reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Waga z przed ciąży, w ciąży i po.

Ja 15 kg do przodu.
A odnośnie wielkości dziecka to ostatnio jedna lekarka mi mówiła, że dzieci z wagą poniżej 2500 g to dzieci hipotroficzne, a mój Hubi miał po urodzeniu 2340 g i nigdy nie usłyszałam od zadnego lekarza takiej informacji ...

A co to znaczy??? bo moja miała 2300 ale nigdy czegoś takiego nie usłyszałam!
 
reklama
szkoda...bo mnie tu straszą że za małe (chyba te angielskie się wielkie rodzą bo w pl córa starsza też maciupcia była a nikt mnie nie męczył że za mała).

a co Ci dokładnie mówią? bo mnie nastraszyli, że moj mały też jest za mały i że jest na granicy hipotrofii właśnie! w 34 tyg waży 1800 ale podobno brzuszek zwolnił wzrost a to niby typowy objaw.

Ja 15 kg do przodu.
A odnośnie wielkości dziecka to ostatnio jedna lekarka mi mówiła, że dzieci z wagą poniżej 2500 g to dzieci hipotroficzne, a mój Hubi miał po urodzeniu 2340 g i nigdy nie usłyszałam od zadnego lekarza takiej informacji ...

jak się naczytałam o tej hipotrofii to sie poryczałam :( wczoraj na KTG poleciałam, ale serduszko ok. Już sama nie wiem czy wierzyć tym lekarzom czy zachować spokój i zdrowy rozsądek bo płodom z hipotrofią grozi obumarcie z niedotlenienia. Straszne:(

Jeśli ktokolwiek był w podobnej sytuacji niech koniecznie da znać
 
Hipotrofia płodu - Ciążowy.pl

ale trzeba do tego podejść z głową bo jak mama drobna i pierwsze dziecko nie było drobne to nie ma szans, żeby kolejne było gigantem ;-)

Ale w sumie to nie pisze tam jakie są tego konsekwencje, tylko to chodzi o to że dziecko jest malutkie...dobrze że to nie moja pierwsza ciąża bo jakbym przy Olce się takich rzeczy naczytała to nerwicy bym się nabawiła.

Maggie no nic mi tu nie mówili o żadnej hipotrofii ale to dlatego że bardzo opierają się na tym że moja starsza córa miała podobne gabaryty a jest zupełnie zdrowa, nie była niedotleniona przy porodzie (tzn paluszki miała sine więc za kolor dostała 9 na 10 punktów). Ogólnie to oni patrzą czy rośnie równomiernie, czy się nie zatrzymuje, a póki stopniowo przybiera na wadze to znaczy że jest ok.
 
Ostatnia edycja:

Aha, czyli wdg tego co ta babka mówi to ja mam hipotroficzne dzieci!! Bo powiedziała że to może być uwarunkowane genetycznie jeśli rodzice są drobni (w naszym przypadku tylko ja), no ale patrząc na Oliwkę to wygląda mi na to że się nie ma co martwić jak komuś to zdjagnozują bo dzieci wcale nie muszą się jakoś niby wolniej rozwijać (bo moja nawet szybciej się rozwijała niż dzieci w jej wieku). Czyli maggie nie masz się co martwić!
 
dziewczyny nie panikujcie, proszę ja was :tak: jeżeli dziecko przybiera na wadze to jest wszystko ok, gorzej jakby się zatrzymało a tak to jest wszystko ok. Nie każdy bobas musi być gigantem!! A poza tym jak rodzice nie byli gigantami, to i ich dziecko w zasadzie powinno mieć podobną wagę, wiem zdarzają się odstępstwa ale nie ma co za raz myśleć negatywnie
 
no mnie tak nastraszył lekarz przy ostatniej wizycie, że jeśli mały nie przyspieszy wzrostu brzucha m.in. (bo np główka rośnie prawidłowo) to będzie to już hipotrofia.
To, że dziecko będzie mniejsze nie jest problemem, ale jak straszą obumarciem płodu ze względu na złe przepływy (bo to skutek hipotrofii) to już mi tak wesoło nie jest :(
 
reklama
maggie glowa do gory! nie ma sie co martwic na zapas. z pewnoscia z maluszkiem wszystko ok. lepiej nie ryc sobie glowy internetowymi stronami...
 
Do góry