wieczorem, w poniedziałek do pracy, potem na budowę i dopiero dziś po południu trochę "pobyliśmy" w mieszkaniu. uffff.
 
koga no to moze podejmniejsz swiadoma decyzje;-)odstawisz tabletki i pomyslisz o rodzenstwie-ojjjjjjjj ja przed kacprem tez sie napalalam i tesciki wychodzily na nie-kiedy przestalam sie nimi bawic mialam w brzuszku fasolke

hehehhe smiejcie sie smiejcie ja zawsze komentarze w skrocie pisze na karteczce-tylko na watku zdjeciowym;-):tak:
 
reklama
a mi od głowy przyszła fajna myśl- chyba bym chciała drugiego dzidziusia:zawstydzona/y: w sumie to stara już jestem bardzo więc teraz albo...nigdy:-(powiedziałam o tym wczoraj mojemu wężowi a on na to że też o tym myślał:-):-) tylko jeszcze muszę porozmawiać z mamą czy w razie czego przyjedzie nam pomóc i... w sumie możemy się zabierać do pracy....
 
Do góry