reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wasi partnerzy/ mężowie

reklama
mój to jak miałam anginę i gorączkę po 39 stopni w ciąży, to jedynie poszedł do szpitala po antybiotyk. Później zaglądał tylko 3 razy dziennie do sypialni żeby zapytać się czy nie jestem głodna i czy mam dalej gorączkę, a wieczorami wychodził na piwko z kolegami (bo ze mną siedziała mama więc nic mi się nie stanie) i wracał późno to nawet nie spał w sypialni tylko na kanapie w salonie :(( niby się zaczął dopiero przejmować jak lekarz powiedział że po 3 dniach mogę trafić na oddział. I od tego momentu wiedział że w ciąży angina jest niebezpieczna i się zmienił :))
Za to piwko to bym chyba rozszarpała!!!
I z tym spaniem na kanapie... Powiedziałam sobie, że nie popuszczę! Ma spać ze mną w łóżku, teraz i po urodzeniu baby!!! (teściowa coś bąknęła, że jak on do pracy będzie musiał wstawać, to żeby mu dziecko nie przeszkadzało, lepiej żeby w salonie spał, jasne, niedoczekanie!!!):wściekła/y:

Kaludzia, moja mama też mówi, że więcej u faceta wskóra się pochlebstwem i przymilactwem niż wrzaskiem..;-) Możliwe, tylko na mojego chyba nic nie działa:szok:

Mój mąż nigdy nie musiał się mną zajmować, zawsze byłam samowystarczalna, z końskim zdrowiem, może tak się do tego przyzwyczaił, że nie wyobraża sobie, że mogłoby być inaczej.. Tylko, że teraz potrzebuję go bardziej i trochę inaczej niż przedtem ..:-(




 
Za to piwko to bym chyba rozszarpała!!!
I z tym spaniem na kanapie... Powiedziałam sobie, że nie popuszczę! Ma spać ze mną w łóżku, teraz i po urodzeniu baby!!! (teściowa coś bąknęła, że jak on do pracy będzie musiał wstawać, to żeby mu dziecko nie przeszkadzało, lepiej żeby w salonie spał, jasne, niedoczekanie!!!):wściekła/y:

Kaludzia, moja mama też mówi, że więcej u faceta wskóra się pochlebstwem i przymilactwem niż wrzaskiem..;-) Możliwe, tylko na mojego chyba nic nie działa:szok:




Mój mąż nigdy nie musiał się mną zajmować, zawsze byłam samowystarczalna, z końskim zdrowiem, może tak się do tego przyzwyczaił, że nie wyobraża sobie, że mogłoby być inaczej.. Tylko, że teraz potrzebuję go bardziej i trochę inaczej niż przedtem ..:-(





Moj tez juz cos pobakuje ze moze lepiej by bylo zeby spal w salonie bo przeciez przez pierwsze dni zycia maluszka bede chciec zeby spal ze mna zeby nie wstawac co chwilke do karmienia. Chyba mu sie sni. Kazdy ma swoje lozko i nie zamierzam spac z malym i przyzwyczajac go do spadnia ze mna bo to ani komfortowe ani latwe do oduczenia pozniej.
Rozumiem ze nasi faceci beda pracowac ale my tez bedziemy sie w ciagu dnia znajmowac dziecmi! a to tez meczace po nieprzespanej nocy. Chcial dziecko, to ma, niech poczuje sie odpowiedzialny a nie wszystko na moja glowe zrzucac :-)


Mamulica GRATULACJE :*
 
Mamulica, gratulacje:-D W ciąży broniłaś??
oba "magistry" w ciąży:tak: Pod koniec lutego broniłam się na resocjalizacji jeszcze (nie wiedziałam wtedy jakie szczęście mnie spotkało):tak:... Mam uczonego synusia w brzusiu:-p:tak:
Katarzyna zrobili spaghetti, nawet całkiem dobre było, a teraz wszyscy w trójkę pojechali do krów ( jednak dało się zrobić tak, ze wszyscy na jedną godzine idą...) :-)
 
oba "magistry" w ciąży:tak: Pod koniec lutego broniłam się na resocjalizacji jeszcze (nie wiedziałam wtedy jakie szczęście mnie spotkało):tak:... Mam uczonego synusia w brzusiu:-p:tak:
Katarzyna zrobili spaghetti, nawet całkiem dobre było, a teraz wszyscy w trójkę pojechali do krów ( jednak dało się zrobić tak, ze wszyscy na jedną godzine idą...) :-)

no ladnie :-) oby przejal wiedze i inteligencje po mamusi
 
a mój zabronił mi przygotowywać dziś pokoiku dla naszego maleństwa....:sorry:
powiedział z głupim uśmieszkiem że on chce też brać w tym udział... więc przyjechałam do brata na neta i czekam jak moje kochanie skończy pracę a później ponarzeka że mieli busy i wysiada aż wkońcu zabierzemy się za pokoik gdzie moją rolą będzie wskazywanie palcem co grdzie ma położyć....:-D
 
Klaudzia, słyszałam, ze na początku to nie wiesz w co ręce włożyć z takim maluchem, o zadbaniu o siebie nie wspominając.. Facet zwieje do pracy i ma chwilę spokoju, Ty już nie masz takiego komfortu..;-)
Mamulica ja już zapomniałam co to znaczy bronić się:) Jedyne co pamiętam to okropne mdłości z nerwów i to, że obok sali w której się broniłam nie było toalety i bałam się, że jak będę musiała puścić pawia i mnie wywołają to nie zdążę, brrr
Podziwiam Cię.. ja w ciąży nie jestem w stanie na niczym sie skupić:-( Na nauce tym bardziej.




 
reklama
a mój zabronił mi przygotowywać dziś pokoiku dla naszego maleństwa....:sorry:
powiedział z głupim uśmieszkiem że on chce też brać w tym udział... więc przyjechałam do brata na neta i czekam jak moje kochanie skończy pracę a później ponarzeka że mieli busy i wysiada aż wkońcu zabierzemy się za pokoik gdzie moją rolą będzie wskazywanie palcem co grdzie ma położyć....:-D
Jak mojemu wspomniałam,że może warto byłoby pokój dla dziecka odmalować, to się w głowę popukał. Przecież dopiero było malowane (rok temu). Poza tym pokój leży odłogiem..




 
Do góry