reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Waga z przed ciąży, w ciąży i po.

reklama
a ja wam powiem,ze ja chyba musze zaczac olewac wage.. ja tak jak Asionek, jem normlanie czyli nie za duzo, prawie bez slodyczy, z owocow trafi mi sie na dzien albo 1 jablko, albo ze 2 brzoskwinie, truskawki -ale to sa owoce gdzie nie ma zbyt wiele cukru.. jem bardzo rzadko chleb, makraony, ryze - nie pamietam. wogole sokow nie pije,ani kolorowych wod - bo nie lubie. owszem, za okres ciazy zdazylo mi sie kilka razy pizze zjesc, ale to jedyny fast food bo innych nie lubie.nie jem wedlin (nie lubie), wiec skad k**** 10 kg na plusie??? przeciez nie zaczne sie glodzic zupelnie :/ normalnie jakby te kilosy z powietrza powstawaly!!!
 
Straaaaasznie dawno nie pisałam na forum,ale czytam Was codziennie:) Jednak jak zobaczyłam temat wagi to muszę się też poskarżyć i pocieszyc zarazem:-D Mam tak samo jak Wy, tzn bardzo uważam na to co i ile jem, staram się nie jeśc po 18, prawie żadnych słodyczy i fast foodów a kilogramy lecą jak głupie:-(Jeszcze przedwczoraj miałam 7,5kg na plusie a dzisiaj już 8!:szok: A jadłam wczoraj prawie same warzywa! Boję się że jak tak dalej pójdzie to skończę z 20 kg na górce. W pt mam wizytę u lekarza , zobaczymy co on na to powie, ale obawiam się o chrzanu :no:
 
Asionek zacisnąć zęby i nie przejmować się tym co mówi gin

no taki mam zamiar ;)

to chyba nierealne. Co prawda moja koleżanka przytyła w ciąży tylko 9 kg, ale do 6 m-ca rzygała dalej niż widziała. Ja też jestem zdania, że głodzić się nie będę - jak przytyję to i zrzucić będę musiała (łatwo powiedzieć, gorzej wykonać). Póki co, nie zauważyłam abym jadła więcej niż przed ciążą.Jestem dobrej myśli :)

no malo realne , ale sa kobiety co tak tyja ... tylko wez kurka tak zrob ??

Ja nie rzygam a w porywach mam 1kg na plusie...:confused: mądrym tu być...
Asionek może takie standardy we Fr są? W polsce na ten miesiąc to tak jak dziewczyny piszą 7-10.

no gin bylby z ciebie dumny :)
nie wiem jakie tutaj sa standardy , ale w takim razie chore troche i wolalabym w Pl gina miec hehe

Oczywiście przyrost wagi zależny jest od uwarunkowań genetycznych oraz od tego ile ważyłaś przed ciążą, jak się odżywiasz i jaki tryb życia prowadzisz.
Waga wyjściowa
I trymestr
II trymestr
III trymestr
Łącznie
Waga maksymalna






40-50 kg
4
6
4
14
18
50-60 kg
3
6
4
13
15
60-80 kg
2
5
4
11
12
Ponad 80 kg
2
4
3
9
11

wedlug tej tabeli przytytal idealnie :)

a ja wam powiem,ze ja chyba musze zaczac olewac wage.. ja tak jak Asionek, jem normlanie czyli nie za duzo, prawie bez slodyczy, z owocow trafi mi sie na dzien albo 1 jablko, albo ze 2 brzoskwinie, truskawki -ale to sa owoce gdzie nie ma zbyt wiele cukru.. jem bardzo rzadko chleb, makraony, ryze - nie pamietam. wogole sokow nie pije,ani kolorowych wod - bo nie lubie. owszem, za okres ciazy zdazylo mi sie kilka razy pizze zjesc, ale to jedyny fast food bo innych nie lubie.nie jem wedlin (nie lubie), wiec skad k**** 10 kg na plusie??? przeciez nie zaczne sie glodzic zupelnie :/ normalnie jakby te kilosy z powietrza powstawaly!!!

no wlasnie mam to samo ... i co teraz ?? mam sie glodzic czy co ?? przeciez to chore
a ze gin pewnie nie wierzy to juz jego problem niech sie w tylek ugryzie :) ja wiem ile i co jem najlepiej :)

Straaaaasznie dawno nie pisałam na forum,ale czytam Was codziennie:) Jednak jak zobaczyłam temat wagi to muszę się też poskarżyć i pocieszyc zarazem:-D Mam tak samo jak Wy, tzn bardzo uważam na to co i ile jem, staram się nie jeśc po 18, prawie żadnych słodyczy i fast foodów a kilogramy lecą jak głupie:-(Jeszcze przedwczoraj miałam 7,5kg na plusie a dzisiaj już 8!:szok: A jadłam wczoraj prawie same warzywa! Boję się że jak tak dalej pójdzie to skończę z 20 kg na górce. W pt mam wizytę u lekarza , zobaczymy co on na to powie, ale obawiam się o chrzanu :no:

e tam co tu sie bac :) ja sie nastawilam na plus 20 od poczatku hehe wiec jak bedzie tyle to tridno , a jak nie to super :)
jak w Pl jestes to gin raczej nic nie powie :) a moze nawet cie pochwali :)
 
Ja też jestem w PL i gin mnie od początku ochrzania że mam nie tyć, nawet jak chudłam to mi gadał ze bardzo dobrze i że mam nie tyć :)

A ja tam uważam że teraz możemy sobie pozwolić na jedzenie tego na co mamy ochotę (poza rzeczami niewskazanymi ze względów na wpływ na dziecko) i nie mam zamiaru się głodzić i nie jeść owoców, w końcu sezon owocowy mamy :) nie jedzenia młodych ziemniaczków skrobanych też sobie nie wyobrażam :)
a o kilogramy to po porodzie będziemy się martwiły i prześcigały ile która schudła.

na wątku czerwcowym możecie sobie poczytać ile mamusie w ciąży przytyły i jak szybko do formy wracają, poczytajcie to przestaniecie się martwić tymi kilogramami :)
 
Ostatnia edycja:
ja już się nie będę tym przejmować, zawsze byłam szczupła i w miesiąc umiem zrzucić 8kg więc mam to w nosie, a jak ginkowi by się moja waga nie podobała to i tak może sobie tylko pogadać, bo ja na to nic nie poradzę, że waga śmiga i finito
 
reklama
Ja wagi jakos szczególnie nie pilnuję. Na poczatku ciązy strasznie źle się czułam i miałam też jelitówkę. Schudłam 3 kg. Teraz jestem na + 7 kg od wagi wyjściowej. Oczywiście w poprzedniej ciązy mój gin nie widział powodu, aby sobie odmawiać i przybrałam w efekcie końcowym 22 kg. W pierwszej ciązy 17 kg.
 
Do góry